Pierwsze przypadki nowej choroby zakaźnej COVID-19 wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 zostały odnotowane w grudniu 2019 w mieście Wuhan, w prowincji Hubei w środkowych Chinach. Wkrótce
liczba zachorowań okazała się tak duża, że 23 stycznia 2020 r. miasto objęto kwarantanną, blokując możliwość wjazdu i wyjazdu oraz funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Niestety, burmistrz miasta Zhou Xianwang przyznał jednak, że jeszcze przed zamknięciem Wuhan, miasto opuściło około 5 milionów mieszkańców, co miało znaczący wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa. W połowie stycznia 2020 rozprzestrzenił się on bowiem już po całych Chinach, a 24 stycznia potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia w Europie – konkretnie we Francji – zaś 4 marca pierwszy przypadek odnotowano w Polsce.
Z pomocą Polakom w Chinach
W momencie ogłoszenia kwarantanny w Wuhan znajdowało się 9 milionów ludzi, w tym obcokrajowców, wśród których byli także Polacy. Aby umożliwić im wyjazd do Polski, Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło rozmowy z władzami chińskimi.
Ponieważ od 31 stycznia Polskie Linie Lotnicze LOT wstrzymały rejsy do Chin, a ostatni samolot naszego narodowego przewoźnika z tego kraju, na pokładzie którego przylecieli pracownicy LOT przebywający w Chinach oraz pasażerowie z Polski i innych państw Unii Europejskiej, którzy zdecydowali się wrócić do swoich krajów, wylądował w Warszawie 1 lutego, konieczne stało się zorganizowanie transportu polskich obywateli w inny sposób. Na szczęście okazało się, że w najbliższym czasie władze francuskie planowały przeprowadzenie lotu ewakuacyjnego nie tylko dla swoich obywateli, ale także dla mieszkańców innych państw Unii Europejskiej.
Operacja ewakuacji 31 polskich obywateli, w tym rodzin z dziećmi, miała być przeprowadzona dwuetapowo. Za jej pierwszą część, czyli za lot z Chin do Francji, odpowiadać miała strona francuska, natomiast przelot do kraju miały zapewnić Siły Powietrzne, a konkretnie 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego. Podlega ono bezpośrednio Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych i odpowiada za organizację oraz nadzór zabezpieczenia transportu lotniczego na korzyść wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych a także za realizację zadań w ramach lotniczego systemu poszukiwania i ratownictwa (SAR). Wśród działań realizowanych przez 3. SLTr. znajdują się: zadania transportu lotniczego, w tym loty HEAD i lotnicze ewakuacje medyczne, zabezpieczenie transportu lotniczego w ramach Polskich Kontyngentów Wojskowych, zadania związane z utrzymaniem lotniczego systemu poszukiwawczo-ratowniczego, wsparcie lotnicze operacji specjalnych oraz powietrzno-desantowych, transport żołnierzy i ładunków (w tym utrzymywanie tzw. mostów powietrznych), pełnienie dyżurów w ramach służby ratownictwa lotniczego, przewożenie obywateli w ramach lotów deportacyjnych, udział w akcjach pomocy humanitarnej i Akcjach Serce, a także ewakuacja medyczna. 3. SLTr. wykonuje loty w strefach ogarniętych wojnami i niebezpiecznych, dostarczając w te rejony nie tylko zaopatrzenie, wsparcie i pomoc, ale również polskich dowódców i polityków, a także ewakuując z tych obszarów polskich obywateli.
W skład 3. SLTr. wchodzi 7 jednostek: Dowództwo 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu, 1. Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie, 8. Baza Lotnictwa Transportowego w Balicach, 33. Baza Lotnictwa Transportowego w Powidzu, 1. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza w Świdwinie, 2. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza stacjonująca na lotnisku w Mińsku Mazowieckim i 3. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza w Balicach.
Według pierwotnego planu w pierwszych dniach lutego z prowincji Hubei do Polski miało być ewakuowane 31osób, ale ostatecznie jedna z nich pozostała w Chinach. Ponieważ chęć ewakuacji swoich obywateli z Hubei wyraziły też rządy innych państw Unii Europejskiej, rząd Francji zadecydował o wynajęciu w tym celu jedynego Airbusa A380 należącego do portugalskich czarterowych linii lotniczych Hi Fly.
2 lutego samolot z 254 ewakuowanymi pasażerami, w tym 65 Francuzami, 30 Polakami i obywatelami 28 innych narodowości wystartował z Wuhan i tego samego dnia wylądował we francuskiej wojskowej bazie lotniczej Base Aérienne 125 w Istres-Le Tubé. Jeszcze tego samego dnia pod opieką personelu Zespołu Ewakuacji Medycznej z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego, na pokładach dwóch samolotów CASA C-295M z Balic, Polacy wyruszyli do kraju, gdzie po około czterogodzinnym locie wylądowali na lotnisku we Wrocławiu. Stamtąd specjalnym autobusem zostali przewiezieni do 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, gdzie po wykonaniu testów pod kątem obecności wirusa wywołującego COVID-19, na czas trwającej do 19 lutego kwarantanny zostali ulokowani w wydzielonej strefie z ograniczonym dostępem.
Przelot 30 ewakuowanych z Wuhan Polaków na trasie z Base Aérienne 125 w Istres-Le Tubé do Wrocławia zabezpieczały samoloty i załogi wraz z personelem Zespołu Ewakuacji Medycznej z 8. BLTr. / Zdjęcie: 8. BLTr.
Podczas lotu do Polski opiekę na ewakuowanymi sprawował personel Zespołu Ewakuacji Medycznej, czyli powstałej w połowie 2010 r. w 8. Bazie Lotnictwa Transportowego jedynej formacji medycznej w Siłach Zbrojnych RP wyspecjalizowanej w prowadzeniu ewakuacji taktycznej i strategicznej drogą powietrzną, która poza transportem do kraju wymagających leczenia żołnierzy ma też na swoim koncie m.in. transport Polaków poszkodowanych w ataku na Muzeum Bardo w Tunezji (w marcu 2015 r.), naszych rodaków ewakuowanych z rejonu Donbas, Doniecka i Ługańska (w styczniu i listopadzie 2015 r.), a także Ukraińców poszkodowanych podczas wydarzeń na Kijowskim Majdanie (na przełomie lutego i marca 2014 r.). Jedną z ostatnich akcji na rzecz cywili przeprowadzoną przez ZEM był było zabezpieczenie w lutym br. transportu chorej siedmiomiesięcznej dziewczynki z Warszawy do USA na operację ratującą życie.
Podobną, choć na zdecydowanie mniejszą skalę operację ewakuacji polskich obywateli z Chin przeprowadzono także 21 lutego, kiedy z Wuhan do Polski przetransportowano dwie Polki. Także tym razem pierwsza część podróży została zorganizowana przez rząd francuski, który wyczarterowanym samolotem z Wuhan do Paryża przetransportował 28 Francuzów i 36 obywateli innych państw europejskich. Jeszcze tego samego dnia załoga samolotu CASA C-295M wraz członkami Zespołu Ewakuacji Medycznej z 8. BLTr. przetransportowała obie Polki na lotnisko im. Fryderyka Chopina w Warszawie, z którego zostały przewiezione do Szpitala Zakaźnego w Warszawie. Po zakończonym locie pododdział wydzielony z 6. śremskiego batalionu chemicznego Sił Powietrznych przeprowadził dekontaminację personelu i samolotu.
21 lutego popołudniu na lotnisku w Warszawie wylądowała CASA C-295M z 8. BLTr. z dwiema Polkami, którymi opiekowali się ratownik i lekarz z ZEM / Zdjęcie: Dariusz Kłosiński / kpt. Anna Żuchowska
Nie tylko ewakuacje
Poza udziałem w ewakuacji polskich obywateli z Chin, lotnicy z 3. SLTr. zaangażowani zostali też w transport ponad 19 ton środków ochrony osobistej przed koronawirusem z Turcji do Polski. Wczesnym rankiem 16 kwietnia 2020 r. dwa samoloty C-130E Hercules z 33. BLTr. i dwa samoloty CASA C-295M z 8. BLTr. wystartowały ze swoich baz i po kilkugodzinnym locie wylądowały w tureckim Stambule, gdzie na ich pokłady załadowano przygotowane ładunki. Po kolejnych kilku godzinach lotu samoloty dotarły do Warszawy, gdzie odbył się ich rozładunek i dekontaminacja, po której powróciły one na macierzyste lotniska. Cała operacja wykonana na rzecz Ministerstwa Zdrowia zakończyła się jeszcze tego samego dnia około północy.
16 kwietnia na lotnisku w Stambule wylądowały cztery samoloty należące do 3. SLTr. / Zdjęcie: st. szer. Wojciech Król CO MON
W Turcji na pokłady transportowców załadowano ponad 19 ton środków ochrony osobistej przed koronawirusem / Zdjęcie: st. szer. Wojciech Król CO MON
W locie do i z Turcji wzięły udział dwa C-130E z 33. BLTr. … / Zdjęcie: st. szer. Wojciech Król CO MON
… i dwa transportowce C-295M z 8. BLTr. / Zdjęcie: 8. BLTr.
Rozładunek środków przetransportowanych z Turcji odbył się na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie / Zdjęcie: st. szer. Wojciech Król CO MON
Tego samego dnia żołnierze Komendy Obsługi Lotniska Wrocław podlegającej pod 8. Bazę Lotnictwa Transportowego zabezpieczali operację lotniskową podczas wyładunku 70 ton środków ochrony osobistej z samolotu An-124-100M-150 Rusłan należącego do Antonov Airlines, który nocą przyleciał z Chin. Na 522 paletach znajdowały się m.in. maski ochronne, maszyna do ich produkcji oraz osłony na obuwie, a lot był współorganizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach NATO-wskiego programu SALIS (ang. Strategic Airlift International Solution), mającego na celu zapewnienie samolotów do transportu ponadgabarytowego sprzętu. Poza Polską w programie tym biorą udział także Belgia, Czechy, Francja, Niemcy, Węgry, Norwegia, Słowacja i Słowenia, a pandemia koronawirusa spowodowała, że program SALIS wykorzystywany jest też przy transporcie środków przeznaczonych do przeciwdziałania COVID-19.
16 kwietnia na pokładzie Rusłana na 522 paletach przetransportowano do Wrocławia m.in. maski ochronne, maszynę do ich produkcji oraz osłony na obuwie / Zdjęcie: 8. BLTr. / Komenda Obsługi Lotniska Wrocław
Podobna operacja odbyła się zresztą już tydzień wcześniej, kiedy to nad ranem 9 kwietnia na wrocławskim lotnisku wylądował należący do Antonov Airlines An-124-100-150, który dostarczył z Chin zakupione na zlecenie rządu przez Agencję Rozwoju Przemysłu S.A. środki ochrony osobistej niezbędne do walki z epidemią korona wirusa, w tym 180 tysięcy kombinezonów ochronnych, milion rękawiczek i 50 tysięcy gogli, przeznaczonych dla personelu medycznego. W rozładunek samolotu poza personelem wrocławskiego lotniska zaangażowani byli wówczas też żołnierze Komendy Obsługi Lotniska Wrocław podlegającej pod 8. BLTr.
W rozładunek Rusłanów przylatujących do Wrocławia zaangażowani byli m.in. żołnierze Komendy Obsługi Lotniska Wrocław, podlegającej 8. BLTr. / Zdjęcie: 8. BLTr. / Komenda Obsługi Lotniska Wrocław
Jednostki wchodzące w skład 3. SLTr. były również zaangażowane w transport polskich medyków zagranicę, gdzie wspierali oni swoich kolegów po fachu i zbierali doświadczenia w walce z koronawirusem.
30 marca 2020 r. CASA z 8. BLTr. przetransportowała do Włoch 15 osób, w tym lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego i cywilnych medyków z zespołu ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, którzy podczas 10-dniowej misji wspierali swoich włoskich kolegów w walce z epidemią koronawirusa, pracując na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w mieście Brescia w Lombardii, w regionie najbardziej dotkniętym epidemią COVID-19. Jednocześnie zbierali też doświadczenia w zakresie organizacji opieki nad pacjentami z koronawirusem, metod diagnostyki i leczenia oraz rokowań dotyczących stanu zdrowia chorych, którymi uczestniczący w misji lekarze z WIM podzielili się podczas przeprowadzonego 16 kwietnia seminarium on-line.
Transport polskich medyków do Włoch i ich powrót do kraju zapewniły załogi i samoloty z 8. BLTr. / Zdjęcie: 8. BLTr.
Za powrót medyków z Włoch w lotach przeprowadzonych 3 i 9 kwietnia również odpowiedzialne były załogi transportowców C-295M z Balic.
22 kwietnia 2020 załoga C-295M z 8. BLTr. przetransportowała czterech lekarzy z WIM z Warszawy do Słowenii, gdzie przez trzy dni wspierali oni tamtejszych medyków i dzielili się doświadczeniami z organizowania szpitali i sposobów leczenia pacjentów z COVID-19, a także zdobywali kolejne doświadczenia w tym zakresie. I tym razem lot powrotny medyków odbył się transportowcem C-295M z 8. BLTr.
22 kwietnia transportowcem C-295M z 8. BLTr. na trzydniową misję do Słowenii udało się czterech lekarzy z WIM / Zdjęcie: kpt. Robert Suchy/CO MON i st. szer. Wojciech Król/CO MON
23 kwietnia na podobną, tygodniową misję do Chicago wyruszyło 9 lekarzy i ratowników WIM, z których większość była już na medycznej ekspedycji we Włoszech. Tym razem ich transport na pokładzie samolotu Gulfstream G550 zapewniała załoga z 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.
23 kwietnia na tygodniową misję do Chicago wyruszyło 9 lekarzy i ratowników WIM, z których większość była już na medycznej ekspedycji we Włoszech / Zdjęcie: kpt. Robert Suchy/CO MON i st. szer. Wojciech Król/CO MON
Przelot medyków do USA odbył się na pokładzie Gulfstreama G550 z 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie / Zdjęcie: kpt. Robert Suchy/CO MON i st. szer. Wojciech Król/CO MON
3. SLTr. angażuje się też w inne, mniej spektakularne działania mające na celu walkę z koronawirusem. Od początku kwietnia personel Dowództwa 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego i 33. BLTr. prowadzi akcję szycia maseczek ochronnych dla żołnierzy i pracowników, w którą szybko zaangażowali się nie tylko żołnierze i pracownicy cywilni, ale też ich rodziny. Kilkadziesiąt maseczek uszyła żona dowódcy 3. SLTr., 50 maseczek przekazała żona jednego z pracowników, a rekordzistką jest pracownica 33. BLTr., która uszyła 600 maseczek. Od początku akcji do 24 kwietnia udało się wyprodukować ponad 1000 maseczek i kilkadziesiąt przyłbic, które przed wydaniem do użytku były sterylizowane przez sekcję medyczną 33. BLTr. Decyzją dowódcy 3. SLTr. płk pil. dr inż. Krzysztofa Cura 130 z wyprodukowanych w ten sposób maseczek zostało przekazanych do pobliskiego Domu Pomocy Społecznej w Strzałkowie.