22 maja dowództwo amerykańskiej marynarki wojennej (US Navy) utworzyło dywizjon niszczycieli rakietowych (Surface Development Squadron 1, SURFDEVRON 1), w skład którego wejdą trzy okręty typu Zumwalt: USS Zumwalt (DDG-1000), USS Michael Monsoor (DDG-1001) i USS Lyndon B. Johnson (DDG-1002).
USS Zumwalt, który wszedł na wyposażenie US Navy ma uzyskać status wstępnej gotowości operacyjnej na początku lat 20., natomiast USS Michael Monsoor został przyjęty w styczniu 2019. Trzeci z niszczycieli, USS Lyndon B. Johnson, którego doposażanie dobiega końca, ma zostać przejęty w marcu 2020, ale mimo tego jego przyszłość jest niepewna.
Dowódcą SURFDEVRON 1 został komandor Hank Adams, który dotąd dowodził Destroyer Squadron 21 (DESRON 21). Dywizjon będzie przydzielony do Floty Pacyfiku (US Pacific Fleet). Zastąpi istniejący Zumwalt Squadron 1 (COMZRON 1) i będzie eksperymentalną strukturą testującą współdziałanie niszczycieli typu Zumwalt z bezzałogowymi okrętami nawodnymi i fregatami typu Independence/Freedom typu LCS (Littoral Combat Ship).
Odkąd w 2017 US Navy zmieniła zakres zadań dla niszczycieli typu Zumwalt. Zadecydowano, że jednostki będą działać na obszarach przybrzeżnych, razić cele naziemne i nawodne za pomocą pocisków RIM-162 ESSM, RUR-5 ASROC, Maritime Strike Tomahawk i RIM-174 SM-6 ERAM. Prawdopodobnie oznacza to usunięcie kłopotliwego systemu dwóch 155-mm/L62 armat AGS (Advanced Gun System) po wstrzymaniu rozwoju drogiej amunicji precyzyjnej LRALP (Long Range Land Attack Projectile) (US Navy usunie AGS z Zumwaltów?, 2018-12-06).
Nowe zadania wymagają zmiany taktyki użycia okrętów, a co za tym idzie struktur organizacyjnych. Na początek, w latach 2020-2023 niszczyciele zostaną sparowane z dwoma eksperymentalnymi okrętami Sea Hunter, opracowywanymi w ramach programu MUSV (Medium Unmanned Surface Vehicle). Pierwszy jest testowany od 2016, natomiast drugi ma zostać przekazany do prób w 2020. Na ich bazie powstaną docelowe jednostki, a US Navy ma je zamówić od 2019.
W skład nowego dywizjonu, obok niszczycielu typu Zumwalt, wejdą na początek dwa eksperymentalne okręty nawodne Sea Hunter, a w dalszej kolejności m.in. docelowe jednostki bezzałogowe opracowane w ramach programów LUSV i MUSV. /Zdjęcia: US Navy
W 2024 do dywizjonu zaczną wchodzić docelowe bezzałogowce LUSV (Large Unmanned Surface Vehicle) i MUSV, a mniej więcej w tym samym okresie planuje się wprowadzenie także czterech fregat LCS, a mianowicie pierwszych okrętów swoich typów, które zgodnie z decyzją z kwietnia 2018 zostaną przekształcone w jednostki szkolne. Jest to istotnie z uwagi na ich współdziałanie z bezzałogowymi jednostkami zwalczania min morskich MCM USV (Mine Countermeasures Unmanned Surface Vehicle) (LUSV dla US Navy, 2019-03-17).
Analiza
Współdziałania załogowych jednostek nawodnych z bezzałogowymi umożliwi opracowanie technik, taktyk ich użycia przy współdziałaniu systemów mechanicznych, elektronicznych i uzbrojenia. Dlatego powołanie SURFDEVRON 1 jest postrzegane jako element przyspieszenia wprowadzenia doktryny użycia systemów bezzałogowych na dużą skalę przez US Navy.
Długoterminowa służba wszystkich trzech niszczycieli typu Zumwalt może być zagrożona. Zgodnie z raportem Biura Rozliczeń Rządu (Government Accountability Office, GAO) z 7 maja 2019, w sekcji dotyczącej programu DDG-1000 wskazano, że US Navy wydała upoważnienie na kanibalizację wyposażenia USS Lyndon B. Johnson na rzecz dwóch pierwszych jednostek. Ma to w razie potrzeby pomóc ograniczyć opóźnienia programu.
Według niektórych urzędników US Navy wdrożenie wszystkich modyfikacji dla trzech okrętów może kosztować nawet miliard dolarów (3,86 mld zł), co w przypadku tak małej floty jest nieekonomiczne. Dowództwo nie oceniło jeszcze jak takie działania opóźnią wdrożenie ostatniego okrętu. Jego przejęcie do służby zaplanowano na marzec 2020, we wrześniu 2020 mają zakończyć się próby odbiorcze (Trzeci Zumwalt zwodowany, 2018-12-11).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.