Amerykańskie wojska lądowe (US Army) rozpoczęły Projekt Quarterback, który ma na celu opracowanie zautomatyzowanego systemu dowodzenia i zarządzania polem walki C4I (Command, Control, Communication, Computing And Intelligence) bazującego na sztucznej inteligencji. Pierwsze prace mające określić założenia i wyzwania techniczne rozpoczęły się we wrześniu.

Sztuczna inteligencja ma pozwolić wojskom lądowym Stanów Zjednoczonych na radykalne przyspieszeniu procesu decyzyjnego, wsparcie go i w końcu skuteczniejsze i efektywniejsze wykorzystanie środków bojowych / Zdjęcie: Robert Barney/US Army National Guard

Sztuczna inteligencja ma pozwolić wojskom lądowym Stanów Zjednoczonych na radykalne przyspieszeniu procesu decyzyjnego, wsparcie go i w końcu skuteczniejsze i efektywniejsze wykorzystanie środków bojowych / Zdjęcie: Robert Barney/US Army National Guard

17 października podczas konferencji US Army Research Lab na temat zastosowań wojskowych dla sztucznej inteligencji w National Robotics Engineering Center w Pittsburghu, zastępca dyrektora w US Army Next Generation Combat Vehicle Cross Functional Team Kevin McEnery przedstawił założenia Projektu Quarterback.

Dzięki sztucznej inteligencji czas scalania danych pochodzących z bezzałogowych statków latających, źródeł sieciowych, stacji radiolokacyjnych, naziemnych robotów, satelitów rozpoznawczych i indywidualnych kamer żołnierzy ma zostać znacznie skrócony (SIAE2019: Spice 250 z SI, 2019-06-21).

Jak powiedział McEnery, obecnie pełna synchronizacja danych dla dywizji piechoty czy brygadowej grupy bojowej wynosi 96 godzin. Czas ten ma zostać skrócony do 96 sekund, dzięki sztucznej inteligencji. Automatyzacja pozwoli na radykalnie szybszą identyfikację przeciwnika, kompilację napływających danych oraz podział zadań dla poszczególnych jednostek.

US Army docelowo szuka czegoś więcej niż systemu, który w prostszy i szybszy sposób będzie wizualizował dane i zasoby. Podpułkownik Jay Wisham, jeden z inicjatorów Projektu Quarterback, powiedział, że w praktyce sztuczna inteligencja pomoże podejmować decyzje, wybrać najskuteczniejsze metody i formy neutralizacji zagrożeń (Skyborg – wirtualny pilot, 2019-03-21).

Plany US Army obejmują także wdrożenie inteligentnych bezzałogowychplatform naziemnych. Obecnie żołnierz może kontrolować maksymalnie dwa bezzałogowce różnego przeznaczenia, w przyszłości ma być ich nawet sześć razy więcej. Inna koncepcja zakłada utworzenie zespołów złożonych z roju trzech a docelowo nawet 10 pojazdów rozpoznawczych.

W 2021 rozpoczną się pierwsze testy na szczeblu plutonu i kompanii, które pozwolą na wybranie optymalnej ścieżki rozwoju. Program ma być kompleksowo i systematycznie rozszerzany do 2030 roku. Roboty będą nie tylko prowadzić zwiad i rozpoznanie, ale również rozróżniać elementy i obiekty z otoczenia w polu widzenia (AUSA19: Roboty dla US Army, 2019-10-15).

Podczas konferencji badacze z uniwersytetu Carnegie Mellon z Pittsburgha zaprezentowali wyniki eksperymentów z robotami naziemnymi. Wykazano, że dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu, potrafią one samodzielnie zbierać dane, autonomicznie poruszać się, a nawet rozszyfrowywać zadania nawet przy minimalnym udziale człowieka. Robot uczy się i nakłada etykiety na przedmioty w swoim otoczeniu na podstawie obserwacji ludzi.

Carnegie Mellon wspiera działający w ramach wojsk lądowych Artificial Intelligence Task Force na polu wdrażania bazujących na uczeniu maszynowym systemów rozpoznawania twarzy na polu walki. W marcu 2019 podpisano porozumienie o wsparciu placówki przez wojsko w wysokości 72 mln USD (276,5 mln zł).

W czerwcu 2018 spółka Uptake z Chicago otrzymała od US Army środki w wysokości miliona dolarów (3,84 mln zł) na zbadanie możliwości wdrożenia elementów sztucznej inteligencji do bojowych wozów piechoty M2A3 Bradley. Oprogramowanie miałoby prognozować, które elementy mechaniczne lub elektroniczne pojazdu mogą zostać uszkodzone podczas eksploatacji, co pozwoli na przedsięwzięcie środków, aby do tego nie dopuścić.