11 marca po zakończeniu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, jej przewodniczący Ołeksij Daniłow poinformował o planach nacjonalizacji spółki lotniczej Motor Sicz z Zaporoża, w celu zapobieżenia przejęcia jej przez chińskich inwestorów. Decyzja jest podyktowana koniecznością ochrony interesu państwa ukraińskiego ze względu na strategiczne znaczenie producenta silników lotniczych na bezpieczeństwo narodowe.

Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował o planach nacjonalizacji spółki lotniczej Motor Sicz, w celu zapobieżenia przejęcia jej przez chińskich inwestorów / Zdjęcie: Antonov Airlines

Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował o planach nacjonalizacji spółki lotniczej Motor Sicz, w celu zapobieżenia przejęcia jej przez chińskich inwestorów / Zdjęcie: Antonov Airlines

Jak powiedział dziennikarzom Daniłow, nacjonalizacja będzie przebiegała zgodnie z prawem i konstytucją, a inwestorzy otrzymają rekompensatę. Istniejące od 1907 roku państwowe przedsiębiorstwo, początkowo produkujące maszyny rolnicze, a od 1915 silniki lotnicze, zostało sprywatyzowane już w czasach niepodległej Ukrainy, w 1995. Obecnie jest zarządzanie przez 10-osobową radę dyrektorów, wspieranych przez 9-osobową radę nadzorczą i 7-osobową komisję rewizyjną.

Od 2015 chińska spółka inwestycyjna Beijing Skyrizon Aviation Industry Investment próbowała negocjować zakup dużej ilości akcji spółki Motor Sicz, początkowo nabywając niewielkie ich ilości. Pierwsza próba zakupu aż 41% akcji została zablokowana przez Okręgowy Sąd Administracyjny Kijowa 16 sierpnia 2017 na wniosek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). 12 lipca 2019 pojawiła się informacja o kolejnej próbie, tym razem zakupu ponad 50% akcji (pakietu kontrolnego) (Chiny chcą kupić Motor Sicz, 2019-07-18).

4 sierpnia 2020 Beijing Skyrizon Aviation Industry Investment wraz z Beijing Xinwei Technology Group i ukraińską grupą kapitałową DCH, należącą do charkowskiego Ołeksandra Jarosławskiego, złożyły wniosek o zakup akcji Motor Sicz do Komitetu Antymonopolowego Ukrainy (AMKU), lecz ten we wrześniu odrzucił go z przyczyn formalnych. W grudniu tego samego roku chińscy inwestorzy złożyli przeciwko Ukrainie sprawę arbitrażową żądając zadośćuczynienia w wysokości 3,5 mld USD (13,41 mld zł), oskarżając Kijów o wywłaszczenie inwestycji w Motor Sicz po tym, jak rząd zamroził jej udziały w spółce w 2018.

Zakupowi ukraińskiego przedsiębiorstwa sprzeciwiają się również Stany Zjednoczone, które po rosyjskiej agresji w 2014 stały się jednym z głównych sojuszników Kijowa, wspierając finansowo i sprzętowo siły zbrojne tego państwa. W styczniu br. Beijing Skyrizon Aviation Industry Investment została umieszczona na czarnej liście Departamentu Stanu USA, a sankcje przeciwko niej uzasadniono drapieżnymi inwestycjami i próbami przejęcia technologii na Ukrainie, które stanowią niedopuszczalne ryzyko wykorzystania ich celów wojskowych. Dwa tygodnie później ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający sankcje na cztery chińskie przedsiębiorstwa, w tym Skyrizon Aviation Industry Investment.

Warto przypomnieć, że chińscy inwestorzy próbowali również pozyskać licencję na produkcję seryjną zmodernizowanych strategicznych samolotów transportowych An-225 Mrija (pod nazwą A-225) wraz z silnikami Łotariew D-18T 3. serii od Państwowego Przedsiębiorstwa Antonow (produkcją silników zajmuje się Motor Sicz – przyp. red.). Wstępne porozumienie ze spółką Aerospace Industry Corporation of China (AICC) z Hongkongu zostało zawarte 30 sierpnia 2016. Ostatecznie do tego jednak nie doszło, gdyż AICC okazała się firmą-krzakiem. Według niektórych komentatorów, w przypadku tej transakcji od początku chodziło o silniki lotnicze, a nie same samoloty. W Chinach jest użytkowanych około 1200 silników silników lotniczych 13 typów zaprojektowanych i zbudowanych przez Motor Sicz w czasach ZSRR i po jego rozpadzie. Ponadto, Pekin od lat projektuje i wdraża własne jednostki napędowe, a ukraińskie know-how przyspieszyłoby niewątpliwie ich produkcję.

Obecnie spółka z Zaporoża naprawia i konserwuje śmigłowce sił zbrojnych Ukrainy, oferując także lekkie, 3,9-tonowe śmigłowce MSB-2 Nadia, które powstały w oparciu o Mi-2 oraz cięższe 15-tonowe MSB-8, które powstają w oparciu o Mi-8. W przypadku lżejszego wiropłatu realizowana jest certyfikacja typu. Są to śmigłowce o kompozytowej konstrukcji z cyfrową awioniką oraz nowymi silnikami i przekładniami głównymi. Warto jeszcze wspomnieć o zapowiadanym projekcie śmigłowca o nazwie MSB-6 Ataman, który miałby bazować na rozwiązaniach polskiego W-3 Sokół, jednak w tej materii jest zbyt dużo niewiadomych.