3 sierpnia japoński rzeźbiarz-hobbysta Taisei Komatsu, autor drewnianych replik konstrukcji strzeleckich, w ramach sześciodniowego pobytu w Polsce odwiedził radomską Fabrykę Broni Łucznik. Podczas wizyty obecni byli też przedstawiciele Militarnego Magazynu MILMAG.
Spotkanie rozpoczęto na sali konferencyjnej gdzie prezes Fabryki Broni Adam Suliga podkreślił podziw dla zdolności Japońskiego artysty.
Zdjęcia replik wykonanych przez Taisei Komatsu, kilka miesięcy temu obiegły internet. Wśród zagranicznych konstrukcji takich jak AS Wał, H&K MP7 czy SCAR-H, znalazły się również 5,56-mm karabinki wz. 96 Mini-Beryl, wz. 17 Grot oraz pistolet wz. 35 Vis. W ramach wdzięczności za wkład w popularyzację polskich konstrukcji strzeleckich, zarząd Fabryki Broni zaprosił Japończyka wraz z rodziną do złożenia wizyty w radomskim zakładzie.
Taisei Komatsu przekazał w ręce prezesa wykonaną własnoręcznie, drewnianą replikę karabinka wz. 17 Grot.
Podczas inauguracji spotkania, artysta przekazał na ręce p. Adama Suligi – prezesa Łucznika, wykonane specjalnie na tę okazję drewniane repliki karabinka wz. 17 Grot i pistoletu wz. 35 Vis. Przedstawiciele Fabryki Broni uhonorowali gościa ofiarując mu sygnowany, pamiątkowy bagnet wz. 29. Prezes Suliga pochwalił kunszt artysty i poziom odwzorowania karabinka. Wyraził tez szczególny podziw, że praca pana Taisei powstała wyłącznie na podstawie zdjęć i krótkich obserwacji w trakcie targów branżowych.
Wizyta na zakładowej strzelnicy była okazją do porównania replik wykonanych na podstawie zdjęć, z oryginałami.
W dalszej części spotkania, gościom zaprezentowano proces wytwarzania radomskich konstrukcji strzeleckich, z naciskiem na postępującą modernizację zakładu. W trakcie wycieczki przez hale produkcyjne zapoznano ich poszczególnymi etapami produkcji i kontroli jakości. W nawiązaniu do pochodzenia artysty, jako ciekawostkę, zaprezentowano nowo pozyskane obrabiarki numeryczne wytworzone w Japonii. Stanowią one jeden z głównych elementów trwającej modernizacji Fabryki.
Goście mieli okazje zapoznać się z szeregiem konstrukcji strzeleckich wytwarzanych w Łuczniku, również tych z trzecią pozycją bezpiecznika/selektora rodzaju ognia. /Zdjęcia: Jarosław Lis
Najbardziej oczekiwanym przez Taisei Komatsu etapem wizyty była możliwość praktycznego zapoznania z palnymi odpowiednikami jego replik. Na zakładowej strzelnicy umożliwiono mu przetestowanie karabinków wz. 17 Grot, wz. 96 Beryl, Mini-Beryl, karabinu MSBS 7,62N, pistoletu maszynowego PM-06 Glauberyt i pistoletu samopowtarzalnego wz. 35 Vis. Wizytę zwieńczono oficjalnym lunchem. Taisei Komatsu wraz z rodziną pozostanie w Polsce do poniedziałku, w planach mając zwiedzanie m. in. Warszawy i Krakowa.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.