W czwartek, 17 lipca 2025, w 6. Batalionie Logistycznym w Krakowie, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w uroczystości przekazania obowiązków dowódcy 6. Brygady Powietrznodesantowej. Gen. bryg. Michał Strzelecki, który został wyznaczony na dowódcę Komponentu Wojsk Specjalnych, przekazał dowodzenie 6. Brygadą płk. Piotrowi Bieńkowi.
Zdjęcia: Krzysztof Niedziela/MON
Dziś jest ważny dzień dla Krakowa, dla Sił Zbrojnych, dla naszego bezpieczeństwa. Zmiany dowódców to naturalny proces, który następuje. To efekt dojrzałości, zdobywania umiejętności, kolejnych etapów w służbie, wiedzy i doświadczenia – naturalny proces, który wynika z ciągłości armii polskiej, ale potrzebuje zawsze dopływu „nowej krwi” i energii, nowego spojrzenia – powiedział podczas uroczystości przekazania obowiązków dowódcy 6. Brygady Powietrznodesantowej wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Chciałbym bardzo podziękować panu generałowi Strzeleckiemu za dowodzenie (…) tak znakomitą jednostką, tak słynną jednostką „czerwonymi beretami”. Dzieje się to w momencie, kiedy kończycie swoją służbę w ramach dyżuru bojowego Unii Europejskiej. Rok temu, gdy podejmowaliśmy tę decyzję na wniosek wysokiego przedstawiciela Unii Europejskiej, nie było armii w Europie, która byłaby gotowa podjąć to „z marszu”. Polska się zgłosiła, my się zgłosiliśmy, została wyznaczona 6. Brygada Powietrznodesantowa do pełnienia tej misji sił szybkiego reagowania, szybkiego rozmieszczenia. (…) Dziękuję za ten rok służby. Dziękuję za to, że Polska pokazała – dzięki wam, że jest w pełnej gotowości, jak inni nie potrafią, nie są w stanie, nie mają takich zdolności, my wspólnie z naszymi sojusznikami, byliśmy w gotowości i wzięliśmy to dowództwo na siebie. Chcę podziękować wszystkim żołnierzom Wojska Polskiego, Wam w szczególny sposób, bo jesteście od samego początku zagranicznych misji, a dzisiaj w najniebezpieczniejszej misji Wojska Polskiego na granicy z Białorusią. (…) To 6. Brygada jest tam zawsze obecna w odwodzie i w udzielaniu wsparcia. Żołnierze wykazują się tam niesamowitą odwagą, męstwem i bohaterstwem. Stają w obronie granicy, a zatem stają w obronie nas wszystkich, państwowości Polski i bezpiecznego domu. Jeżeli ktoś przekracza granic w nielegalny sposób, rzuca kamieniami „koktajlami Mołotowa”, to nie może liczyć na naszą gościnność. (…) Zgodnie z zasadami, zgodnie z przepisami, ale bardzo twardo i jednoznacznie! I bądźcie pewni, ja będę stał zawsze za wami, będę zawsze z wami. Będę z każdym polskim żołnierzem, który broni polskiej granicy. (…) Dziękuję za waszą służbę. Dziękuję za poświęcenie i za odwagę. Napad na żołnierza, atak na żołnierza jest atakiem na żołnierza Wojska Polskiego. Agresja wobec naszych funkcjonariuszy, Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy jest atakiem na Polskę. (…) wasze oddanie jest znane w całej Polsce i na całym świecie. Wszystkie misje zagraniczne, kontyngenty wojskowe prawie w każdym kraju to jest wasza obecność, w tym najtrudniejsze misje w Iraku i Afganistanie. Polska jest z was dumna! – mówił szef MON.
Pułkownik Piotr Bieniek, niezwykle doświadczony żołnierz. Przeszedł szlak związany z misją w Bośni i Hercegowinie, dwukrotnie w Afganistanie. Dowodził na różnych poziomach „krok po kroku”. (…) To jest wielkie wyzwanie, panie Pułkowniku. To jest wielka odpowiedzialność. To jest jedna z najważniejszych jednostek w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej. Wielka brygada! To jest wielkie zobowiązanie wobec historii. Wobec minionych pokoleń, wobec spadkobierców! Wiem, że jest Pan przygotowany. Wiem, że ma Pan pełne doświadczenie i umiejętności. Wynikające też ze studiów na najlepszych amerykańskich uczelniach wojskowych . (…) Proszę działać z pełnym oddaniem i pełną odwagą i pełnym poświęceniem. I wiem, że takie działanie każdego dnia będzie panu towarzyszyć. Niech żyje 6. Brygada Powietrznodesantowa im. gen. Stanisława Sosabowskiego! – powiedział wicepremier.