Defence & Space

Podsumowanie 2024 roku w Mesko

Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej podsumowała swoją działalność w 2024 roku.

2025-02-13 | Redakcja | 13 minut

Podpisanie porozumienia dot. Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show Radom 2025

W Ministerstwie Obrony Narodowej odbyła się uroczystość podpisania Porozumienia w sprawie organizacji Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2025.

2025-02-13 | Redakcja | 1 minut

Gwiezdne Wojny Trumpa – nowa tarcza antyrakietowa?

Nowy-stary prezydent USA kadencję zaczął bardzo intensywnie. Prócz wielu zaskakujących kroków są i takie, które można nazwać słusznymi, jak budowę tarczy…

2025-02-07 | Sławek Zagórski | 5 minut

Wywiad z Damianem Dudą – medykiem pola walki

Podczas kieleckich targów MSPO 2024 na stoisku firmy Mactronic – sponsora fundacji „W międzyczasie” – odbyto rozmowę z prezesem rzeczonej fundacji i medykiem…

2025-02-04 | Redakcja | 1 minut

Lockheed Martin utworzył spółkę Astris AI w celu zastosowania AI w biznesie

Lockheed Martin ogłosiła utworzenie Astris AI, spółki zależnej, której celem jest tworzenie rozwiązań pozwalających na zastosowanie sztucznej inteligencji (AI) w amerykańskiej branży przemysłu…

2024-12-17 | Redakcja | 5 minut

Grupa WB w projekcie AIDA. Sztuczna inteligencja do obrony przed cyberatakami

Grupa WB jest jedynym polskim przedsiębiorstwem, które wchodzi w skład międzynarodowego konsorcjum realizującego projekt Artificial Intelligence Deployable Agent. Celem AIDA jest…

2024-10-28 | Redakcja | 3 minuty

Noże Gerber Gear na rok 2025 – wytrzymałość i precyzja w nowej odsłonie

W 2025 roku Gerber Gear zaskakuje użytkowników kolejną serią innowacji, podkreślając swoje zaangażowanie w rozwój najwyższej jakości narzędzi outdoorowych i EDC (Everyday Carry).…

2025-02-06 | Mateusz Sułek | 1 minut

Zlin-42M – nowy eksponat w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie

Zbiory Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie wzbogaciły się o kolejny cenny eksponat: samolot Zlin Z-42M o numerze seryjnym 0119 i znakach rejestracyjnych SP-GHD, wyprodukowany…

2025-01-30 | Redakcja | 2 minuty

Airbus zbuduje brytyjskiemu wojsku dwa satelity radarowe Oberon

Europejska spółka Airbus Defence and Space otrzymała zamówienie od Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii na dostawę dwóch satelitów rozpoznawczych Oberon, wyposażonych w radar z syntetyczną…

2025-02-11 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Projekt Bonus Food: Dania kieleckiej firmy Lyofood lecą w kosmos

W ramach pierwszej polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną, kielecka firma Lyofood we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną i specjalnie na potrzeby misji stworzyła wyjątkowe menu…

2025-02-10 | Redakcja | 8 minut

MON w Brukseli: Wzmacniamy bezpieczeństwo flanki NATO i kontynuujemy wsparcie Ukrainy

12 lutego 2025 wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz rozpoczął wizytę w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli.

2025-02-12 | Redakcja | 4 minuty

Rosyjski Su-24MR naruszył przestrzeń powietrzną Polski

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że rosyjski samolot rozpoznawczy Su-24MR naruszył polską przestrzeń powietrzną we wschodniej części Zatoki Gdańskiej.

2025-02-11 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Podsumowanie 2024 roku w Mesko

Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej podsumowała swoją działalność w 2024 roku.

2025-02-13 | Redakcja | 13 minut

Rheinmetall AG dostarczy symulator samolotu C-390 do K. Niderlandów

Niemiecka grupa Rheinmetall AG otrzymała zamówienie na dostawę pełnego symulatora lotu i misji oraz trenażera ładowni do samolotów transportowych Embraer C-390 Millenium dla królewskich…

2025-02-13 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Współpraca Łukasiewicz – PIAP z WCBKT

Łukasiewicz – PIAP rozpoczyna współpracę z Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym. Będzie ona koncentrować się m.in. na robotyce mobilnej, systemach wsparcia dla wojska oraz technologiach…

2025-02-05 | Redakcja | 3 minuty

Pół miliona lądowań i 125 tys. h nalotu śmigłowców LPR

Flota śmigłowców ratunkowych Airbus H135, należących do Lotniczego Pogotowania Ratunkowego, uzyskała pół miliona lądowań oraz przekroczyła łączny nalot 125 000 godzin.

2025-02-04 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Podsumowanie 2024 roku w Mesko

Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej podsumowała swoją działalność w 2024 roku.

2025-02-13 | Redakcja | 13 minut

Amerykański Growler rozbił się w wodach Zatoki San Diego

W wodach Zatoki San Diego rozbił się samolot walki radioelektronicznej i przełamywania obrony powietrznej Boeing EA-18G Growler. Obaj członkowie załogi zdołali się…

2025-02-13 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Podsumowanie 2024 roku w Mesko

Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, spółka Mesko ze Skarżyska-Kamiennej podsumowała swoją działalność w 2024 roku.

2025-02-13 | Redakcja | 13 minut

Rheinmetall AG dostarczy symulator samolotu C-390 do K. Niderlandów

Niemiecka grupa Rheinmetall AG otrzymała zamówienie na dostawę pełnego symulatora lotu i misji oraz trenażera ładowni do samolotów transportowych Embraer C-390 Millenium dla królewskich…

2025-02-13 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Podpisanie porozumienia dot. Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show Radom 2025

W Ministerstwie Obrony Narodowej odbyła się uroczystość podpisania Porozumienia w sprawie organizacji Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2025.

2025-02-13 | Redakcja | 1 minut

Grupa WB i Larsen & Toubro podpisały porozumienie o współpracy

Grupa WB oraz indyjska spółka Larsen & Toubro podpisały na wystawie Aero India 2025 odbywającej się w Bengaluru deklarację współpracy dotyczącą wspólnego rozwoju…

2025-02-12 | Redakcja | 3 minuty
Shooting

Chronograf Rangecraft Velocity PRO od Athlon Optics

Athlon Optics wprowadza do oferty chronograf radarowy Rangecraft Velocity PRO. Kompaktowej wielkości urządzenie obsługiwane jest jedną ręką i może zostać zintegrowane z aplikacją…

2025-02-13 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Nowe warianty kolimatorów Vortex Optics Crossfire

Vortex Optics wprowadza do oferty nowe warianty celowników kolimatorowych Crossfire – ze znakiem celowniczym w kolorze zielonym oraz w piaskowym wykończeniu (Tan).

2025-02-13 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Chronograf Rangecraft Velocity PRO od Athlon Optics

Athlon Optics wprowadza do oferty chronograf radarowy Rangecraft Velocity PRO. Kompaktowej wielkości urządzenie obsługiwane jest jedną ręką i może zostać zintegrowane z aplikacją…

2025-02-13 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Nowe warianty kolimatorów Vortex Optics Crossfire

Vortex Optics wprowadza do oferty nowe warianty celowników kolimatorowych Crossfire – ze znakiem celowniczym w kolorze zielonym oraz w piaskowym wykończeniu (Tan).

2025-02-13 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Colt prezentuje 1911 Competition Optics Ready

Colt Manufacturing LLC, spółka zależna grupy Colt CZ Group, wprowadza do oferty pistolety samopowtarzalne rodziny 1911 Competition wyposażone w nowy system mocowania…

2025-02-13 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Karabinki Zion-15 dostępne w Strefie Celu

Strefa Celu (spółka Jammas) informuje o wysokiej dostepności karabinków IWI US Zion-15 w wariancie z lufą 12,5 cala oraz w odmianie Zion-15 SPR z grubościenną lufą…

2025-02-11 | Michał Ihnatów | 5 minut

Strzelectwo od podstaw cz.2 – Droga do pozwolenia na broń

Najtrudniejszy pierwszy krok – śpiewała nieodżałowana Anna Jantar. I choć tekst tej piosenki traktował o tym, jak poznał się z panią pan, to samo można…

2025-02-03 | Tomasz Karasiński | 25 minut

Akcesoria Deftar do AK: cz. 1 czyli montaż i nakładka na rękojeść

Po co się kupuje AKM(S)a? Żeby dać zarobić producentom akcesoriów 🙂 Suchar, ale bliski prawdy. Dziś dwa gadżety znad Białej. Rzeki Białej.

2025-01-03 | Krzysztof Kluza | 12 minut

Helikon-Tex na Enforce Tac 2025

W dniach 24-26 lutego 2025 roku, Helikon-Tex zaprezentuje swoję ofertę oraz nowości podczas targów Enforce Tac w Norymberdze.

2025-02-12 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Direct Action zaprasza na Enforce Tac 2025

Targi Enforce Tac 2025 to jedna z najważniejszych imprez branży taktyczno-militarnej w Europie, dlatego nie może tam zabraknąć Direct Action. Istniejąca od ponad 10 lat…

2025-02-11 | Michał Ihnatów | 2 minuty

Wywiad z Damianem Dudą – medykiem pola walki

Podczas kieleckich targów MSPO 2024 na stoisku firmy Mactronic – sponsora fundacji „W międzyczasie” – odbyto rozmowę z prezesem rzeczonej fundacji i medykiem…

2025-02-04 | Redakcja | 1 minut

Strzelectwo od podstaw cz.2 – Droga do pozwolenia na broń

Najtrudniejszy pierwszy krok – śpiewała nieodżałowana Anna Jantar. I choć tekst tej piosenki traktował o tym, jak poznał się z panią pan, to samo można…

2025-02-03 | Tomasz Karasiński | 25 minut

Legitymacja posiadacza broni w mObywatel na etapie analizy

Dnia 15 stycznia 2025 roku, Departament Spraw Parlamentarnych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów otrzymał odpowiedź na interpelację nr 6498 w sprawie podjęcia działań nad digitalizacją…

2025-02-07 | Michał Ihnatów | 7 minut

Polski Związek Strzelectwa Sportowego ujednolica logo

Polski Związek Strzelectwa Sportowego przeprowadza ujednolicenie logo w celu ułatwienia identyfikacji.

2025-01-30 | Michał Ihnatów | 2 minuty

IWI Galil ACE Gen. 2 – Galil powraca do gry

Izraelscy żołnierze dawno już nie posługują się karabinkami Galil, a mimo to broń ta, choć może nie tak legendarna jak pistolet maszynowy Uzi, dalej pobudza…

2025-02-08 | Jerzy Woźniakiewicz | 13 minut

Schmeisser Dynamic PCC – racegun prosto z pudełka

Wielu producentów promuje swoje konstrukcje jako przygotowane pod kątem zawodów prosto ze sklepu. Zwykle jednak na zapewnieniach się kończy, a strzelec prędzej czy później wymienia…

2025-01-26 | Emil Bularz | 11 minut

Direct Action na Enforce Tac 2025

Direct Action zaprezentuje swoje najnowsze projekty na targach Enforce Tac 2025, które odbędą się w dniach 24-26 lutego 2025 roku w Norymberdze. Wśród…

2025-02-04 | Michał Ihnatów | 3 minuty

Enforce Tac 2025 już 24 lutego

Enforce Tac to międzynarodowe targi skierowane do funkcjonariuszy służb mundurowych, ekspertów z agencji rządowych oraz przedstawicieli sił zbrojnych, które odbędą się w dniach 24-26 lutego…

2025-01-30 | Michał Ihnatów | 5 minut
Adventure

Gerber Gear na rok 2025 – mikro narzędzia o wielkiej funkcjonalności

Gerber Gear, po ogromnym sukcesie produktów takich jak Chonk i Mullet, kontynuuje rozwój linii praktycznych i kompaktowych narzędzi. Chonk, minimalistyczny mini-łom z funkcjami wkrętaka…

2025-02-12 | Mateusz Sułek | 1 minut

Noże Gerber Gear na rok 2025 – wytrzymałość i precyzja w nowej odsłonie

W 2025 roku Gerber Gear zaskakuje użytkowników kolejną serią innowacji, podkreślając swoje zaangażowanie w rozwój najwyższej jakości narzędzi outdoorowych i EDC (Everyday Carry).…

2025-02-06 | Mateusz Sułek | 1 minut

Rąbać, łupać, strugać, wbijać, czyli siekiera w terenie. „Toporny” poradnik dla bezpieczeństwa i spokoju ducha

„Tylko niech im pan nie daje siekier do ręki!” To zdanie słyszę często, kiedy rozpoczynam zajęcia terenowe, nieważne czy z młodzieżą, czy z dorosłymi. Narzędzia do rąbania wzbudzają lęk,…

2024-10-21 | Tomasz Świątkowski | 1 minut

Elementarz preppersa: zapasy żywności

Prepping to „hobby” tak wielowątkowe, że chyba nie ma na tym świecie arcymistrza, który opanowałby wszystkie powiązane z nim umiejętności. Jednak niektóre z zagadnień preppingu są absolutnie kluczowe.…

2024-09-21 | Tadeusz Jakliński | 1 minut

Gerber Gear na rok 2025 – mikro narzędzia o wielkiej funkcjonalności

Gerber Gear, po ogromnym sukcesie produktów takich jak Chonk i Mullet, kontynuuje rozwój linii praktycznych i kompaktowych narzędzi. Chonk, minimalistyczny mini-łom z funkcjami wkrętaka…

2025-02-12 | Mateusz Sułek | 1 minut

Noże Gerber Gear na rok 2025 – wytrzymałość i precyzja w nowej odsłonie

W 2025 roku Gerber Gear zaskakuje użytkowników kolejną serią innowacji, podkreślając swoje zaangażowanie w rozwój najwyższej jakości narzędzi outdoorowych i EDC (Everyday Carry).…

2025-02-06 | Mateusz Sułek | 1 minut
buty prabos striker high z profilu

Buty Prabos Striker High – awangardowy but wojskowy

Lato tego roku dopisało, upały dały się znać wcześniej niż zazwyczaj. Już przy pierwszych ciepłych dniach wielu osobom mogły zacząć…

2024-11-28 | Jerzy Dragoński | 7 minut

Ocieplana koszula Helikon-Tex Warden już dostępna

Ocieplana koszula Warden to kolejna nowość Helikon-Tex z IWA 2023 która trafia na sklepowe półki. Wykonana z szybkoschnących materiałów syntetycznych, wyposażona jest w cienkie ocieplenie i łącznie…

2024-11-09 | Michał Ihnatów | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

2024-07-03 | Konrad Busza | 1 minut

„Zamęt” Vladimira Wolffa – katastroficzna opowieść o chaosie i przetrwaniu

Jak wyglądałby świat, gdyby porządek społeczny runął w jednej chwili? Co zrobiłbyś, gdyby chaos przejął kontrolę, a jedynym celem stało się przetrwanie? Na te pytania…

2025-02-04 | Mateusz Sułek | 1 minut

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

2024-07-03 | Konrad Busza | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Krakowski Festiwal Górski 2024 – najważniejsze informacje

Krakowski Festiwal Górski odbędzie się w dniach 7-8 grudnia 2024 roku w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Jak co roku w programie wiele atrakcji,…

2024-11-07 | Redakcja | 1 minut
Kalendarium

Helikon-Tex na Enforce Tac 2025

W dniach 24-26 lutego 2025 roku, Helikon-Tex zaprezentuje swoję ofertę oraz nowości podczas targów Enforce Tac w Norymberdze.

2025-02-12 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Szkolenie Team99 Academy poziom LVL3, czyli balistyka zewnętrzna w teorii i praktyce

W dniach 22 i 23 listopada br. Team99 Academy zorganizowała trzeci etap nauki strzelania dalekodystansowego. Tym razem zajęcia praktyczne odbyły się na strzelnicy w Skarżysku-Kamiennej.

2024-12-01 | Grzegorz Sobczak | 7 minut

Szkolenie Team99 Academy poziom LVL3, czyli balistyka zewnętrzna w teorii i praktyce

W dniach 22 i 23 listopada br. Team99 Academy zorganizowała trzeci etap nauki strzelania dalekodystansowego. Tym razem zajęcia praktyczne odbyły się na strzelnicy w Skarżysku-Kamiennej.

2024-12-01 | Grzegorz Sobczak | 7 minut

Szkolenie Long Range Shooting Team99 Academy LVL2, czyli kto nie liczy, ten nie trafia

W sobotę 28 września Team99 Academy zorganizowała kolejny etap szkolenia w zakresie strzelectwa dalekodystansowego – tym razem na poziomie LVL2. Zajęcia odbywały się…

2024-09-30 | Grzegorz Sobczak | 6 minut

Helikon-Tex na Enforce Tac 2025

W dniach 24-26 lutego 2025 roku, Helikon-Tex zaprezentuje swoję ofertę oraz nowości podczas targów Enforce Tac w Norymberdze.

2025-02-12 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Nowe zawody taktyczne na mapie Polski, czyli relacja z Defcon One 2024

Kurz po zawodach Defcon One zdecydowanie już opadł, siniaki poznikały, a emocje nadal nas trzymają. Te intensywne dwa dni przyniosły niezapomniane wspomnienia…

2024-11-20 | Klaudia Lazar | 8 minut

MCS Bochnia zaprasza na zawody „Solny Garnizon”

Zapraszamy wszystkich chętnych na zawody strzeleckie, organizowane 13 października przez Solny Garnizon, na strzelnicy Małopolskiego Centrum Strzelectwa w Bochni.

2024-09-24 | Redakcja | 2 minuty

Shadow Systems DR920. Kolejny Glock?

Wiele lat temu pewien Austriak postanowił sięgnąć po dominację nad światem.
Niemal mu się udało.
Jakie są reperkusje jego poczynań w roku Pańskim 2022?

Początek i światowa dominacja

Jak wspomniałem na wstępie, kilkadziesiąt lat temu ów Austriak uznał, że wprowadzi w świecie swój nowy Ordnung: uporządkuje go na sposób, który zaplanował, zaprowadzi jedyny słuszny standard. Prosty, jasny, oparty na zunifikowanych cechach, utylitaryzmie. Funkcja przed formą. Żadnych upiększeń, żadnych zbędnych elementów. Bezpardonowo usunie wszystko i wszystkich, którzy w jego wizji świata się nie mieszczą.
A dla tych, którzy nie zechcą się dostosować…? Cóż, dla nich pozostaje odejście w niebyt.

Wielu uznało go za szaleńca, który chce zdeptać indywidualizm, uśmiercić różnorodność. Dla mnie jest wzorem. Odkąd zetknąłem się z jego wizją, jestem jego niemal fanatycznym wyznawcą. Jego idea, parafrazując, is part of my religion.
Gaston Glock, bo przecież o nim tutaj mowa, swoją myśl wprowadził w czyn i faktycznie przez wiele lat w świecie krótkiej broni palnej wyznaczał swego rodzaju standard. Produkowane przez jego zakłady kanciaste, brzydkie na pierwszy rzut oka klocki stały się synonimem niedrogiego, niezawodnego pistoletu, który bez żadnych modyfikacji potrafił z powodzeniem pełnić niemalże każdą rolę, którą można przewidzieć dla pistoletu: od prostego urządzenia w rękach państwowego funkcjonariusza, który wirtuozem krótkiej broni z pewnością nie jest, przez narzędzie wyrównujące szanse w starciu obywatela z bandytą, aż do sportowego gucci pistoletu (tu z pewnymi modyfikacjami) dla sportowego strzelca. Glocki sprawdzają się w każdej sytuacji i w każdych warunkach. Nie przeszkadza im wysoka temperatura i ultrasuche powietrze pustyni ani ociekająca potem dżungla, nie boją się chłodnej brytyjskiej wilgoci ani skandynawskiego mrozu.


Shadow Systems niby bazuje na glocku trzeciej generacji, ale odchodzi przy tym od czystego utylitaryzmu i prostoty austriackiej konstrukcji

W każdej sytuacji i w każdym otoczeniu sprawdzają się… dobrze. Nie przeciętnie, nie świetnie, ale po prostu dobrze. Nie jest to najcelniejszy pistolet świata, ale na 25 m nawet niezbyt wprawny funkcjonariusz jest w stanie umieścić pociski w celu wielkości futbolówki. To wystarcza. Bo to nie idealne skupienie jest dla glocka najważniejsze.

Najistotniejsze w tym pistolecie, bez względu na generację, model i kaliber, są niezawodność oraz prostota formy i funkcji.

Obsługi glocka – tej pełnej, z konserwowaniem i serwisowaniem – można dowolną osobę nauczyć w kwadrans. Bezpiecznego posługiwania się nim – w drugi. Sprawnego zaś używania obu jego manipulatorów (trzeci jest zbędny) – w trzeci. Nauka celnego i szybkiego strzelania zajmie już kilka miesięcy. Wciąż jednak jest to o wiele krócej, niż potrzeba do nauczenia  płynnego i sprawnego podpisywania się w formie innej niż stawianie koślawego krzyżyka.

Wyróżniający się takimi cechami produkt stał się od roku 1982, kiedy wprowadziła przyjęła go austriacka armia, swego rodzaju fenomenem. Pojawiał się w filmach, grach, teledyskach, na muralach i później nawet w memach. Glock jest swoistą ikoną popkultury. Poza nim udało się to tylko jednej konstrukcji strzeleckiej: karabinkowi AK-47.

Smutna rzeczywistość

Przez lata było dokładnie tak, jak pan Gaston sobie życzył: jego dzieci opanowały świat. Były rozpoznawalne wszędzie i przez każdego. W strzeleckim światku powstał nawet swego rodzaju kult, pseudoreligia, której fanatyczni wyznawcy oddają glockom boską niemal cześć – są, niestety do dziś dnia, wyśmiewani przez pospólstwo.

Czasy prosperity skończyły się wraz z wygaśnięciem praw chroniących glocka trzeciej generacji.


Shadow System DR920: niby Glock, ale diabeł tkwi w szczegółach

Od tego czasu wiele firm – głównie, tu bez niespodzianki, amerykańskich – zaczęło produkować mniej lub bardziej udane własne wersje kultowej dziewiętnastki i siedemnastki.

Szybko ujawniło się to, czego brakuje koncernowi Glock: elastyczność i chęć reagowania na potrzeby klientów. Nie ma co ukrywać, że Glock to firma-dinozaur. Można udawać, że kolejne generacje pistoletów wnoszą cokolwiek, zmieniają, generują jakieś rewolucyjne zmiany, ale niewygodna prawda jest taka, że wszystko, co austriacki gigant zrobił w ciągu ostatnich 10 lat, to przysłowiowe pudrowanie… może nie trupa, ale leciwej, 40-letniej już przecież prawie, staruszki, z której najlepszy nawet makijaż młodej panny o licu rumianym jak jabłko niestety nie zrobi.

Sprawdźmy zatem z bliska, co zespół porządnych amerykański chirurgów plastyków z Shadow Systems dał radę wykrzesać z niemal półwiecznej austriackiej Omy.

Shadow Systems DR920 – chirurgia kosmetyczno- estetyczna

Stosunkowo młoda, bo funkcjonująca od zaledwie 2016 roku firma z Teksasu specjalizuje się w mniej lub bardziej dokładnym klonowaniu austriackich pistoletów. W moje ręce trafił ich model DR920, czyli dość mocno usportowiony pistolet bazujący na glocku 17.

Już na pierwszy rzut oka widać, że Amerykanie do kosza wyrzucili germański Ordnung i konserwatyzm. Zamiast tego, wydaje się, z uwagą studiowali internetowe fora i grupy dyskusyjne w mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy glocków bądź to chwalili się swoimi własnymi modyfikacjami pistoletów, bądź też narzekali na fabryczną broń.

Pierwsze spojrzenie na DR920 i od razu widać, że najczęściej dokonywane modyfikacje kosmetyczne zostały wykonane już przez producenta.

Po pierwsze stippling: plastikowy chwyt (i cały szkielet) glocka pozwala cierpliwemu użytkownikowi wyposażonemu w lutownicę bądź inne łatwo rozgrzewalne metalowe narzędzie na dokonanie nieodwracalnej dewastacji i estetycznego gwałtu na – zwykle głównie – chwycie pistoletu przez wytopienie w nim setek płytkich kraterów. Po co się to robi? Ano, żeby zwiększyć przyczepność chwytu do dłoni strzelca. Efekt – jakkolwiek estetycznie odpychający – faktycznie zwykle swoje zadanie spełnia. Dobrze zrobiony stippling – na chwycie oraz na szkielecie, w miejscu, gdzie użytkownik opiera kciuk słabej ręki – znakomicie poprawia trzymanie broni. Zwłaszcza nerwowym strzelcom, którym dłonie potnieją jeszcze przed pierwszym sygnałem timera.


Fabryczny stipping na chwycie pistoletu Shadow Systems znakomicie zwiększa trakcję i ułatwia uchwyt broni. Na zdjęciu widać też linię oddzielającą chwyt od wymiennych nakładek w tylnej jego części. Jak to zwykle bywa, średni rozmiar pasuje prawie każdemu.

Fabryczny stippling jest oczywiście o niebo estetyczniejszy niż ten wykonany w piwnicy rozgrzanym nad palnikiem gwoździem, a zadanie swoje spełnia co najmniej tak samo dobrze… o ile jest wykonany we właściwych miejscach broni. Ale o tym później.

Nie tylko zmiana faktury chwytu rzuca się w oczy po rozpakowaniu pistoletu. Na samym szkielecie widać więcej zmian. Dodano stanowiący integralną część szkieletu lejek ułatwiający podpięcie magazynka. Zabudowany w szkielecie lejek jest dość subtelny, niewielki. Prawdziwie sportowy, niemal jak napompowane kwasem hialuronowym usta – jeśli wciąż stosujemy medyczne porównania. Lejek dodawany jest do broni jako akcesorium zmyślnie i łatwo montowane do chwytu.

Podwójny lejek gniazda magazynka. Bez nakładki subtelny i niewielki: nie przeszkadza, nawet jeśli pistolet znajduje się w przylegającej do ciała kaburze do skrytego noszenia. Z nakładką wulgarnie rozdęty pozwala zaoszczędzić cenne ułamki sekund na torze.

Kabłąk spustowy, w przeciwieństwie do gniazda magazynka, został przez Teksańczyków odchudzony i jednocześnie powiększony. W jego wnętrzu jest o wiele więcej miejsca niż w prawdziwym glocku, a płaszczyzna chwytu, na której układa się palec wskazujący ręki strzelającej, jest mocniej wyprofilowana i głębiej wycięta niż w oryginale.

To w połączeniu z delikatnym wysmukleniem całego chwytu odbiera pistoletowi charakterystyczną dla glocka klockowatość.

Dodatkowa przestrzeń w osłonie spustu spodoba się zwłaszcza amatorom strzelania w rękawiczkach.

Sam spust DR920 również odbiega nieco kształtem od pierwowzoru: jest niemal płaski, zgodnie z najnowszą modą.


Osłona spustu i sam spust pistoletów Shadow Systems

Nie zabrakło tu jednak blaszki będącej zintegrowanym ze spustem bezpiecznikiem, tak charakterystycznym dla austriackiej konstrukcji.

Tym jednak, co najmocniej odróżnia sylwetkę DR920 od najbardziej charakterystycznej glockowatej glockowatości, jest brak wyodrębnionych zagłębień na palce ręki strzelającej na przedniej płaszczyźnie chwytu. Austriacki koncern zaczynał od gładkiego chwytu, w drugiej generacji wzbogacając go o charakterystyczne zwiększające przyczepność wypustki i nacięcia. Następnie przez kolejne dwie generacje, mimo utyskiwań, płaczów i narzekań użytkowników, trwał przy sztucznym podziale chwytu na pola dla kolejnych palców. Dam sobie rękę Czytelnika obciąć, że więcej jest na świecie glocków trzeciej i czwartej generacji z zeszlifowanymi chwytami niż z nietkniętymi…


Na przedniej części chwytu DR920 brak, tak charakterystycznych jeszcze do niedawna dla Glocka, zagłębień na palce ręki strzelającej. Mnie nigdy nie przeszkadzały, ale dla wielu były zbyt wąsko lub zbyt szeroko rozłożone. Właściciele broni często sami je usuwali szlifierką modelarską.

Dlaczego? Bo komusza doktryna o „jednakowych żołądkach” wcale nie jest prawdziwa. Każda dłoń ma inne rozmiary, każdy palec innej jest grubości i długości. Z tego powodu tak często szlifuje się chwyty Glocków, wymienia chwyty w AR-15 – to chyba najbardziej rażący przykład absolutnego gwałtu na ergonomii (w wystarczyła tu jedna podpórka pod palec, żeby niemal idealny karabinek pozbawić wygody użytkowania) i przerabia chwyty rewolwerowe, z niewiadomych przyczyn produkowane od lat tak, by nie pasowały do niczyjej dłoni.

Jeśli mówimy już o ergonomii, to warto przyjrzeć się manipulatorom. Przycisk zwalniający magazynek z gniazda ma powierzchnię niemal czterokrotnie większą niż w Glocku trzeciej generacji, na którym Shadow Systems bazuje. Nie tylko jest większy, ale też sięga głębiej w chwyt, przez co osoba o krótszych kciukach (wciąż jednak przeciwstawny kciuk jest konieczny) jest w stanie wygodniej z niego skorzystać. Ukłon w stronę leworęcznych – przycisk jest przekładalny: może być założony po lewej bądź po prawej stronie chwytu. Nie jest jednak obustronny – to również na plus.


Manipulatory: przycisk zwalniający magazynek z gniazda powiększono w odniesieniu do pierwowzoru. Dlaczego jednak płytka umożliwiająca rozłożenie broni pozostała boleśnie mała?

Podobnie sprawa ma się z dźwignią zwalniania zamka z tylnego położenia. Jest dłuższa i bardziej przesunięta ku tyłowi niż w pierwowzorze, co… kompletnie nic nie zmienia. Wygodniej bowiem szarpnąć zablokowany z tyłu zamek po podpięciu pełnego magazynka, niż mocować się z (wciąż) zbyt małą dźwignią. A nawiasem mówiąc, najlepiej nie dopuszczać do sytuacji, kiedy zamek zostaje zablokowany z tylu przez pusty magazynek.

Można jeszcze zwrócić uwagę na powiększony względem germańca bobrzy ogon nad chwytem. Jest on wyraźnie dłuższy. Po co? Za bardzo nie wiadomo. W teorii ma on chronić kciuk ręki strzelającej przed przycięciem zamkiem. Z glocka strzelam od jakichś 15 lat. Udało mi się uszkodzić nim dłoń na wiele sposobów, włącznie z wetknięciem małego palca do okna wyrzutowego, co spowodowało zatrzaśnięcie na nim zamka – pytanie o to, jak do tego doszło, traktuję jak wyjątkowo obrzydliwą potwarz i żądam satysfakcji. Ale nigdy nie udało mi się przyciąć dłoni pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym poruszającym się zamkiem. I to miimo faktu, że chwyt mam raczej głęboki.


Wydłużony bobrzy ogon mający chronić niewprawnych strzelców przed przycięciem sobie dłoni zamkiem

Jednego zamysłu projektantów z Shadow Systems pojąć nie jestem w stanie swym, najwyraźniej nie dość pofałdowanym, mózgiem: dlaczego, mając możliwość, nie ucywilizowali szyny montażowej pod lufą swojego pistoletu. Można było przecież doprowadzić ją do standardu Picatinny lub chociaż – chcąc zachować sylwetkę broni i nie tracić kompatybilności z kaburami do glocka – wykonać w niej kilka więcej nacięć, dając tym samym użytkownikowi możliwość stosowania nie tylko dedykowanych do glocka akcesoriów.


Szyna montażowa pod lufą DR920. Wykonując skomplikowany i kompleksowy zestaw zabiegów, chirurg plastyk zapomniał o usunięciu kilku zmarszczek. A przecież można było wyposażyć pistolet w pełnowymiarową, wygodną szynę Picatinny

Zamek DR920 – w moim wypadku DR920 Elite – też poddano chirurgicznym zabiegom. Mechanicznie jest bardzo podobny do glocka. Tak samo jak szkielet i większość wnętrzności broni.

Zacząć wypada od spojrzenia na to, zostało przeszczepione na grzbiet zamka pistoletu: porządne stalowe przyrządy celownicze. To cecha wszystkich produktów Shadow Systems, nie tylko wersji Elite. Na tym polu Glock został tak bardzo zdeklasowany, że aż żenującym wydaje się mówienie o tym. Wymiana bazarowej jakości przyrządów celowniczych w Glocku na najprostsze nawet stalowe to wydatek kilkuset złotych.


Przyrządy celownicze: tutaj nie ma dyskusji, są po prostu o niebo lepsze niż w Glocku. Metalowe, powiększone i z trytową wkładką

Shadow Systems daje je w pakiecie podstawowym. W przypadku modelu, który otrzymałem do niniejszej recenzji: z trytową wkładką w muszce. Warto podkreślić, że we wszystkich odmianach broni przyrządy są na tyle wysokie, że przy odpowiednim doborze celownika optoelektronicznego lub/i tłumika nie będzie potrzeby ich wymieniać.

Pistolety odmiany oznaczonej Elite to najbardziej usportowione wersje broni produkowanej przez Shadow Systems. Z założenia taka broń nie ma służyć samoobronie czy pracy w służbach mundurowych. Przeznaczona jest do rekreacji i sportu. Ta informacja jest ważna dla potencjalnego klienta, bo pewne cechy broni – widoczne przede wszystkim w zespole zamka – są korzystne przy zastosowaniach sportowo-rekreacyjnych i jednocześnie niepożądane w broni służącej innym celom. Inne sprawdzą się w każdym zastosowaniu.

Patrząc na zamek już z zewnątrz, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że i w wypadku tego elementu do estetyki przykłada się dużo większą wagę niż w glocku.

Zamek austriackiego pistoletu to z zewnątrz po prostu długi, wąski prostopadłościan wycięty tam, gdzie to konieczne. W ramach kosmetyki wyoblono jedynie krawędzie tak, żeby dłoń użytkownika nie ślizgała się na nim w swojej własnej krwi.


Na zamku przeprowadzono wiele zabiegów poprawiających estetykę i zmniejszających masę

Aż do bieżącej generacji Glock – mimo wyraźnych życzeń klientów – nie wysilił się nawet na tyle, żeby wyfrezować na przedniej części zamka dodatkowe nacięcia ułatwiające tzw. press-check czy inne operacje z bronią. No bo przecież glock perfection

Shadow Systems to antyteza tego, co opisano powyżej. Wiele tu widać kosmetycznych zabiegów, niepotrzebnych z punktu widzenia utylitaryzmu ozdobników. Są też rzeczy przydatne: nacięcia zarówno na przedniej, jak i na tylnej części zamka, dzięki czemu tarcie jest większe a chwyt pewniejszy, dodatkowe podcięcia na jego grzbiecie zmniejszające szanse na refleksy światła mogące utrudniać celowanie czy wycięcie pod płytkę celownika optoelektronicznego. Tu Glockowi trzeba oddać prawdę: piata generacja również przygotowana jest pod kolimator. Nie wszystkie modele i trzeba za to dopłacić – ale taka możliwość jest. W przypadku pistoletów Shadow Systems każdy egzemplarz przygotowano do montażu kolimatora. W 2022 roku nikogo to nie dziwi. Co więcej, posiadacze broni zaczynają od producentów tego wymagać. Zwłaszcza ci w podeszłym wieku: 40-letni i starsi…


Fabrycznie przygotowane miejsce na zamku służące jako podstawa pod celownik optoelektroniczny to już niemal standard. Trudno wyobrazić sobie nowoczesny pistolet pozbawiony tej funkcjonalności

Nie wszystkie upiększenia zespołu zamka Shadow Systems mieszczą się w moim osobistym kanonie piękna. Jestem prostym człowiekiem, odsłaniające lufę wycięcia w zamku są dla mnie jak podarte dżinsy na nogach nastolatki: niby coś tam odsłaniają i przyjemnie się patrzy, ale pierwsze skojarzenie to artretyzm i strzykanie w kolanach. Zupełnie bez sensu. Dokładnie tak jest w pistoletach serii Elite Shadow Systems. Nie dość, że zamek został wyfrezowany, to jeszcze zastosowano spiralne przefrezowania wzdłuż lufy. Zamierzenie jest oczywiste: odchudzony zamek to mniejsza masa poruszająca się podczas strzału, a więc teoretycznie mniejszy odczuwalny odrzut. Teoretycznie również mniejsza masa zamka to mniejsza szansa na awarię (zacięcie) wywołaną słabą amunicją. Obie te cechy doceni strzelec sportowy – mistrz IPSC, dla którego każda dziesiąta czy setna część sekundy jest ważna, bo może zadecydować o miejscu w klasyfikacji.


Odchudzanie zamka. Projektując zamek pistoletu, nie zdecydowałbym się na wyfrezowanie odciążających kieszeni na wylot. Rozsądniej jest zwiększyć ich powierzchnię, ale pozostawić pewną ilość materiału tak, by nic nie mogło dostać się pomiędzy zamek a lufę

Dla normalnego strzelca wycięty w ten sposób zamek to recepta na kłopoty: brud i paprochy dostające się pomiędzy zamek a lufę mogą spowodować zacięcie. Z kolei niedoszkolony funkcjonariusz ani nie doceni zalet, ani nie będzie zdawał sobie sprawy z potencjalnych wad takiego rozwiązania.

Shadow Systems Elite zdecydowanie i na pewno kierowane są przede wszystkim do strzelców mających aspiracje do osiągania wysokich wyników w dynamicznym strzelectwie sportowym.
Odciążenie lufy zaś służy głównie zwiększeniu jej zewnętrznej powierzchni celem lepszego odprowadzenia ciepła. Oddam konia z rzędem, pół królestwa i nieletnią córkę sąsiada temu, kto wystrzela z pistoletu tyle amunicji i w takim tempie, żeby ta zwiększona powierzchnia oddawania ciepła była przydatna. Podkreśleniu sensu takiego rozwiązania może służyć jedna tylko metafora: wyobraźcie sobie, Państwo Szanowni, spoiler: dociskowe skrzydło zamontowane w Matizie celem poprawy przyczepności opon do asfaltu…


Lufa pistoletu Shadow Systems frezowana tak, by jednocześnie zwiększyć jej powierzchnię i zmniejszyć masę przy dodatkowym zachowaniu sztywności

Jak się strzelało?

Fatalnie. Absolutnie nieznośnie. Serce krwawiło mi przy każdym pociągnięciu za spust. Przy dzisiejszych bowiem cenach amunicji oddanie każdego strzału to jak wypruwanie sobie żył drewnianym szydełkiem.

W obecnych czasach trening bezstrzałowy jest niestety smutną koniecznością. Ceny amunicji powodują, że strzelcy mogą albo trenować, albo jeść. Cóż znam takich, których sylwetki mogłyby na tym skorzystać…

Pomijając jednak ten drobny fakt, muszę stwierdzić, że z Shadow Systems strzelało mi się lepiej niż z mojej sfatygowaniej g-siedemnastki. Dlaczego? Bo chwyt bardziej ergonomiczny, wygodniejszy, pistolet siedzi w dłoni o wiele lepiej. Fabryczny stippling dobrze się sprawdza, a spust pracuje znacznie bardziej precyzyjnie. Mniej w jego mechanizmach tarcia i zgrzytów, ale czuć, że odrobina polerki by nie zaszkodziła.

Stippling pomaga bardzo, ale brakuje go tuż pod bobrzym ogonem. Jako że pistolet jest lżejszy – niby tylko kilkadziesiąt gramów! – od glocka i środek ciężkości ma przesunięty względem niego nieco w tył (co spowodowane jest odciążoną lufą i zamkiem w przedniej części), ma większą tendencję do obracania się w górę, wokół osi usytuowanej w poprzek broni, a umiejscowionej w górnej, tylnej części chwytu. Stippling wyciągnięty nieco wyżej w tylnej części chwytu rozwiązałby problem.


Szanowni Państwo, proszę docenić moje poświęcenie. Odmawiając sobie obiadu i głodząc koty, pozwoliłem sobie na wystrzelanie z DR920 kilku magazynków amunicji (oczywiście skrzętnie wydziobałem łuski z trawy i błota). Efekt na tarczy jest lepszy niż z fabrycznego glocka a samo strzelanie przyjemniejsze

To jednak jest tylko czepialstwo z mojej strony: z Shadow Systems strzela się ewidentnie lepiej niż z glocka. Gdyby nie cena, to moją codziennie dźwiganą G-19 chętnie wymieniłbym na jej odpowiednik produkcji Shadow System.

Bo trochę lżejsza, bo porządne przyrządy celownicze, bo łatwość montażu kolimatora, który niedługo będzie mi niezbędny, bo nieco lepszy spust, a wszystko to pasujące do kabur, które już mam, i do magazynków, których wala się po domu kilkadziesiąt…

 

Dziękujemy firmie Best Hunters, dystrybutorowi Shadow Systems w Polsce, za użyczenie broni do testów.

X