W gablotach amerykańskich sklepów z bronią po latach poślizgu można znaleźć kompaktowy model popularnego zarówno wśród cywili jak i służb pistoletu samopowtarzalnego Smith & Wesson M&P. Wersja M2.0 Compact wypełnia lukę w ofercie S&W konkurując z kompaktowymi modelami Glocka.

Wielbiciele serii M&P czekali bardzo długo na model pośredni pomiędzy pełnowymiarowym M&P, a kieszonkowym M&P Shield. /Zdjęcia: S&W Corp.

Wielbiciele serii M&P czekali bardzo długo na model pośredni pomiędzy pełnowymiarowym M&P, a kieszonkowym M&P Shield. /Zdjęcia: S&W Corp.

S&W M&P M2.0 Compact dostępny jest w wersjach do amunicji 9 mm x 19 Para i .40 S&W z magazynkami mieszczącymi odpowiednio 15 i 13 nabojów. Kolejnymi cechami wspólnymi S&W i Glocków są wymienne nakładki chwytu, obustronny zatrzask zamka (tylko Glock 19 Gen. 5), a także przycisk zwolnienia magazynka z możliwością montażu po prawej lub lewej stronie. Przewagą M&P 2.0 nad modelami konkurenta są przede wszystkim mechanizm spustowy, znacznie poprawiony w wersji M2.0 w stosunku do poprzednika, i metalowe przyrządy celownicze w układzie 3 punktów, czyli dwie cechy produktów Glocka, do których użytkownicy najczęściej mają uwagi.

Przy sugerowanej cenie w wysokości 570 USD (2,1 tys. zł), bardzo zbliżonych wymiarach zewnętrznych i tej samej pojemności magazynków jak w Glockach 19 i 23, wielu potencjalnych klientów zastanowi się dwa razy zanim wybierze austriackie konstrukcje.