30 maja br. prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział w wywiadzie dla mediów, że jego administracja wciąż rozważa dostarczenie Ukrainie balistycznych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu MGM-140 ATacMS (Army Tactical Missile System). Jest to zwrot akcji, ponieważ wcześniej Waszyngton kategorycznie odmawiał ich dostaw, a głównym tłumaczeniem była niechęć do eskalacji wojny.
Zdjęcie: US Army
Prezydent USA skomentował eskalację rosyjskich ataków rakietowo-lotniczych na Kijów, zauważając, że nie były zaskoczeniem. W nocy 29 na 30 maja, Rosjanie wystrzelili na Kijów 31 bezzałogowców Shahed-136/131 produkcji irańskiej, z których 29 zostało zestrzelonych, a pozostałe uderzyły w budynki mieszkalne. Co najmniej 1 osoba zginęła, a 13 zostało rannych.
Dlatego musimy nadal dostarczać Ukrainie wszystko, czego potrzebuje – powiedział Joe Biden. Na pytanie dotyczące możliwości transferu pocisków dalekiego zasięgu, takich jak ATacMS Biden odpowiedział, że ten temat jest nadal w grze i będzie o tym rozmawiał z sojusznikami w przyszłym tygodniu.
HAPPENING NOW!!!
I just asked @POTUS about Russian increasing attacks on Kyiv.
“It’s not unexpected” Biden said.
“That’s why we got to continue to give Ukraine all they need”#StandWithUkraine pic.twitter.com/pvryltpYRt
— Alex Raufoglu (@ralakbar) May 29, 2023
Jeszcze w lutym br. sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi Ołeksijowi Reznikowowi, że w zasobach US Army znajduje się zbyt mała liczba pocisków ATacMS, aby móc przekazać choćby część Ukrainie. W użyciu są MGM-140A/M39 i MGM-140B/M39A1 ATacMS o zasięgu od 165 do 300 km.
Ich następcą ma być nowy pocisk PrSM (Precision Strike Missile) o zasięgu do 700 km, a w dalszej kolejności planowane są pociski LRMF (Long Range Maneuverable Fires), wcześniej znane jako PrSM-ER, o zwiększonym zasięgu szacowanym na 1000 km (zgodnie z wymogami operacyjnymi US Army). Jednak dostawy seryjnych pocisków PrSM rozpoczną się dopiero w tym roku – tylko wówczas można myśleć o możliwości przekazania starszych pocisków Ukrainie, bez uszczuplania własnych zdolności operacyjnych (pierwsza partia ma liczyć 1018 pocisków PrSM za równowartość ponad 1 mld USD).
Niemniej, jeśli USA zdecydowałyby się na taki krok, to pociski ATacMS będą mogły być wystrzeliwane z 38 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych M142 HIMARS, dostarczanych przez Waszyngton, a potencjalnie również z 15 cięższych wyrzutni M270 MLRS (w tym 6 brytyjskich M270B, 5 niemieckich MARS II/MLRS-E, 2 francuskich LRU i 2 włoskich MLRS-I; Wielka Brytania i Norwegia przekażą 8 kolejnych M270).
Do tej pory USA dostarczały kierowane pociski rakietowe M30A1 Alternative Warhead GMLRS-AW i M31A2 Unitary GMLRS-U ma zasięg do 84 km, a w planach są dostawy artyleryjskiej amunicji precyzyjnej GLSDB (Ground-Launched Small Diameter Bomb) o deklarowanym zasięgu do 150 km.
Nie można wykluczyć, że stopniowa zmiana stanowiska USA w sprawie dostaw pocisków dalekiego zasięgu może mieć związek z przekazaniem Ukrainie przez Wielką Brytanię lotniczych pocisków manewrujących MBDA Storm Shadow i obiecanych niedawno francuskich SCALP-EG, a także potencjalnie niemieckich Taurus KEPD 350, o które prosi Kijów. Jak również z przełomem w sprawie dostaw samolotów wielozadaniowych F-16 Fighting Falcon.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.