Według strony koreańskiej dostawy pierwszych 18 pojazdów odbędą się planowo. Powinny one dotrzeć do Polski do końca bieżącego roku. Przedstawiciele Hanwha Aerospace sugerują jednak, że możliwe jest wcześniejsze dostarczenie polskich pojazdów z wyrzutniami Chunmoo dla Polski. Według informacji koreańskiego koncernu, trzy wyrzutnie zostaną zamontowane na podwoziach Jelcz 8×8 w zakładach w Korei, pozostałe 15 będzie zmontowane w Polsce w zakładach Huty Stalowa Wola.
Wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo na koreańskim podwoziu. W tym roku zobaczymy jednak w Polsce pierwsze wyrzutnie na podwoziu rodem z Jelcza
Zdjęcia: Hanwha Aerospace Land Systems
Pierwsze podwozia dla polskich wyrzutni K239 Chunmoo są już gotowe i czekają na transport do Korei. Do zakładów Hanwha Aerospace powinny dotrzeć na początku maja, dokąd dotrą drogą morską, co może zająć od 45 dni do dwóch miesięcy
Na polskich podwoziach Koreańczycy zabudują artyleryjskie systemy rakietowe K239 Chunmoo. W Korei przejdą one serię prób, w tym próbne strzelania aby wykazać stabilność polskiego podwozia z koreańską wyrzutnią. Jak poinformowali przedstawiciele koncernu Hanwha Aerospace, w próbach w Korei będą brali udział również specjaliści z Huty Stalowa Wola i Jelcza.
Co ciekawe, przedstawiciele koreańskiego koncernu zasugerowali, że możliwe jest zaprezentowanie pierwszego Jelcza 8×8 z wyrzutnią Chunmoo już na MSPO 2023. Nie potwierdzają tego z całą pewnością, jednak dostrzegają taką możliwość. Prawdopodobnie jednak próby polskich podwozi z koreańskimi systemami artylerii rakietowej nie zakończą się przed MSPO, więc jeśli prezentacja w tym terminie się odbędzie możliwe, że nie będzie to pojazd w docelowej konfiguracji.
Otwartą kwestią pozostaje produkcja w Polsce amunicji rakietowej do wyrzutni Chunmoo. Przedstawiciele Hanwha Aerospace potwierdzili, że w tej kwestii są prowadzone rozmowy, jednak zachowali powściągliwość jeśli chodzi o informacje o tym jakie pociski i w jakim zakresie mogą być produkowane w Polsce.
Zdjęcie: Grzegorz Sobczak/MILMAG
W listopadzie 2022 Polska zamówiła 218 wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo. Oprócz wykorzystania polskiego podwozia Jelcz 8×8 wyrzutnie mają być także wyposażone w polska elektronikę. Podstawą będzie system zarządzania polem walki Topaz. Pojazdy otrzymają także system łączności wewnętrznej Fonet oraz polskie radiostacje. Dostawcą tego wyposażenia jest Grupa WB. Dzięki wspomnianym modyfikacjom, wyrzutnie Chunmoo będą stanowić integralny element komponentu artyleryjskiego, w skład którego wchodzą systemy Regina z haubicami Krab oraz Rak oraz moduły ogniowe wyposażone w koreańskie haubice K9, które także otrzymują wspomniane systemy Grupy WB (Pierwsza umowa wykonawcza na K239 Chunmoo dla Polski, Umowa Grupy WB z Hanwha Aerospace).
Komentarze (1)
Czemu tego nie wyślą samolotem ? Chyba szybciej niż 2 mc statkiem
Powiązane wiadomości
Pierwsza umowa wykonawcza na K239 Chunmoo dla Polski
Umowa na 288 wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo dla Polski
Setki wyrzutni K239 Chunmoo dla Polski
500 dodatkowych wyrzutni M142 HIMARS w programie Homar
Umowa Grupy WB z Hanwha Aerospace
Pierwsza umowa wykonawcza konsorcjum PGZ-WWR
Fonet i Topaz dla kolejnych haubic 155 mm
Systemy Grupy WB dla nowych czołgów
Topaz+ z ASCA dla Wojska Polskiego
Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe dalekiego zasięgu – nowy system uzbrojenia dla Sił Zbrojnych RP
Polski przemysł włącza się w produkcję wyrzutni rakietowych dla Wojska Polskiego
HIMARS dla Polski
Polski Homar szczegółowo
Homar po amerykańsku
Huta Stalowa Wola kupiła Autosan
Ukraińskie Kraby z Excaliburami
Ukraińska spółka finansuje zakup FlyEye siłom zbrojnym Ukrainy
Grupa WB dostarczyła Warmate za granicę
Pierwsze czołgi K2 przekazane żołnierzom Wojska Polskiego
Privacy Overview