We wtorek, 28 stycznia 2025, rosyjska agencja prasowa TASS poinformowała, że lodołamacz o napędzie nuklearnym NS 50 Liet Pobiedy projektu 10520 Arktika, należący do państwowego przedsiębiorstwa AtomFłot (z grupy przemysłowej Rosatom), zderzył się na Morzu Karskim ze statkiem towarowym Jamał Kreczet.
Służba prasowa AtomFłot poinformowała, że lodołamacz kontynuuje rejs o własnych siłach, po tym jak uszkodzeniu uległo poszycie burtowe, w wyniku zderzenia.
Lodołamacz 50 Liet Pobiedy doznał uszkodzenia poszycia burtowego w nocy 26 stycznia na Morzu Karskim w trudnych warunkach arktycznych podczas cięcia lodu. Nikt nie został ranny. Nie utracono właściwości żeglugowych. Nie ma zagrożenia dla systemów podtrzymywania życia ani dla reaktora — poinformowało przedsiębiorstwo.
W mediach społecznościowych pojawiły się fotografie uszkodzeń oraz nagranie wideo z systemu obserwacji lodołamacza z momentem kolizji.
Według źródeł rosyjskich, do kolizji doszło, gdy lodołamacz eskortował statek towarowy. Wtedy miał zderzyć się ze 153-metrowym Jamał Kreczet, transportującym kontenery, któryego żuraw pokładowy wybił otwór w lewej burcie części dziobowej lodołamacza.
NS 50 Liet Pobiedy ma 159,6 m długości, 30 m szerokości, 11 m zanurzenia oraz 25 168 t wyporności pełnej. Napęd stanowią dwa reaktory nuklearne OK-900A drugiej generacji o mocy 171 MW każdy, zawierające po 150,7 kg paliwa jądrowego – wzbogaconego w 90% uranu-235 ze stopem cyrkonu oraz dwóch turbogeneratorów gazowych o mocy 27,6 MW każdy. Moc jest przenoszona na trzy wały napędowe po 18 MW, co zapewnia prędkość do 18,5 w. Lodołamacz może wykonywać rejs non stop przez 7,5 miesiąca do kolejnego załadunku paliwa jądrowego. Załoga składa się ze 189 osób, a na rufie jest lądowisko z hangarem dla śmigłowców typu Mi-2, Mi-8 lub Ka-27.
AtomFłot to jedyny na świecie operator lodołamaczy o napędzie nuklearnym i największy cywilny użytkownik jednostek pływających zasilanych tym rodzajem energii. Przedsiębiorstwo dysponuje flotą złożoną z lodołamacza/barkowca NS Siewmorput’, dwóch z sześciu zbudowanych lodołamaczy projektu 10520 Arktika: omawianym NS 50 Liet Pobiedy i bliźniaczym Jamał (wcześniej w latach 1992-2014 wycofano: NS Sibir, Arktika, Rossija i Sowieckij Sojuz) oraz pojedynczymi lodołamaczami NS Tajmyr i Wajgach.
AtomFłot wprowadza jednocześnie flotę lodołamaczy nowej generacji: osiem o napędzie jądrowym proj. 22220 LK-60Ja (NS Arktika, Sibir, Urał i Jakucja w służbie, Czukotka i Leningrad w budowie, a Stalingrad w planach) oraz maksymalnie trzech pierwotnie planowanych proj. 10510 Lider (wcześniej oznaczone LK-110Ja/LK-120Ja), z których pierwszy ma nosić nazwę NS Rossija (nie jest jasny status budowy kolejnych dwóch po 2030).
AtomFłot wspiera żeglugę cywilną w Arktyce, ale także w razie konieczności działania Marynarki Wojennej Rosji (WMF), która dysponuje nowoczesnym spalinowo-elektrycznym lodołamaczem RFS Ilja Muromiec proj. 21180 i Ewpatij Kołowrat (plus jeden w budowie), a także starszymi: Buran, Iwan Susanin, Rusłan, Newa i Wołga, trzema okrętami badawczymi (plus jeden w budowie), a w planach ma wprowadzenie czterech uzbrojonych lodołamaczy patrolowych projektu 23550 Arktika, z których pierwszy, RFS Iwan Papanin (400), przechodzi próby.
Ogólnie, w Rosji do różnych przedsiębiorstw należy także 20 innych dużych konwencjonalnych lodołamaczy różnych projektów, a 9 kolejnych jest w budowie oraz 25 mniejszych jednostek zdolnych do przełamywania lodu (plus 4 w budowie). Dzięki temu Rosja jest największym operatorem tego typu jednostek na świecie.