8 czerwca podsekretarz w Departamencie Obrony Ellen Lord poinformowała, że 42 pilotów tureckich wojsk lotniczych (Türk Hava Kuvvetleri), którzy przechodzą szkolenia w USA na samolotach wielozadaniowych 5. generacji F-35A Lightning II, otrzymało nakaz opuszczenia kraju do 31 lipca 2019. Decyzja p.o. Sekretarza Obrony Patricka Shanahana została przedstawiona w liście do swojego tureckiego odpowiednika, Hulusiego Akara z 6 czerwca. Amerykański urzędnik zagroził, że jeśli rząd w Ankarze nie wstrzyma zakupu rosyjskich zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych S-400 Triumf, do 2020 wszystkie tureckie spółki obronne uczestniczące w programie F-35 zostaną definitywnie z niego wyłączone, a zamówione samoloty nie zostaną dostarczone.

Turcja deklarowała zakup nawet 120 samolotów konwencjonalnego startu F-35A oraz 12 krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B. Niemniej zakup rosyjskich zestawów S-400 Triumf narusza rozdział 231 ustawy O przeciwdziałaniu przeciwnikom Ameryki poprzez sankcje (Countering America's Adversaries Through Sanctions Act, CAATSA) / Zdjęcie: Lockheed Martin

Turcja deklarowała zakup nawet 120 samolotów konwencjonalnego startu F-35A oraz 12 krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B. Niemniej zakup rosyjskich zestawów S-400 Triumf narusza rozdział 231 ustawy O przeciwdziałaniu przeciwnikom Ameryki poprzez sankcje (Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act, CAATSA) / Zdjęcie: Lockheed Martin

Decyzja Departamentu Obrony oznacza, że do szkoleń w bazach lotniczych Luke  w Arizonie oraz Eglin na Florydzie nie zostaną dopuszczeni również kolejni kadeci z Turcji. 12 czerwca na corocznym spotkaniu przedstawicieli państw-udziałowców programu F-35 nie pojawią się reprezentanci rządu w Ankarze, gdyż ich udział został zawieszony 1 kwietnia. Odebrano im także upoważnienia do  dostępu do siedziby biura programowego w Waszyngtonie. Turcja została udziałowcem poziomu III, począwszy od 12 lipca 2002 jako siódmy uczestnik. Jak dotąd Ankara wpłaciła na poczet programu 1,25 mld USD (4,74 mld zł) (Turcja zawieszona w programie F-35, 2019-04-03).

Według dotychczasowego harmonogramu 18 tureckich pilotów miało zakończyć szkolenia w czerwcu, 12 w lipcu, 10 w sierpniu, natomiast 2 we wrześniu. W czerwcu szkolenia miało rozpocząć także 20 nowych kadetów, a także 14 kolejnych pomiędzy lipcem a listopadem. USA musi opuścić także dwóch tureckich instruktorów. Podtrzymana została decyzja o wstrzymaniu dostawy dwóch nowo wyprodukowanych F-35A (o nr bocznych AT-5 i AT-6), które otrzymały oznaczenia tureckich wojsk lotniczych. Spółkom tureckim, uczestniczącym w programie F-35, nieodwołalnie wstrzymano dostawy części i wyposażenia do produkcji i montażu podzespołów samolotów. Jednocześnie Patrick Shanahan napisał w liście swojego odpowiednika, że Turcja cały czas ma prawo wrócić do programu pod warunkiem wstrzymania odbioru dostaw rosyjskich zestawów S-400 Triumf Czterechsetny F-35 dostarczony, 2019-06-05).

Analiza
Niemniej, 7 czerwca dyrektor generalny rosyjskiej korporacji Rostiechnołogie, Siergiej Czemiezow poinformował, że strona turecka dokonała już wpłaty za zestawy S-400 w ramach umowy o wartości ok. 2,5 mld USD (9,42 mld zł), w tym całą niskoprocentową pożyczkę, której Rosja udzieliła Turcji, aby przyspieszyć zakup. Ponadto, przyszli operatorzy tureckich zestawów już przechodzą szkolenie w Rosji. W marcu Turcja zrezygnowała z propozycji zakupu zestawów MIM-104 Patriot z pociskami PAC-2/GEM-T i PAC-3 MSE w miejsce S-400 (Patriot w końcu dla Turcji?, 2018-12-19).

Wcześniej, w maju dyrektor Rostiechnołogie zaproponował Turcji zakup samolotów wielozadaniowych Su-57, w przypadku zablokowania dostaw F-35A. Jeśli Ankara zdecydowałaby się na zakup Su-57 w stosunku 1:1, byłby to duży impuls dla rosyjskiego programu, gdyż planowano zakup nawet 120 F-35A dla wojsk lotniczych i 12 F-35B dla marynarki wojennej. Rosja zaproponowała także udział w produkcji zestawów obrony powietrznej nowej generacji S-500 Promietiej/Triumfator-M.

Kwestia wyłączenia udziału spółek tureckich w programie jest bardziej skomplikowana. Koncern Turkish Aerospace Industries (TAI) produkuje centralną część kadłubów wszystkich F-35 wraz z drzwiami komór uzbrojenia i wlotami powietrza. W produkcji około 400 podzespołów i komponentów bierze udział 9 innych przedsiębiorstw: Alp Aviation, Aselsan, Ayesas, Fokker Elmo, Havelsan, Kale Aerospace, MiKES, Roketsan i Tubitak-SAGE. Dostarczają m.in. interfejs sterujący pociskami rakietowymi, wyświetlacz panoramiczny w kabinie, 40% okablowania silnika i płatowca, a także tytanowe łopatki wirników silnika F-135. 30 kwietnia turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan zagroził, że bez udziału Turcji program F-35 zawali się.

W USA pojawiają się również apele o konieczność usunięcia kierowanych bomb nuklearnych B61, składowanych w tureckiej bazie lotniczej İncirlik, a także wycofania amerykańskiego personelu wojskowego i zablokowania udziału Turcji w amerykańskich programach produkcji uzbrojenia. Turcja jako członek programu NATO Nuclear Sharing ma możliwość wykonywania uderzeń jądrowych w czasie wojny za zgodą USA za pomocą dostosowanych do przenoszenia tych bomb samolotów F-16C/D Block 50+. W latach 2020. do przenoszenia B61 certyfikowane zostaną także F-35 (Zatwierdzenie projektu bomby B61-12, 2018-10-02).