W środę, 10 stycznia, amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) opublikowała zgodę Departamentu Stanu USA na ewentualną sprzedaż do Australii pakietu wsparcia i usług o maksymalnej wartości 250 mln USD (990,47 mln zł), związanych z zatwierdzonym pozyskaniem pocisków manewrujących Raytheon RGM-109E Tomahawk Block V i IV.
Zdjęcie poglądowe: US Navy
Zgodnie z opublikowaną informacją, rząd w Canberze wnioskował o zakup pakietu usługi wsparcia systemu uzbrojenia Tomahawk, w tym ogólnych usługi wsparcia uzbrojenia, zarządzania wsparciem logistycznym, wsparciem materiałowym, inżynieryjnym wsparciem technicznym, zarządzaniem danymi technicznymi oraz innymi powiązanymi elementami logistyki i wsparcia programu. Wykonawcą potencjalnej umowy będzie podmiot wskazany przez Departament Obrony Australii.
Jak podkreśla DSCA, proponowany pakiet pozwoli królewskiej australijskiej marynarce wojennej (Royal Australian Navy, RAN) lepiej wykorzystać zamówione pociski manewrujące rodziny Tomahawk w zakresie dokładniejszej identyfikacji określonych celów. Pakiet wesprze też rozwój, analizy i wdrażanie australijskich technologii uzbrojenia morskiego, wspierać będzie wiele kierunków wysiłków mających na celu poprawę interoperacyjności ze Stanami Zjednoczonymi oraz zwiększy efekty operacyjne wspólnych działań RAN z US Navy.
Analiza
Przypomnijmy, że 21 sierpnia 2023 Departament Obrony Australii zatwierdził zakup m.in. 200 pocisków manewrujących RGM-109E Tomahawk Block V oraz 20 pocisków RGM-109E Tomahawk Block IV. Australia otrzymała zgodę na ich zakup 16 marca br. Pakiet został wówczas wyceniony na maksymalnie 895 mln USD (3,96 mld zł), a zgodnie z informacją z sierpnia ub. r. zakup ma kosztować ok. 1,3 mld AUD (3,42 mld zł) (Australia zatwierdziła trzy programy rakietowe, Tomahawki dla Australii).
Plany zakupu pocisków Tomahawk ogłosił jeszcze poprzedni premier Australii, Scott Morrison, 16 września 2021, krótko po ustanowieniu trójstronnego strategicznego partnerstwa z USA i Wielką Brytanią o nazwie AUKUS (akronim od Australia, United Kingdom, United States). Informował, że pociski trafią na uzbrojenie trzech niszczycieli rakietowych typu Hobart: HMAS Hobart (DDG 39), Brisbane (DDG 41) i Sydney (DDG 42), wprowadzonych do służby w latach 2017-2020. Każdy z okrętów dysponuje 48 uniwersalnymi wyrzutniami pionowego startu Mark 41 VLS (Vertical Launch System), które obecnie są wykorzystywane dla pocisków przeciwlotniczych RIM-66 SM-2 i RIM-162 ESSM (Tomahawki i JASSM-ER dla Australii).
Departament Obrony Australii informował, że zamawiane pociski mają zasięg 1500 km. Jednak Tomahawk Block Va w wersji RGM-109E Maritime Strike Tomahawk, którą wybrał rząd w Canberze, zgodnie z deklaracją producenta, korporacji RTX ma faktycznie zasięg 1850 km.
Maritime Strike Tomahawk został wyposażony w nową głowicę naprowadzającą, która łączy nawigację satelitarną (GPS) i zliczeniową (INS) z danymi otrzymywanymi poprzez dwukierunkowe łącze danych z czujników zewnętrznych (z okrętów i statków powietrznych). W końcowej fazie lotu uruchamiany jest czujnik podczerwieni, który jest wspomagany pasywnym układem naprowadzania, wykrywającym emisje elektromagnetyczne celu. Pocisk otrzymał także nową głowicę bojową o większej przebijalności.
Oprócz Australii, na zakup Tomahawków w ostatnich miesiącach zdecydowały się także Japonia i Królestwo Niderlandów. W przyszłości dołączyć ma do nich Kanada. Dotąd ich jedynymi użytkownikami były Stany Zjednoczone (US Navy) i Wielka Brytania (Royal Navy). Warto też dodać, że w siłach zbrojnych USA pojawiają się nowi użytkownicy: wojska lądowe (US Army) wdrażają system mobilnych wyrzutni rakietowych Typhon oraz podobny plan wdrożenia pocisków Tomahawk ma Korpus Piechoty Morskiej (US Marine Corps, USMC).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.