W środę, 28 lutego, z udziałem wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra Pawła Bejdy miała miejsce uroczystość podpisania umowy ramowej pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a spółką AMZ-Kutno na określenie zasad i warunków zawierania poszczególnych umów wykonawczych na dostawę 286 Lekkich Opancerzonych Transporterów Rozpoznania (LOTR) w ramach programu o kryptonimie Kleszcz.
Podczas wizyty w zakładach spółki w Kutnie, delegacja MON zapoznała się z infrastrukturą zakładów. Następnie, minister obrony narodowej zatwierdził umowę ramową. Na jej mocy będą podpisywane umowy wykonawcze na dostawy 286 LOTR Kleszcz w latach 2025-2035. Pierwsza z nich zostanie podpisana jeszcze w tym roku. LOTR będzie następcą samochodów opancerzonych BRDM-2 i ich zmodernizowanych wersji w pododdziałach rozpoznawczych Wojska Polskiego.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysława Kosiniak-Kamysz powiedział:
To wielkie wydarzenie dla naszego bezpieczeństwa. To jest sprawa racji stanu. Ona nie ma barw politycznych. Ta dzisiejsza umowa dotyczy 280 sztuk pojazdów rozpoznawczych (…) Cieszę się, że jest to zamówienie realizowane w krajowym przemyśle. Mamy bardzo dobry produkt. Chciałem podziękować prezesowi oraz pracownikom AMZ-Kutno. Jesteście ważnym zakładem zbrojeniowym (…) Dla Wojska Polskiego ten kontrakt jest potwierdzeniem, że będziemy wzmacniać obronność oraz modernizować siły zbrojne. Ważna rola w tym procesie przypada Agencji Uzbrojenia (…) Rozpoznanie jest dziś bardzo potrzebne, co udowadnia przykład wojny na Ukrainie. Oczy i uszy polskiej armii będą pochodziły właśnie z Kutna, dając dodatkowo miejsca pracy. Chcemy, żeby Polska była bezpieczna, to nasz priorytet (…) Naszym celem będzie to, żeby jak najwięcej pieniędzy zostawało w polskich zakładach zbrojeniowych. Dziś mamy przykład, że krajowy przemysł zbrojeniowy może mieć istotny udział w procesie modernizacji Wojska Polskiego.
Mówiłem już, że dzisiejsza umowa wynika z 10 lat pracy, badań i rozwoju. Widać ile rządów było w to zaangażowanych przez ten czas. Tym różnie się od swoich poprzedników, że potrafię powiedzieć, że Polska nie zaczęła się w 2015, ani w 2023 roku (…) Nasi poprzednicy zerwali kontrakt na Caracale. Siły zbrojne straciły możliwość do modernizacji floty śmigłowcowej. Gdyby doszło do jej podpisania, dziś mielibyśmy te śmigłowce. My się nie obrażamy na rzeczywistość, tylko kontynuujemy umowy w ulepszonym zakresie – dodał wicepremier (Ugoda między Polską a Airbusem ws. Caracali).
Wiceminister Paweł Bejda, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, odpowiedzialny za nadzór nad modernizacją techniczną Wojska Polskiego, wskazał, że: Przykład programu Kleszcz pokazuje, że jest to działanie ponadpartyjne. Dążymy do podpisania umowy wykonawczej. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, jest szansa na kolejne zamówienia w AMZ-Kutno. Potrzeby Wojska Polskiego są duże w tym zakresie.
Rozpoczęły się ćwiczenia Dragon-24, które są elementem większych ćwiczeń NATO. W związku z tym można obserwować wzmożony ruch pojazdów wojskowych na drogach. To największe ćwiczenia od czasu przystąpienia Polski do Sojuszu. Proszę o wyrozumiałość i zrozumienie dla przemieszczającego się sprzętu oraz o życzliwość dla naszych żołnierzy oraz sojuszników. Nie ułatwiajmy również przeciwnikom zdobywania informacji o naszych wojskach – dodał wicepremier Kamysz (Dragon-24: Najważniejsze ćwiczenie Wojska Polskiego w tym roku).
LOTR Kleszcz był rozwijany na podstawie umowy z 2013 zawartej pomiędzy Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) a konsorcjum polskich podmiotów, w skład którego weszły: AMZ-Kutno (lider), Wojskowy Instytut Łączności, Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU) oraz Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii (WIChiR).
Pojazd na platformie kołowej 4×4 wejdzie na wyposażenie pododdziałów rozpoznawczych Wojsk Lądowych, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony załogi, z przeznaczeniem do realizacji zadań rozpoznawczych. Przedsiębiorstwo AMZ-Kutno działające od 1999 roku, specjalizuje się w projektowaniu oraz produkcji zabudów specjalnych samochodów użytkowych.
LOTR Kleszcz powstał na bazie podwozia pojazdu Bóbr-3, który wyposażono w 6-cylindrowy silnik wysokoprężny o pojemności 7200 cm3 i mocy 240 kW w układzie power-packa z normą spalania EURO 3, automatyczną skrzynię biegów oraz napęd na wszystkie koła i niezależne zawieszenie. Pojazd ma 6,9 m długości, 2,38 m wysokości i 2,5 m szerokości. Prześwit wynosi 400 mm, masa waha się od 12 do 14 t (w zależności od wersji opancerzenia, dopuszczalna masa całkowita to 15,6 t), a zasięg to 600 km. Prędkość maksymalna podczas przemieszczania się po drogach utwardzanych wynosi 90 km/h przy zasięgu 600 km, natomiast prędkość pływania wynosi 7 km/h. Pojazd przystosowany jest do brodzenia oraz pokonywania przeszkód wodnych, w tym rzek o nurcie do 1,1 m/s.
Podstawowy Bóbr-3 może zapewniać ochronę balistyczną na poziomie 2 i 3 według STANAG 4569, a w zakresie minoodporności na poziomie 2A. Dodatkowe panele opancerzenia zwiększą osłonę do poziomu 3. Konstrukcja pojazdu jest modułowa. LOTR Kleszcz pozwala na transport drużyny rozpoznawczej złożonej z pięciu żołnierzy. Wyposażono go w drzwi boczne dla każdego miejsca znajdującego się przy ścianie pojazdu, a także trzy włazy ewakuacyjne, co umożliwia sprawną i bezpieczną ewakuację załogi z pojazdu, zarówno w przypadku działań taktycznych, jak i ewakuacji technicznej. Pojazd umożliwia transport załogi wraz z wyposażeniem osobistym oraz rozpoznawczym, a także wsparcie ogniowe przy wykorzystaniu broni pokładowej, zwalczanie lekko opancerzonych pojazdów, nisko lecących celów powietrznych oraz siły żywej nieprzyjaciela.
Zasadniczymi elementami wchodzącymi w skład lekkiego opancerzonego transportera rozpoznawczego są m.in. systemy: rozpoznania – wyposażony w taktyczny radar rozpoznania pola walki i głowicę optoelektroniczną, łączności – zapewniający równoczesną łączność pomiędzy pojazdami LOTR, śmigłowcami oraz przełożonymi do szczebla batalionu, uzbrojenia (zdalnie sterowany system uzbrojenia) – wyposażony w karabiny maszynowe WKM-B kal. 12,7 mm i UKM kal. 7,62 mm, filtrowentylacji, klimatyzacji oraz detekcji i ochrony przed bronią masowego rażenia, a także sprzężony z wyrzutnią granatów dymnych system ochrony przed opromieniowaniem wiązką lasera.
Pojazd został zaprojektowany w dwóch wariantach, tj. w wariancie lekkim (pływającym) z niższym poziomem ochrony i wariancie ciężkim (niepływającym) z wyższym poziomem ochrony.
W ramach programu LOTR Kleszcz, MON chciało początkowo zakupić 244 pływające, rozpoznawcze, opancerzone pojazdy kołowe 4×4 z niezależnym zawieszeniem, które zastąpią obecnie użytkowane pojazdy BRDM-2. Program uruchomiony w 2013, którego wartość oceniano wówczas na 1,2 mld zł. W sierpniu 2021 prototyp trafił na testy do 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
LOTR Kleszcz ma być też pojazdem bazowym dla transportera rozpoznania skażeń chemicznych, biologicznych i promieniotwórczych (TRSK), na którego dialog techniczny prowadzono w okresie luty-maj 2021. Na kieleckich targach MSPO 2019, AMZ-Kutno zaprezentowała prototyp kołowego niszczyciela czołgów na bazie pojazdu Bóbr-3.
Zdjęcia: Kapral Paweł Kmiecik, CO MON:
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.