27 marca agencja prasowa Reuters, powołując się na trzy źródła w japońskiej Agencji Zamówień, Techniki i Logistyki (Acquisition Technology and Logistics Agency, ATLA), poinformowała, że Japonia chce jednak samodzielnie opracować wielozadaniowy samolot bojowy nowej generacji F-X, odrzucając dotychczasowe propozycje współpracy ze strony USA (Lockheed Martin i Boeing), a wcześniej Wielkiej Brytanii (BAE Systems). Informację do pewnego stopnia potwierdził japoński minister obrony Tarō Kōno podczas konferencji prasowej zorganizowanej tego samego dnia. Wskazał on na potrzebę większego zaangażowania krajowego przemysłu w program (Japoński F-X jednak z USA, 2020-03-11).
Na początku lutego 2020 Ministerstwo Obrony Japonii ujawniło artystyczną wizję samolotu wielozadaniowego, który będzie rozwijany w ramach programu F-X. Zakłada się, że nowy samolot będzie mógł przenosić większą liczbą pocisków rakietowych i innego typu uzbrojenia niż amerykański F-35 / Grafika: MO Japonii
Agencja ATLA miała uznać, że przedstawione propozycje współpracy przemysłowej i podziału prac przy projekcie nie spełniają oczekiwań i potrzeb związanych z programem F-X. Jeszcze na początku marca media japońskie informowały, że rząd w Tokio jest skłonny do współpracy z Amerykanami, a oficjalna decyzja ma zostać ogłoszona do grudnia 2020. Amerykańska propozycja dotyczyła najpierw wytworzenia hybrydy samolotów F-22A Raptor i F-35 Lightning II, a także dokonania transferu rozwiązań technicznych zastosowanych w budowie tej pierwszej konstrukcji. Wiadomo też, że propozycja Boeinga dotyczyła opracowania samolotu na bazie F/A-18E/F Super Hornet (Technologie F-22 dla Japonii?, 2018-08-23).
Jeśli decyzja zostanie ogłoszona oficjalnymi kanałami, będzie to oznaczać, że zadanie opracowania i budowy samolotów nowej generacji otrzyma konsorcjum, na czele której stanie krajowe Mitsubishi Heavy Industries (MHI). Program F-X ma być warty 4 bln JPY (151 mld zł). Jego założeniem jest wyłonienie w l. 2030. następcy obecnie używanych samolotów wielozadaniowych Mitsubishi F-2.
W reakcji na informacje podawane przez agencję Reuters rzecznik prasowy MHI poinformował jednak, że spółka będzie współpracować z japońskim rządem w tej sprawie i zdaje sobie sprawę, że to Japonia będzie stać na czele programu i jego dalszego rozwoju.
Co ciekawe, dążenie do samodzielnego opracowania samolotu bojowego nowej generacji nie oznacza, że Japonia nie będzie potrzebować do tego celu pomocy zagranicznych partnerów. Źródła agencji Reuters podają, że amerykański i brytyjski przemysł, a w szczególności przedsiębiorstwa Lockheed Martin, Boeing, Northrop Grumman i BAE Systems, są zachęcane do podjęcia współpracy, ale na innej niż dotychczasowej płaszczyźnie. Doniesienie te potwierdzić mieli rzecznicy prasowi wszystkich wymienionych podmiotów.
Po zakończeniu prac badawczo-rozwojowych (B+R) w ramach programu F-X agencja ATLA dokona wyboru partnerów przemysłowych, którzy będą odpowiedzialni za dostawę poszczególnych systemów i urządzeń pokładowych nowych samolotów, w tym zespołu napędowego, układu sterowania lotem, awionik czy uzbrojenie. Warto dodać, że w ramach współpracy z MHI rodzime przedsiębiorstwa Toshiba i IHI miały rozpocząć już prace nad napędem i radarem samolotu.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.