15 sierpnia br. podczas rozpoczętego 8. Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego Armia-2022 w Kubince, rosyjska Korporacja Państwowa ds. Działalności Kosmicznej Roskosmos po raz pierwszy publicznie zaprezentowała makietę stacji kosmicznej ROSS (Rossijskaja Orbitalnaja Służebnaja Stantsija, czyli Rosyjska Stacja Obsługi Orbitalnej) lub 615GK (oznaczenie przemysłowe).
Podczas 8. Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego Armia-2022, rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos zaprezentowała makietę stacji kosmicznej ROSS
Projekt jest opracowywany przez korporację rakietowo-kosmiczną Energia im. S.P. Korolowa, wchodzącą w skład Roskosmos. Rosja planuje wyniesienie pierwszego modułu stacji kosmicznej ROSS w 2026, realizując całość prac w dwóch etapach.
W pierwszym będzie składać się z czterech modułów: naukowego i zasilającego, węzłowego, podstawowego oraz śluzowego. Zapewni to załodze złożonej z dwóch kosmonautów przestrzeń o łącznej pojemności 228 m sześc., w tym do 19 m sześc. na sprzęt naukowy.
Na drugim etapie rosyjską stację orbitalną planuje się uzupełnić modułami logistycznymi i produkcyjnymi, a także modułem obsługowym statków kosmicznych. Dzięki temu, całkowita objętość robocza stacji wzrośnie do 667 m sześc., a przestrzeń na sprzęt naukowy do 49 m sześc., a jej załoga do czterech kosmonautów.
Jak informuje Roskosmos, wśród nowych cech i możliwości stacji kosmicznej ROSS ma być duży zapas energii elektrycznej na ukierunkowane zadania, unifikacja modułów, możliwość interakcji z przyszłymi konstelacjami satelitarnymi i różne tryby pracy.
Zdjęcia: Roskosmos
Informacja prasowa
Analiza
Pierwsze plany budowy rosyjskiej stacji kosmicznej pojawiły się w 2014. Wówczas rozważano wycofanie się z projektu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS (International Space Station) w 2020. Tak się jednak nie stało. W kwietniu 2021 przedstawiciele Roskosmosu poinformowali o możliwym opuszczeniu ISS w 2024, która według planów amerykańskiej agencji NASA z początku tego roku, miałaby być zdeorbitowana dopiero w styczniu 2031. Oficjalnym powodem Rosjan miałaby być obawa o kondycję jej starszych modułów. 26 lipca br. rosyjska agencja oficjalnie ogłosiła decyzję o opuszczeniu projektu ISS za dwa lata.
Nowa rosyjska stacja kosmiczna ROSS, następczyni stacji Mir zdeorbitowanej w 2001, miałaby znaleźć się na orbicie heliosynchronicznej na wysokości ok. 400 km nad powierzchnią Ziemi.
Pierwszym modułem ROSS ma być niedoszły moduł naukowy przeznaczony dla ISS do wyniesienia w 2024, oznaczony jako NEM-1 lub SPM-1 o masie 22 t. Według najnowszych planów z kwietnia 2021, moduł ma trafić na orbitę w 2026 na pokładzie rakiety nośnej Angara A5 z kosmodromu Wostocznyj, a moduł podstawowy (TM), zbliżony konstrukcyjnie do NEM-1, ma trafić w kosmos w 2028. Ponadto, stację mają współtworzyć niektóre rosyjskie moduły ISS, które zostaną odłączone od niej: wielozadaniowy moduł laboratoryjny Nauka (MLM, 23,2 t) i moduł węzłowy Priczał (UM; 6 t), czyli najmłodsze moduły, które zostały podłączone, odpowiednio, 29 lipca i 26 listopada 2021. Następnie dołączy do nich moduł śluzowy (SzM).
Łącznie, siedem modułów miałoby utworzyć stację kosmiczną ROSS z terminem do 2035, a jej całkowita masa wynosić ma 60 t. Wcześniej rozważano też dodatkowy moduł komercyjny dla maksymalnie czterech kosmicznych turystów, ale w najnowszej informacji brakuje o tym adnotacji. Koszty budowy stacji kosmicznej ROSS oszacowano na 5-6 mld USD, ale w perspektywie do 2030, czyli pierwszym etapie wdrażania.