Przejdź do serwisu tematycznego

Usuwanie zacięć broni: Bolt Override

Każdy użytkownik platformy AR-15 pewnie jest zaznajomiony z zacięciami, jakie mogą na niej występować. Najpopularniejsze z nich to Double Feed oraz Stove Pipe (fajka). Istnieje jednak jeszcze kilka rzadziej występujących, a jednym z nich jest Bolt Override. Osobiście przez 11 lat pracy na tej platformie nigdy się z nim nie spotkałem, aż do zeszłego tygodnia. Podczas strzelania doszło do tegoż właśnie zacięcia, co finalnie poskutkowało awarią broni.

Bolt Override – przyczyny

Bolt Override najczęściej spowodowany jest przez uszkodzony lub zużyty magazynek (wyrobione lub pokrzywione szczęki magazynka). To konkretne zacięcie polega na tym, że łuska ląduje pomiędzy zamkiem i dźwignią przeładowania a nabój pobrany z magazynka tam, gdzie powinien, czyli w komorze zamkowej. Na pierwszy rzut oka wygląda to trochę jak Double Feed…


…niestety wdrażając procedurę usunięcia takiego zacięcia, możemy tylko pogłębić problem


Bolt Override

Aby tego uniknąć, należy wdrożyć   jedną z dwóch procedur, dzięki którym w miarę szybko można usunąć z naszego karabinka zacięcie i dalej prowadzić ogień.

Procedura 1. Łuska równolegle

Standardowo — najpierw należy zabezpieczyć broń! Wyjmujemy magazynek.


Jeśli łuska znajduje się równolegle do dźwigni przeładowania odciągamy suwadło z zamkiem w tylne położenie za pomocą dźwigni na tyle, na ile nam pozwoli

Następnie, trzymając BCG (zespół ruchomy) w tylnym położeniu, uderzamy w dźwignię w taki sposób, aby wróciła w przednie położenie.

To powinno wystarczyć, aby łuska wypadła z naszego uppera.

Procedura 2. Łuska pod kątem

 

Jeśli łuska znajduje się pod jakimś kątem w stosunku do dźwigni oraz zamka,

należy odciągnąć całe suwadło w tylne położenie. Tyle że nie za pomocą rączki, a ciągnąc je za suwadło śrubokrętem czy też łuską. Przytrzymując dźwignię w taki sposób, aby ta nie cofała się razem z zamkiem, powinniśmy być w stanie usunąć w ten sposób łuskę z komory zamkowej.

Jeżeli to nie pomoże, należy złożyć (zsunąć, skrócić) kolbę, aby zapobiec jej uszkodzeniu i, trzymając za rączkę dźwigni przeładowania, uderzamy karabinkiem (kolbą) o ziemię, próbując jednocześnie przeładować broń za pomocą dźwigni.

Zwykle raz a dobrze wystarczy, jeżeli nie, czynność należy powtórzyć. Następnie przywracamy dźwignię przeładowania w przednie położenie podobnie jak w pierwszej procedurze. Po takim zabiegu wasza broń powinna być gotowa do dalszego strzelania. Może się jednak zdarzyć, że łuska zostanie zgnieciona lub rozerwana i bez użycia narzędzi się nie obędzie.

Procedura 3. Nabój zamiast łuski

Prawdziwy problem pojawia się wtedy, kiedy pomiędzy dźwignią przeładowania a zamkiem ląduje nabój zamiast łuski. Wtedy opisana powyżej procedura usunięcia takiego zacięcia nie działa. Wynika to z faktu, iż zwykle strzelec, widząc Double Feed, najpierw próbuje przeładować broń. Wciska tym samym czubek pocisku w otwór w dźwigni przeładowania, nie zdając sobie sprawy z tego, że im mocniej ciągnie za rączkę, tym ciaśniej pocisk osiada w otworze.

Najgorsze co można wtedy zrobić (a co zrobił jeden z naszych kolegów) to nie przyjrzeć się dokładnie temu, co mamy w komorze, i walnąć bronią o ziemię jak w drugiej procedurze opisanej powyżej. W najlepszym wypadku nabój zakleszczy się na amen, w najgorszym (w przypadku karabinków z systemem DGI) pocisk może uszkodzić rurę gazową. Oczywiście najlepiej byłoby broń rozłożyć, ale wygodnie siedzący BCG w buffer tube skutecznie nam to uniemożliwia.

Po takim zaklinowaniu się naboju zostaje nam jedynie oddzielenie pocisku od łuski za pomocą narzędzi, siłowe wyciągnięcie łuski i modlitwa o to, żeby nic nie uszkodzić. W naszym przypadku nikomu modlitwy do głowy nie przyszły.

Podczas usuwania łuski, z powodu źle założonej dźwigni na śrubokręt, doszło do wyłamania jednego rygla w zamku, a to poskutkowało całkowitym wyłączeniem broni z dalszej gry.

Ku przestrodze

Do tego zadania należy podejść ze spokojem i z głową, a nie tylko siłą swoich mięśni. Delikatnie, aczkolwiek stanowczo wykonana praca śrubokrętem czy też multitoolem pozwoli nam przywrócić broń do pracy bez dodatkowych wydatków na nowy zamek, rączkę ładowania czy rurkę Stonera.

Koniec końców po ułamaniu zęba nie było już potrzeby pieścić się dalej z karabinem tylko usunąć to, co pozostało w komorze zamkowej.

Oczywiście warto byłoby, po usunięciu awarii, broń dobrze wyczyścić i przejrzeć, czy aby na pewno nie uszkodziliśmy niczego, zanim wrócimy do dalszego strzelania.

Reklama: Artykuł zawiera lokowanie produktu, pokrowca Helikon Tex Service Case.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X