Przejdź do serwisu tematycznego

Defence & Space

Kolejna tura rozmów polsko-koreańskich nt. współpracy obronnej

2024-12-09

W Warszawie doszło do kolejnej tury rozmów przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej z koreańskimi odpowiednikami na temat współpracy obronnej, a zwłaszcza kwestii związanych z drugą umową wykonawczą…

Testy operacyjne pocisków Meteor na niemieckich Typhoonach

2024-12-09

Niemieckie wojska lotnicze (Luftwaffe) przeprowadziły pierwsze strzelanie pociskiem rakietowym dalekiego zasięgu MBDA Meteor z samolotu wielozadaniowego Eurofighter Typhoon.

Modernizacja „Boga Wojny” wzorem dla całych Sił Zbrojnych RP

2024-12-06

Wojska Rakietowe i Artylerii są wzorcowym przykładem, jak powinna przebiegać modernizacja w Siłach Zbrojnych RP. Głównie dlatego, że żołnierze potrafią jasno przedstawić swoje…

Polityczne obietnice na Święcie Marynarki Wojennej

2024-11-29

Minęło kolejne Święto Marynarki Wojennej i usłyszeliśmy kolejne deklaracje rozwoju komponentu morskiego. Dotychczas większość z nich można było wyrzucić do kosza już kilka…

Grupa WB w projekcie AIDA. Sztuczna inteligencja do obrony przed cyberatakami

2024-10-28

Grupa WB jest jedynym polskim przedsiębiorstwem, które wchodzi w skład międzynarodowego konsorcjum realizującego projekt Artificial Intelligence Deployable Agent. Celem AIDA jest…

US Army odebrały prototyp terminalu wsparcia celowania TITAN

2024-08-08

Amerykańskie wojska lądowe odebrały pierwszy z 10 prototypów naziemnej stacji terminalu wsparcia celowania TITAN (Tactical Intelligence Targeting Access Node), który dostarczyła spółka…

Spółka Albatros wydobyła zatopiony dźwig Eberswalde z dna Bałtyku

2024-12-05

Spółka Albatros z Gdańska przeprowadziła akcję wydobycia zatopionego dźwigu Eberswalde z dna Morza Bałtyckiego. Operacja została zarejestrowana kamerą z bezzałogowca.

Direct Action SWAGs: Codzienna odzież, taktyczne podejście

2024-12-05

Direct Action wprowadza do oferty nową serię odzieży SWAGs, składającą się z bluz z kapturem, t-shirtów, patchy i czapek nawiązujących motywami do branży militarno-taktycznej.

Space42 i ICEYE uruchomią produkcję satelitów w ZEA

2024-12-09

Polsko-fińskie przedsiębiorstwo ICEYE utworzy spółkę joint venture z Space42 ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w celu produkcji lokalnej satelitów SAR i realizacji ich misji, wspierając…

Ignis – pierwsza polska misja na Międzynarodową Stację Kosmiczną

2024-12-02

„Ignis”, czyli „ogień” – to oficjalna nazwa polskiej misji technologiczno-naukowej na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Dziś w Centrum Nauki Kopernik, przedstawiono nie tylko oficjalną nazwę misji,…

Siedemdziesiąty ósmy pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej Ukrainie

2024-12-09

Departament Obrony USA ogłosił dwudziesty w tym roku (a 78. z kolei) i dziewiętnasty w ramach nowej ustawy pakiet pomocy wojskowej walczącej Ukrainie o wartości 988…

Rosja rozmieści pociski balistyczne Oriesznik na Białorusi

2024-12-07

Podczas posiedzenia Rady Najwyższej Państwa Związkowego Rosji i Białorusi ogłoszono, że w drugiej połowie 2025 na terytorium tego drugiego Moskwa rozmieści najnowsze pociski balistyczne…

Kolejna tura rozmów polsko-koreańskich nt. współpracy obronnej

2024-12-09

W Warszawie doszło do kolejnej tury rozmów przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej z koreańskimi odpowiednikami na temat współpracy obronnej, a zwłaszcza kwestii związanych z drugą umową wykonawczą…

Airbus dostarczył 2000. egzemplarz śmigłowca H145

2024-12-09

Europejska spółka Airbus Helicopters (część grupy Airbus) dostarczyła nieujawnionemu klientowi 2000. dotychczas wyprodukowany seryjnie egzemplarz lekkiego dwusilnikowego śmigłowca wielozadaniowego H145…

Airbus dostarczył 2000. egzemplarz śmigłowca H145

2024-12-09

Europejska spółka Airbus Helicopters (część grupy Airbus) dostarczyła nieujawnionemu klientowi 2000. dotychczas wyprodukowany seryjnie egzemplarz lekkiego dwusilnikowego śmigłowca wielozadaniowego H145…

Policyjne śmigłowce S-70i Black Hawk International w komplecie

2024-12-03

Polska Policja oficjalnie przyjęła ostatni wielozadaniowy śmigłowiec S-70i Black Hawk zakupiony w ramach podpisanej w 2022 roku trójstronnej umowy pomiędzy Komendantem Głównym…

Kolejna tura rozmów polsko-koreańskich nt. współpracy obronnej

2024-12-09

W Warszawie doszło do kolejnej tury rozmów przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej z koreańskimi odpowiednikami na temat współpracy obronnej, a zwłaszcza kwestii związanych z drugą umową wykonawczą…

Testy operacyjne pocisków Meteor na niemieckich Typhoonach

2024-12-09

Niemieckie wojska lotnicze (Luftwaffe) przeprowadziły pierwsze strzelanie pociskiem rakietowym dalekiego zasięgu MBDA Meteor z samolotu wielozadaniowego Eurofighter Typhoon.

Kolejna tura rozmów polsko-koreańskich nt. współpracy obronnej

2024-12-09

W Warszawie doszło do kolejnej tury rozmów przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej z koreańskimi odpowiednikami na temat współpracy obronnej, a zwłaszcza kwestii związanych z drugą umową wykonawczą…

Testy operacyjne pocisków Meteor na niemieckich Typhoonach

2024-12-09

Niemieckie wojska lotnicze (Luftwaffe) przeprowadziły pierwsze strzelanie pociskiem rakietowym dalekiego zasięgu MBDA Meteor z samolotu wielozadaniowego Eurofighter Typhoon.

Targi Kielce z awansem w zestawieniu TOP Marka 2024

2024-12-06

Wśród 500 najsilniejszych polskich marek znalazły się Targi Kielce, uplasowane w towarzystwie takich gigantów jak H&M, Philips, Visa czy MasterCard. To wynik corocznego…

MILMAG zaprasza na Konferencję na temat obrony cywilnej Instytutu Studiów Strategicznych

2024-11-26

Miło nam poinformować, że Magazyn Militarny MILMAG objął patronat medialny nad Konferencją Protecting Our Citizens: Comparative Insights into European Civil Defence Systems,…

Shooting

Nowe serie tłumików B&T dostępne na polskim rynku

2024-12-07

Na polskim rynku dostepna jest już najnowsza rodzina urządzeń wylotowych B&T PRINT-X, łącząca system przepływowy z technologią druku przestrzennego z metalu. Czym różni…

posiłek liofilizowany przy kuchence turystycznej

Stalkerem być – plecak ucieczkowy posiadacza broni

2024-12-07

O plecakach ucieczkowych zrobiło się ostatnio głośno. Nic w tym dziwnego, sytuacja geopolityczna oraz niedawne powodzie skłaniają do myślenia o bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych w kontekście…

Nowe serie tłumików B&T dostępne na polskim rynku

2024-12-07

Na polskim rynku dostepna jest już najnowsza rodzina urządzeń wylotowych B&T PRINT-X, łącząca system przepływowy z technologią druku przestrzennego z metalu. Czym różni…

Czy celownik z funkcją NV jest niezbędny na każdym szczeblu?

2024-12-04

Flagowe modele celowników kolimatorowych oraz celowniki holograficzne reklamowane są zdolnością do współpracy z urządzeniami noktowizyjnymi. Czy cecha ta jest jednak niezbędna dla żołnierzy każdego…

Springfield Armory – kompaktowy Echelon 4.0C

2024-12-04

Springfield Armory prezentuje nowy, kompaktowy wariant 9 mm pistoletu Echelon – 4.0C.

Grand Power ARAQ – nowe połączenie AR i AK

2024-12-02

Redakcja Magazynu Militarnego MILMAG odwiedziła siedzibę Grand Power na Słowacji, aby sprawdzić najnowsze konstrukcje strzeleckie producenta – wśród nich ARAQ, karabinek…

posiłek liofilizowany przy kuchence turystycznej

Stalkerem być – plecak ucieczkowy posiadacza broni

2024-12-07

O plecakach ucieczkowych zrobiło się ostatnio głośno. Nic w tym dziwnego, sytuacja geopolityczna oraz niedawne powodzie skłaniają do myślenia o bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych w kontekście…

Stroimy szafę z Manufakturą Plastiku

2024-12-02

Twierdziłem, że będę posiadał 3 sztuki broni, jako że pozwolenie do celów sportowych wskazuje nam trzy kategorie broni, czyli pistolet, karabinek i strzelba. No to Panie,…

posiłek liofilizowany przy kuchence turystycznej

Stalkerem być – plecak ucieczkowy posiadacza broni

2024-12-07

O plecakach ucieczkowych zrobiło się ostatnio głośno. Nic w tym dziwnego, sytuacja geopolityczna oraz niedawne powodzie skłaniają do myślenia o bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych w kontekście…

Direct Action SWAGs: Codzienna odzież, taktyczne podejście

2024-12-05

Direct Action wprowadza do oferty nową serię odzieży SWAGs, składającą się z bluz z kapturem, t-shirtów, patchy i czapek nawiązujących motywami do branży militarno-taktycznej.

posiłek liofilizowany przy kuchence turystycznej

Stalkerem być – plecak ucieczkowy posiadacza broni

2024-12-07

O plecakach ucieczkowych zrobiło się ostatnio głośno. Nic w tym dziwnego, sytuacja geopolityczna oraz niedawne powodzie skłaniają do myślenia o bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych w kontekście…

Ruger 10/22 Carbine – zabawa dla całej rodziny

2024-11-25

Pewien działacz PZSS tłumaczył mi kiedyś, że strzelanie to poważny sport dla poważnych zawodników i należy go traktować poważnie. A kto poważnym zawodnikiem nie jest,…

Ankieta dotycząca zmiany w Ustawie o Broni i Amunicji

2024-11-14

Na stronie Sejmu rozpoczęto konsultację w sprawie poselskiego projektu zmianie ustawy o broni i amunicji. Proponowane zmiany obejmują zwiększenia częstotliwości odbywania okresowych badań lekarskich…

Zakaz noszenia broni w dniu 11 listopada w Warszawie

2024-11-07

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wprowadza czasowy zakaz noszenia broni lub przemieszczania jej w stanie rozładowanym na obszarze miasta stołecznego Warszawa w dniu 11…

TEST: Buty Prabos Greyman High

2024-12-03

Czy buty przeznaczone dla wojska i służb mundurowych mogą być przydatne dla Miejskiego Komandosa oraz Strzelca Hobbysty ? Czy mimo że są czarne, to i tak mogą się…

buty prabos striker high z profilu

Buty Prabos Striker High – awangardowy but wojskowy

2024-11-28

Lato tego roku dopisało, upały dały się znać wcześniej niż zazwyczaj. Już przy pierwszych ciepłych dniach wielu osobom mogły zacząć…

Szkolenie Team99 Academy poziom LVL3, czyli balistyka zewnętrzna w teorii i praktyce

2024-12-01

W dniach 22 i 23 listopada br. Team99 Academy zorganizowała trzeci etap nauki strzelania dalekodystansowego. Tym razem zajęcia praktyczne odbyły się na strzelnicy w Skarżysku-Kamiennej.

Black Friday w Kolba.pl – codziennie nowe promocje

2024-11-26

Na Kolba.pl obowiązują zniżki w ramach Black Days – codziennie nowe produkty ze zniżkami nawet do -80%. Oprócz tego, w piątek 29 listopada w salonie w Czeladzi…

Adventure

Krakowski Festiwal Górski 2024 – pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć

2024-12-05

Krakowski Festiwal Górski odbędzie się już w najbliższy weekend (7-8 grudnia) w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Pasjonaci gór i wspinacze – jeśli jeszcze…

Liofilizowane desery od LYO

2024-12-03

W góry zawsze warto zabrać ze sobą coś słodkiego. Może to być dla nas nagroda, pocieszenie, albo po prostu zapas kalorii, kiedy ich potrzeba. W moim…

Rąbać, łupać, strugać, wbijać, czyli siekiera w terenie. „Toporny” poradnik dla bezpieczeństwa i spokoju ducha

2024-10-21

„Tylko niech im pan nie daje siekier do ręki!” To zdanie słyszę często, kiedy rozpoczynam zajęcia terenowe, nieważne czy z młodzieżą, czy z dorosłymi. Narzędzia do rąbania wzbudzają lęk,…

Elementarz preppersa: zapasy żywności

2024-09-21

Prepping to „hobby” tak wielowątkowe, że chyba nie ma na tym świecie arcymistrza, który opanowałby wszystkie powiązane z nim umiejętności. Jednak niektóre z zagadnień preppingu są absolutnie kluczowe.…

Lekkie chest rigi 5.11 Tactical

2024-11-07

Niewątpliwie przyczyna takiej popularności chest rigów są zalety w postaci małej wagi, niekrępowania ruchów, braku powiększenia sylwetki – jak to ma miejsce…

Pożar lub powódź. Jak skompletować miejski plecak ucieczkowy?

2024-09-10

W sytuacji zagrożenia życia, zdenerwowaniu i w pośpiechu nie ma czasu na wątpliwości przy pakowaniu dobytku. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto być przygotowanym na szybką ewakuację zawczasu.…

buty prabos striker high z profilu

Buty Prabos Striker High – awangardowy but wojskowy

2024-11-28

Lato tego roku dopisało, upały dały się znać wcześniej niż zazwyczaj. Już przy pierwszych ciepłych dniach wielu osobom mogły zacząć…

Ocieplana koszula Helikon-Tex Warden już dostępna

2024-11-09

Ocieplana koszula Warden to kolejna nowość Helikon-Tex z IWA 2023 która trafia na sklepowe półki. Wykonana z szybkoschnących materiałów syntetycznych, wyposażona jest w cienkie ocieplenie i łącznie…

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

2024-07-03

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

O tym, jak era zupek chińskich odeszła do lamusa: testy żywności Lyofood

2024-06-13

Z pewną dozą wzruszenia wspominam swoje pierwsze trekkingi po górach, kiedy to jako prowiant do plecaka najczęściej wybierało się zupki chińskie, chleb, paprykarz szczeciński…

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

2024-07-03

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

O tym, jak era zupek chińskich odeszła do lamusa: testy żywności Lyofood

2024-06-13

Z pewną dozą wzruszenia wspominam swoje pierwsze trekkingi po górach, kiedy to jako prowiant do plecaka najczęściej wybierało się zupki chińskie, chleb, paprykarz szczeciński…

Krakowski Festiwal Górski 2024 – najważniejsze informacje

2024-11-07

Krakowski Festiwal Górski odbędzie się w dniach 7-8 grudnia 2024 roku w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Jak co roku w programie wiele atrakcji,…

Czyszczenie broni na konferencji Środki Smarowe 2024

2024-11-07

14–16 października 2024 w Zakopanem miała miejsce XIV edycja Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej „Środki Smarowe 2024, organizowana przez Instytut Nafty i Gazu – Państwowy…

Stalkerem być – plecak ucieczkowy posiadacza broni

O plecakach ucieczkowych zrobiło się ostatnio głośno. Nic w tym dziwnego, sytuacja geopolityczna oraz niedawne powodzie skłaniają do myślenia o bezpieczeństwie swoim i swoich najbliższych w kontekście nagłej ewakuacji. Większość poradników skierowana jest do przeciętnego cywila, dlatego postanowiliśmy ugryźć temat z perspektywy posiadaczy broni palnej. Czy czerwona książeczka wiele zmienia? Oto milmagowy punkt widzenia na to zagadnienie.

Czym jest plecak ucieczkowy?

Ponieważ nie wszyscy muszą to wiedzieć, na początek krótkie wprowadzenie pewnego rodzaju definicji. Jest to o tyle istotne, że ten termin dorobił się co najmniej kilku interpretacji, z których część – naszym zdaniem – odbiega znacząco od meritum. Dlatego ustalmy, o czym będzie mowa w tym artykule, aby uniknąć potencjalnych dysonansów.

Mianem plecaka ucieczkowego określa się zestaw przedmiotów, które mamy przygotowane i spakowane na wypadek konieczności nagłej ewakuacji. Ta może być spowodowana wieloma czynnikami, np. pożarem, powodzią, skażeniem, wybuchem wulkanu, trzęsieniem ziemi, epidemią czy wojną. Zestaw ów ma nam pozwolić względnie bezproblemowo przeżyć poza domem przez około 72 godziny.

Przez te trzy dni musisz mieć zapewniony dostęp do wody, wyżywienia i ciepła. Ponadto czeka cię unikanie zagrożeń związanych z kataklizmem, który zmusił Cię do ucieczki, chorób, urazów, zatrucia, hipotermii i odwodnienia. Do tego dochodzi możliwość aktywnego poszukiwania drogi ewakuacji lub schronienia oraz ewentualne próby skomunikowania się ze służbami ratunkowymi.

W zależności od miejsca zamieszkania, pory roku, planu ewakuacji i posiadanych umiejętności, wyposażenie takiego plecaka może się znacząco różnić. Koczując u znajomych po pożarze naszego mieszkania, potrzebujemy czegoś innego niż osoba o zapleczu surwiwalowym, przemieszczająca się w zimie przez lasy do enklawy na odludziu. Istnieją jednak ogólne wytyczne, określające „rdzeń” zestawu, który pojawi się praktycznie w każdej konfiguracji.

Niezależnie co zapakujemy do plecaka, musimy być pewni, że potrafimy z tych rzeczy korzystać. W przeciwnym wypadku to tylko zbędne kilogramy na naszym grzebiecie. I na koniec: komfort to luksus, na jaki cię nie stać. Kompletując plecak ucieczkowy, skupiasz się wyłącznie na bezpieczeństwie i przetrwaniu. Chyba że masz doświadczenie w dźwiganiu i kondycja pozwoli ci zabrać dodatkowy sprzęt, który poprawi wygodę ewakuacji – wtedy droga wolna. Jednak profilaktycznie rzeczy nie-niezbędne spakuj tak, aby łatwo dało się ich pozbyć.

zawartość miejskiego plecaka ucieczkowego
Kuba skompletował swój plecak z tego, co miał w domu. Nie jest to zestaw idealny, ale dużo lepszy niż żaden. Fot: Emilia Link-Lenczowska

Ocena zagrożenia

Pierwszym zadaniem będzie określenie natury kryzysu. Czy jest to zdarzenie nagłe, czy rozłożone w czasie. Czy ma zasięg lokalny, czy powszechny? Przykładem może być pożar budynku, w którym mieszkamy. Jest to zdarzenie nagłe, ale o charakterze bardzo lokalnym. Co to oznacza? Otóż musimy ewakuować się bardzo szybko, aby ratować zdrowie i życie. Jeśli nie mamy wcześniej spakowanej torby ucieczkowej, to pozostaje nam szybko chwycić to, co jest pod ręką (dokumenty, pieniądze, niezbędne lekarstwa czy też kluczyki do samochodu) i niezwłocznie uciekać. W całym nieszczęściu jedynym pozytywem jest fakt, że prawdopodobnie pomoc i schronienie dostaniemy prawie natychmiast. Taki incydent będzie priorytetem dla wszystkich okolicznych służb.

Nieco gorzej będzie w przypadku powodzi. Woda potrafi wzbierać błyskawicznie, odcinając cały region. Teoretycznie o zagrożeniu powodziowym powinniśmy wiedzieć z wyprzedzeniem, ale… cóż, różnie z tym bywa. W tym przypadku również trzeba działać natychmiast. Dodatkowo konieczna będzie ucieczka z zagrożonego obszaru. Również służby walczące z żywiołem nie będą narzekać na brak zajęć, więc wsparcie dotrze później i w ograniczonym zakresie. Jednak w takim scenariuszu cały czas (lepiej lub gorzej) funkcjonują struktury państwowe, dlatego po opuszczeniu zagrożonego obszaru na ewakuowanych najpewniej będzie czekać schronienie, posiłek i pomoc medyczna.

Inaczej ma się sprawa z wydarzeniami, które rozłożą cały system na łopatki. Może być zdarzenie nagłe takie jak erupcja wulkanu czy ogromna powódź lub rozłożone w czasie, czego przykładami są epidemia czy też działania zbrojne. Najbardziej apokaliptyczne katastrofy sprawiają, że na pierwszym etapie jesteśmy zdani sami na siebie.

spakowany miejski plecak ucieczkowy
Plecak ucieczkowy dla osoby pozostającej w obszarze miejskim lub jego niedalekiej okolicy.

Jaki plecak wybrać na BoB-a?

Zawartość plecaka ucieczkowego ma nam pomóc przetrwać przez 3 dni, ale trzeba ją w coś spakować. Wybierając swój zasobnik, trzeba zwrócić uwagę na kilka parametrów. Najlepiej sprawdzi się lekki i wygodny model. To o tyle istotne, że prawdopodobnie będziemy pokonywać pieszo spory dystans. Teoretycznie masa całego ekwipunku nie powinna przekraczać 20% masy ciała osoby noszącej, dlatego dodatkowe gramy warto przeznaczyć na zasoby, a nie na dodatkowe bajery samego plecaka.

Ważny jest łatwy dostęp do wnętrza, aby szybko można było wydobyć potrzebny przedmiot. Nie musi mieć wielu wewnętrznych kieszeni. Zamiast tego lepiej posortować ekwipunek i umieścić go oddzielnych zasobnikach – np. żywność, ubrania, apteczka, bielizna, sprzęt noclegowy. W zależności od zawartości mogą się one różnić kolorami, co ułatwi znalezienie poszukiwanych zasobów. Najlepiej, aby całość nie przepuszczała wody – niezłym rozwiązaniem są tzw. dry-bagi, czyli worki wodoszczelne.

Większość ekspertów radzi, aby wybierać ekwipunek niekojarzący się z wyposażeniem wojskowym. W razie zamieszek bądź konfliktu zbrojnego mógłby on przyciągać niepotrzebną uwagę wrogo nastawionych osób. Podobnie z odzieżą – zaleca się unikanie strojów w kamuflażach. Natomiast spodnie czy kurtki wzorowane na umundurowaniu mają swoje zalety. Są zwykle wytrzymałe, przystosowane do bytowania w trudnych warunkach i wyposażone w pojemne kieszenie, które pozwolą mieć najczęściej używane wyposażenie pod ręką.

dwie osoby z plecakami ucieczkowymi
Po lewej Helikon Summit, po prawej Helikon BOB. Ten pierwszy to lekki turystyk, ten drugi stworzono jako bazę plecaka ucieczkowego. Każdy ma swoje zalety i wady, dlatego tak ważne jest określenie swoich wymagań, żeby dokonać właściwego wyboru.

BOB uciekinier

dwa plecaki ucieczkowe

Co spakować do plecaka ucieczkowego?

Lista zawartości plecaka ucieczkowego w większości przypadków jest determinowana przez to, co mieliśmy zgromadzone wcześniej. Kiedy zacznie dziać się źle, najprawdopodobniej zabraknie czasu na uzupełnienie zapasów. Oczywiście przygotowując się wcześniej, mamy możliwość zebrania optymalnego zestawu, który nie będzie kompromisem. Kompletując wyposażenie, warto zwrócić uwagę na jego gabaryty i masę. Kluczowe jest zachowanie mobilności. Należy przyjąć najgorszy scenariusz, że drogi będą sparaliżowane, a tym samym będziemy dźwigać wszystko na swoich plecach.

Zimno to wróg

W okresie jesienno-zimowym niskie temperatury i wilgoć potrafią szybciej pozbawić sił niż brak wody czy też jedzenia. Dlatego właściwa odzież to podstawa przetrwania.

Stopy

Niewątpliwie kluczowym elementem garderoby będą dobre buty. Najlepiej, aby były to modele turystyczne lub wojskowe, na dobrej podeszwie, zapewniającej przyczepność w trudnym terenie. Buty powinny być wodoodporne i ciepłe. Przemoczone i zmarznięte stopy to gwarancja kłopotów. Pamiętajmy, aby przeznaczone do ewakuacji obuwie było rozchodzone i dopasowane do naszej nogi. Kupienie butów i użycie ich po raz pierwszy dopiero w sytuacji awaryjnej to proszenie się o odciski i otarcia, które mogą znacząco pogorszyć naszą mobilność.

Do butów potrzebne są skarpety. Zalecamy zaopatrzenie się w takie wykonane w minimum 60% z wełny merynosa (merino). Są miękkie, nie drapią, doskonale odprowadzają wilgoć, izolują termicznie, a dodatkowo zapobiegają rozwojowi bakterii. Na upartego można w jednej parze przeżyć całe 3 dni, ale najlepiej mieć 1-2 pary zapasu.

Korpus

Bardzo ważny będzie też dobór kurtki. Uznaniem wśród żołnierzy i miłośników outdooru cieszą się zwłaszcza te wypełnione syntetyczną ociepliną. Taka konstrukcja zapewnia dwie rzeczy: tkanina chroni od wiatru, natomiast „sztuczny puch” umożliwia utrzymanie ciepła nawet w niskich temperaturach. Co więcej, w przeciwieństwie do materiałów naturalnych, te syntetyczne chronią przed wyziębieniem nawet po zmoknięciu.

Warto pamiętać o ubieraniu się „na cebulkę”, czyli warstwowo. Bielizna, bluza lub sweter, warstwa docieplająca (softshell) i warstwa przeciwdeszczowa (hardshell). W ten sposób możemy dostosować swój strój do warunków, nie ryzykując przegrzania lub wyziębienia. Ponadto w razie zniszczenia któregoś z elementów nie zostajemy z niczym.

Nogi

Na nogi warto wybrać spodnie, które umożliwią nam długi marsz bez obtarć. Dobrze, aby miały dodatkowe kieszenie na kluczowy ekwipunek, ale bez przesady. Tłukące się o nogi w trakcie marszu graty to nic przyjemnego ani praktycznego. Nieźle sprawdzą się modele turystyczne z elastycznych tkanin. Dopasowują się do sylwetki właściciela, ich krój zapewnia dobrą wentylację, a w razie przemoczenia dość szybko wysychają.

Oczywiście same spodnie to nie wszystko, doskonałym ich uzupełnieniem są bokserki z długimi nogawkami i z materiałów syntetycznych albo wełny merino. Najlepiej na tyle obcisłe, aby nie zwijały się samoistnie podczas maszerowania. Dla panów polecamy modele z „rozporkiem”, aby załatwienie potrzeby nr 1 nie wymagało rozpinania paska i ponownego upychania koszulki w spodniach. Przy zimnej aurze dorzucamy do zestawu kalesony. Tu również merino jest najlepszym wyborem.

Głowa

Do naszego ekwipunku dodajmy czapkę, coś na szyję (chustę typu buff, szalokominiarkę, arafatkę) i rękawiczki. Poprzez głowę i dłonie tracimy bardzo wiele ciepła. Czapka często staje się ostatnią linią obrony przed hipotermią, czyli stanem skrajnego wyziębiania, które może prowadzić do śmierci. Alternatywnie może ją zastąpić kaptur, o ile nasza odzież jest w takowy wyposażona. Zmoczona chusta założona na usta i nos posłuży dodatkowo jako prymitywna maska chroniąca przed dymem. Natomiast rękawiczki ogrzeją dłonie i zabezpieczą je przed skaleczeniami przy przedzieraniu się przez trudny teren lub podczas budowy schronienia.

przykład ubrania się na cebulkę
Cebula na ogrze, stalkeryzowane, 2024.

Helikon Cumulus Heavy Fleece z trzech perspektyw

Woda i jedzenie

72 godziny intensywnej ucieczki obciąży nieprzygotowany organizm do granic wytrzymałości. Dlatego trzeba zaopatrzyć się w zasoby, które dodadzą nam sił.

Nawodnienie

Kluczowa do przeżycia jest oczywiście woda, dlatego w plecaku obowiązkowo powinna znaleźć się butelka lub manierka. Niestety trudno będzie zgromadzić wystarczający zapas na trzy dni z bardzo prozaicznego powodu – woda dużo waży. Jednak trzeba mieć zapas przynajmniej na początek i potem starać się go uzupełniać.

Ewentualnie zaopatrzyć się w turystyczny filtr do wody lub tabletki uzdatniające. Dodatkowo w zimie warto pomyśleć o niewielkim termosie z gorącym napojem. Pomoże przetrwać pierwsze godziny ucieczki. Wtedy często jesteśmy poddani największej presji i nie mamy jeszcze schronienia. Nawet jeśli nie będzie czasu go napełnić w domu, można to zrobić „w terenie”, korzystając z metalowego kubka i ogniska lub kuchenki.

Żywność

Z jedzeniem sprawa wydaje się nieco łatwiejsza. Na rynku jest dostępnych wiele liofilizowanych produktów (batonów, przekąsek lub gotowych dań) przeznaczonych dla podróżników. Nie zajmują dużo miejsca, ważą niewiele, a ich skład jest skomponowany tak, aby dostarczać energię przez długi czas podczas intensywnego wysiłku. Podobnie jest z racjami wojskowymi – każdy pakiet pozwala wyżywić się przez dobę, aczkolwiek taki zestaw może ważyć nawet ok. 2 kg.

Jeśli nie dysponujemy tego typu żywnością, alternatywą jest prowiant dostępny w każdym osiedlowym sklepiku. Sprawdzą się suszone orzechy i owoce, płatki zbożowe (najlepiej wieloziarniste z dodatkiem owoców), czekolady i batoniki dla poprawy morale, konserwy oraz tłuszcze. Jednym słowem produkty, które dostarcza nam maksymalnie dużo kalorii potrzebnych podczas marszu przy minimalnej wadze i objętości. Świetnie sprawdzi się także suszona wołowina lub pemikan.

Dbaj o zdrowie

Podczas ucieczki nie będzie dostępu do pomocy medycznej, a dziać się może wiele. Środki medyczne powinny być zapakowane w osobnym, szczelnym pojemniku umieszczonym w dostępnym miejscu. W pierwszej kolejności zaopatrujemy się w środki opatrunkowe (bandaże, plastry, sterylne opatrunki i chustę). Sprawę ułatwi fakt, iż jest to typowa zawartość apteczek będących obowiązkowym wyposażeniem samochodów. Znajdziemy w nich również folię NRC, jednorazowe rękawiczki oraz nożyczki. Jeżeli nie posiadamy własnego pojazdu, być może uda się taką apteczkę wydobyć z porzuconego samochodu lub na stacji benzynowej.

Dodatkowo specjaliści od przetrwania sugerują, aby zaopatrzyć się w płyn do dezynfekcji, naklejane szwy (tzw. steri strips) środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe oraz leki zapobiegające biegunce. Ta ostatnia może się łatwo pojawić w wyniku picia zanieczyszczonej wody. To nieprzyjemna dolegliwość łatwo prowadzi do odwodnienia organizmu. Jeżeli mamy w domu antybiotyki o szerokim spektrum działania, warto je zabrać ze sobą. W razie poważnej infekcji mogą uratować zdrowie.

Do listy medykamentów trzeba dopisać środki, których używamy na choroby przewlekłe, takie jak insulina lub leki immunosupresyjne, oraz np. na problemy z ciśnieniem (oczywiście wyłącznie wtedy, gdy musimy takie przyjmować). Takich leków bierzemy więcej niż na 3 dni – nie mamy gwarancji, że szybko uda się uzupełnić zapas. Na koniec można pomyśleć o kremie z filtrem UV (przeciw oparzeniom słonecznym), talku, który ochroni stopy przed odparzeniami oraz kremie natłuszczającym do zabezpieczenia skóry podczas mrozu.

Do zestawu można też dorzucić kostkę mydła, pastę i szczoteczkę do zębów oraz mały, turystyczny ręcznik. Nie jest to wyposażenie obowiązkowe, ale utrzymanie higieny pomoże zachować lepszą formę organizmu i morale. Na koniec najważniejsze – mały zapas papieru toaletowego. W końcu nie bez powodu zwą go taśmą życia.

Przetrwać noc

Ogień

Podczas ucieczki przyjdzie w końcu czas na odpoczynek. Przemieszczając się pieszo z małym plecakiem, trudno liczyć na rozbudowany zestaw kempingowy. Jednak trzeba uwzględnić kilka pozycji obowiązkowych. Konieczne będzie źródło ognia, który da nam światło, ciepło i przepłoszy dzikie zwierzęta. Najprościej zaopatrzyć się w zapalniczkę. Alternatywą mogą być zapałki (zwłaszcza sztormowe, które dadzą mocny płomień nawet podczas deszczu i silnego wiatru). Dla bardziej zaawansowanych dobrym rozwiązaniem jest krzesiwo. Złota rada: miej więcej niż jedno źródło ognia.

W ekwipunku warto zarezerwować trochę miejsca na podpałkę. Przyda się, gdy nie będzie dostępu do suchego drewna. W tej roli dobrze sprawdzi się tampon, płatki kosmetyczne albo stała podpałka do grilla.

Do podgrzania wody lub jedzenia nad ogniem przyda się mały metalowy kubek turystyczny. Jeśli takiego nie mamy, zawsze można poszukać alternatywy. Taką może być np. metalowy dzbanek do spieniania mleka albo pusta konserwa. Bardzo praktycznym sprzętem są składane kuchenki turystyczne na paliwo stałe lub płynne. Zajmują niewiele miejsca, pozwalają wygodnie zagrzać zawartość kubka i ograniczają pozostawianie po sobie śladów.

odpalanie ognia krzesiwem w kuchence turystycznej
Nie zawsze potrzeba ogniska. Niewielka kuchenka poskładana z blaszek to świetny element plecaka ucieczkowego.

Schronienie

W prowizorycznym obozowisku trzeba odizolować się od zimnego gruntu. Do tego posłuży mata izolacyjna lub gałęzie (najlepiej iglaste). Warto poszukać miejsca, które samo w sobie da schronienie przed deszczem i wiatrem. W razie konieczności trzeba zbudować prowizoryczny daszek. W tej roli sprawdzą się duże, mocne worki na śmieci. Dodatkowo to świetne wodoszczelne pokrowce na nasz dobytek.

Wartym rozważenia elementem ekwipunku jest płachta biwakowa, czyli tarp. Może nam posłużyć zarówno jako podłoga, jak i ściany i dach nad głową. Modele turystyczne są bardzo lekkie i kompaktowe, a dzięki licznym zaczepom można z nich tworzyć przeróżne „hacjendy”.

Światło

W nocy niezbędna jest latarka. Najlepiej wybrać model wodoszczelny z wymiennymi bateriami (zapas odpowiednich ogniw też powinien znaleźć się ekwipunku). Najlepsza będzie czołówka. Oświetli przestrzeń, na którą patrzymy, pozostawiając obie ręce wolne. Latarka bądź ogień pełnią jeszcze jedną ważną rolę w nocy. Pozwolą na zwrócenie uwagi ekip ratowniczych z dużej odległości. Oczywiście trzeba zachować ostrożność, gdyż światło zwróci uwagę również potencjalnie niebezpiecznych osobników. Dobrym pomysłem są latarki z czerwonym światłem, które nie odzwyczajają oczu od ciemności, a dodatkowo są mniej widoczne z daleka.

Mobilna skrzynka narzędziowa

Warto mieć ze sobą kilka drobiazgów, które pozwolą na drobne naprawy. Na pewno dobrze zaopatrzyć się w kilka metrów wzmocnionej srebrnej taśmy, nawiniętej na kartonik. Można nią zakleić rozdarte ubranie, połączyć gałęzie budując schronienie albo wykorzystać jako prymitywny opatrunek. Również igła i nitka nie zajmą wiele miejsca, a mogą być przydatne. Do drobnych napraw przyda się klej typu super-glue. Tym specyfikiem można również próbować zakleić głębokie rany w sytuacji kryzysowej, aczkolwiek trzeba pamiętać, że klejona skóra musi być sucha, co przy obfitym krwawieniu bywa problematyczne.

Podczas wędrówki podstawowym narzędziem jest porządny nóż. Przyda się do wielu rzeczy: przygotowania drewna na ognisko, cięcia gałęzi do budowy schronienia, przygotowania jedzenia czy wreszcie do obrony. Do prac obozowych lepiej sprawdzi się większy nóż o stałej głowni. Taka konstrukcja znajdzie zastosowanie przy rąbaniu, podważaniu i odłupywaniu. Jednak nawet mały nóż składany dobrej jakości będzie nieocenionym towarzyszem podczas tułaczki.

Fajnym narzędziem, które przyda się nawet na co dzień, jest tzw. multitool. Większość występuje w formie rozkładanych kombinerek z małym ostrzem, śrubokrętami, otwieraczem do konserw i innymi narzędziami. Wszystko to zamknięte w kompaktowej formie. Na rynku jest obecnie zatrzęsienie modeli, z przeróżnym wyposażeniem, z lepszych i gorszych materiałów, tańszych lub droższych – każdy znajdzie coś dla siebie. Takie narzędzie dobrze sprawdzi się podczas niewielkich napraw, forsowania ogrodzeń lub pozyskiwania przydatnych zasobów (akumulatorów, drutu itp.).

Przydatna do przetrwania będzie również linka… albo zwykły sznurek. W sprzedaży są dostępne bransoletki z zaplecionego paracordu (linki spadochronowej), która może nam posłużyć do budowy schronienia, asekuracji w trudniejszym terenie albo naprawy ekwipunku. Jest to jednak opcja awaryjna, lepiej po prostu wrzucić do plecaka ucieczkowego około 10 metrów linki. I ściągę z przydatnymi węzłami.

zawartość nerki
Tak 2 lata temu wyglądał zestaw EDC Tadka. Od tego czasu nie uległ znaczącym zmianom, bo się sprawdza.

Zachowaj świadomość sytuacyjną

Umiejętność improwizacji jest ważna, ale na ogół lepiej mieć przygotowany plan. Przede wszystkim trzeba znać charakter nadchodzącego zagrożenia. Inaczej zachowamy się w przypadku powodzi, inaczej w przypadku zamieszek. Jednak warto orientować w skali kataklizmu i obrać właściwy kierunek ewakuacji. W przypadku powodzi będziemy się przemieszczać na wyżej położone tereny, natomiast podczas zamieszek lub wojny należy unikać terenów miejskich i rejonów walk.

Aby sprawnie poruszać się po okolicy, przyda się mapa, nawet schematyczna. Oczywiście w dobie powszechnego korzystania z nawigacji w telefonach papierowe mapy są mniej popularne, jednak cały czas dostępne. Niezłym rozwiązaniem w sytuacji awaryjnej będzie papierowy atlas samochodowy. Aby nie zabłądzić, możemy zaopatrzyć się w najprostszy kompas.

W sytuacji zagrożenia nie należy jednak rezygnować z telefonów. Jak pokazały ostatnie kryzysy w Afganistanie czy Ukrainie, sieć GSM może przetrwać. W takim przypadku telefon, prócz nawigacji, posłuży do kontaktu z ratownikami i jako źródło informacji o sytuacji. Z telefonu trzeba korzystać oszczędnie, aby nie drenować baterii. Wskazane będzie zabranie ze sobą powerbanku lub ładowarki solarnej.

W kieszeni warto mieć wodoodporny notes i ołówek (pisze po mokrym i zawsze można go zastrugać nożem). Jeżeli zawiedzie telefon, można „analogowo” zapisać najważniejsze dane i numery telefonów. Dodatkowo nieocenioną pomocą podczas wzywania pomocy będą lusterko i gwizdek. Przy sobie nosimy również dokumenty i pieniądze.

BoB, EDC – dwa bratanki

Na duże ułatwienia przy kompletowaniu swojego BoB-a (ang. Bail out Bag lub Bug out Bag – plecak ucieczkowy) mogą liczyć posiadacze tzw. zestawów EDC (ang. Every Day Carry – przedmioty noszone codziennie). Zwykle posiadają oni skompletowane niektóre elementy niezbędnego wyposażenia, a dodatkowo mają już pewne doświadczenie w szukaniu sprzętu lub porad.

Dodatkową zaletą posiadania EDC jest to, że nawet gdyby fekalia wpadły w wentylator, gdy znajdujemy się z dala od plecaka, to nie jesteśmy całkiem „rozbrojeni”. Co więcej, niektórzy całe swoje „oszpejowanie” mają skonfigurowane niemal jak plecak ucieczkowy w wersji minimalistycznej. Czy dźwiganie tego wszystkiego na co dzień ma sens, biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo konieczności skorzystania z BoB-a? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z osobna.

Można mieć swoje EDC podzielone na kilka „zasobników” – spodnie, kurtkę, nerkę, torbę, plecak, samochód. Zapewne padnie stwierdzenie, że skoro nie nosimy wszystkiego codziennie, to jakie to EDC? Przyjmijmy, że ten termin nieco ewoluował w stronę określenia grupy przedmiotów, tzw. przydasi. Taki system działania sprawia, że praktycznie zawsze mamy coś ze sobą. Najczęściej jest to jakaś wariacja zestawu minimum: noża, latarki, źródła ognia i apteczki.

Plecak ucieczkowy a’la Stalker

Dość teorii, pora na konkrety. W niniejszym poradniku zaprezentujemy pośrednie podejście do plecaka ucieczkowego. Na czym owa pośredniość polega? Otóż to swoisty złoty środek między podejściem typu Rambo, czyli on, broń i dzicz(yzna), a podejściem mieszczucha, który woli nie zapuszczać się zbyt daleko poza teren zabudowany. Mamy zatem zestaw, który posłuży do przemieszczenia się z jednej miejscowości do drugiej, ale przez tereny niezamieszkane. Z bronią. Jak bywalcy Zony z serii gier S.T.A.L.K.E.R. Oddajemy głos Tadkowi.

Ubiór

Nogi

Ogry są jak cebula, więc tak też się ubrałem. Zacznijmy od dołu. Na stopach skarpety trekkingowe z merino 70% od polskiego producenta Comodo. Na to idą buty – Haix Black Eagle Nature GTX Mid. Jak nazwa wskazuje, są z membraną Gore-Tex, więc nie muszę się w nich obawiać umiarkowanego przemoczenia, a przy okazji stopa jako tako oddycha. Z wierzchu skóra, więc wiadomo – najlepiej. Aczkolwiek jest to nubuk, więc dla lepszej wodoodporności pociągnąłem je impregnatem do nubuku Nikwax.

Dalej spodnie. Postawiłem na Helikon-Tex Hybrid Outback Pants (HOP). Chodzę w takich od prawie dwóch lat i zawsze ubolewam, gdy są w praniu. Problem rozwiązała druga para. Są lekkie, elastyczne tam, gdzie trzeba, a przy tym wystarczająco trwałe, by znieść przedzieranie się przez chaszcze. Mają ciekawy system kieszeni, dzięki czemu cargo jest niemal niewidoczna, a jednocześnie całkiem pojemna. Zapinane na rzepy kieszonki na drobniejsze bibeloty (telefon wchodzi zbyt ciasno na mój gust), zapięcie w pasie również na rzep, elastyczny pas, szerokie szlufki, możliwość opięcia nogawek ciasno na butach, cywilny wygląd – to moje argumenty za tymi spodniami.

Do spodni poszedł pasek, również od Helikona. Model Mid-Pro Belt to taktyczna wariacja paska podróżnego. Po wewnętrznej stronie ma wszytą kieszonkę z suwakiem, w której można schować np. gotówkę. Po zewnętrznej stronie widnieją dwa gumowe organizery na 3 szt. wyposażenia każdy. Nie korzystam z nich, ale mogą się przydać. Zaletą tego paska jest bardzo nijaki wygląd, więc może się okazać, że kieszonka pozostanie nieodkryta. Będę jednak szczery – dla „cywila” można znaleźć znacznie tańsze alternatywy, np. Tatonka Travel Waistbelt.

Na pasku zawisł nóż z głownią stałą Za-Pas Handie oraz pistolet Browning Hi-Power w kalibrze 9×19 mm. Nie jest to optymalny wybór krótkiej broni palnej, ale akurat taką mam. No i nie ukrywajmy – pasuje do klimatu Stalkera. O broni szerzej opowiem później.

Pod spodniami skrywają się bokserki Under Armour Tech o długości 9 cali. Elastyczne syntetyki ciasno opinające nogi, wyposażone w „tunel na węża”. Szybko schną, nie podwijają się, zapobiegając tym samym otarciom w okolicach krocza. Tanie nie są, ale czasem warto zrobić sobie prezent.

Korpus

Pierwszą warstwę stanowiła bawełniana koszulka – w takich najczęściej chodzę na co dzień. Chciałbym merino, ale to nie są tanie rzeczy, a jeszcze gorzej dostać rozmiar na takie bydlę jak ja. Poza tym to symulacja ewakuacji, a wtedy nie ma czasu się przebierać!

Na to założyłem sweter z lumpexu, który też bardzo często noszę w jesieni i zimie. Grzeje, ale jest przewiewny. Nic szczególnego.

Następnie polar – Helikon-Tex Cumulus Heavy Fleece w kolorze Shadow Grey, bo jest mało widoczny po zmroku i nie kosztuje kroci, a przy tym przyzwoicie grzeje, ma kieszenie i kaptur. Czego chcieć więcej od polaru?

Na polar narzuciłem kurtkę Helikon SAS Smock. To chyba mój najukochańszy ciuszek od kameleonów. Świetne kieszenie, lekka, z suwakami pod pachami, ma sensowny kaptur, polibawełna zniesie sporo szwendania się po krzakach, a co najważniejsze mieści mnie i 3 warstwy odzieży pod spodem. Po zaimpregnowaniu Nikwaxem do bawełny znosi dzielnie drobny deszcz. Wystarczająco, by wyjąć ponczo przeciwdeszczowe, o którym później. W połączeniu z polarem mam ochronę przed zimnem, wiatrem i lekkim deszczem.

Na koniec dłonie. Tu rękawiczki Direct Action Light Gloves, które nienajgorzej grzeją, a przy tym dobrze współpracują z bronią. Dodatkowy atut to możliwość obsługi ekranów dotykowych. Oczywiście nie jest to jedyny sensowny wybór, ale takich używam, więc takie ubrałem. Na nadgarstku zegarek automatyczny Seiko na parcianym pasku, bo taki noszę na co dzień. Świetnie sprawdziły się tu pewnie sportowy smartwatch pokroju Garmin Instinct Solar, ale takiego akurat nie mam.

Głowa

Na głowie czapka z daszkiem (też Helikon, ale tu akurat nie ma to większego znaczenia), żeby chronić oczy przed słońcem. Na zimno mam kaptur polaru, a jakby jeszcze wiało, to drugi od kurtki. Szyję osłania bawełniana arafatka w przepięknym, niemal milmagowym kolorze. Zrób to sam: biała arafatka, 1 porcja barwnika pomarańczowego, 1/2 brązowego i wyprać zgodnie z instrukcją na opakowaniu (barwnika, nie arafatki). Dlaczego nie szalokominiarka? Bo częściej noszę arafatkę, jest poręczna i może służyć jako chusta na złamaną rękę, filtr mechaniczny do wody lub obrusik do rozłożenia rzeczy na ziemi.

Helikon-Tex SAS Smock – kurtka do zadań nie tylko specjalnych

umiejscowienie podręcznych przedmiotów na plecaku ucieczkowym i pasku
Woda, apteczka, broń i kompas łatwo dostępne. Trzeba mieć priorytety.

Kieszenie

W spodniach noszę zapalniczkę a’la Zippo z żarowym wkładem gazowym. Do tego ćmiki na poprawę nastroju, telefon, portfel i nóż składany – Benchmade Bugout ze stali CPM S30V. Mały, lekki, idealny do drobnych prac, długo trzyma ostrość i nie rdzewieje, a blokada bez problemu daje się obsługiwać jedną ręką.

W kurtce schowałem czołówkę Sofirn H25LR z włączanym osobno czerwonym światłem, również na ogniwa 18650. Świeci bardzo mocno, ale co istotne – zarówno białe, jak i czerwone światło jest 4-stopniowo regulowane. Poza tym jest lekka i niewielka, ma także możliwość ładowania przez port USB. Niestety Micro zamiast C, więc ideału nie ma. Ale mało brakuje. Ponadto w jednej z kieszeni trzymam kluczyki do samochodu. W końcu mam nadzieję jeszcze go używać.

Oprócz tego pod ręką warto mieć batony proteinowe lub inne przekąski np. suszoną wołowinę, filtr do wody Miniwell L630 oraz mapę.

Docelowo w zapinanych kieszeniach kurtki znajdzie się także amunicja do strzelby luzem, ale na potrzeby zdjęć wolałem jednak nie nosić jej ze sobą.

Nerka

Moje prawdziwe EDC. W środku:

  • Kombinerki dwupozycyjne Tsunoda PL-150 z przecinakiem do drutu. Usunąłem im gumowe nakładki, żeby mniej się zaczepiały o wnętrze zasobnika.
  • Latarka Emisar D4V2 na ogniwo 18650 z ciepłą barwą światła, klipsem i magnesem z tyłu. Sterownik Anduril 2 pozwala odpalić na niej dość efektywne stroboskopy.
  • Składane nożyczki z nożem Roxon KS S501.
  • Ramię od multitoola Roxon Storm S801S. Na nim pilnik, piła z blokadą liner lock, korkociąg, otwieracz do butelek i zbijak do szyb.
  • Gaz pieprzowy Fox. Cichszy niż broń, a na krótkim dystansie bardzo skuteczny w unieszkodliwianiu np. bezpańskich psów lub niepracujących szlachciców.
  • Zestaw kluczy do mieszkania na „scyzoryku”.
  • Około 5 metrów cienkiego paracordu.
  • Melontool „Gitara”. Bo to fajny mały łomik.
  • Mała metrowa miarka zwijana.
  • Miniapteczka z folią NRC, plastrami, wacikami alkoholowymi i naklejanymi szwami.
  • Zestaw bitów ze wkrętakiem kątowym i minigrzechotką.
  • Składany łyżkowidelec (podobno) tytanowy.
  • Gwizdek alarmowy.
  • Pęseta tytanowa.
  • Pomadka do ust.
  • Chusteczki neutralizujące gaz pieprzowy.
  • Długopis typu kubotan.
  • Etui na plastikowe dokumenty i karty płatnicze.
zawartość plecaka ucieczkowego do poruszania się w dziczy
Wybebeszony plecak ucieczkowy. Część rzeczy jeszcze tkwi w zasobnikach, nerce i kieszeniach.

Plecak

Pora na danie główne. Wybrałem plecak Helikon-Tex Summit, ponieważ jest lekki, dość pojemny, a konstrukcja typu rollbag jest naprawdę trudna do zepsucia. Dodatkowo jest dostęp do wnętrza od przodu przez suwak, osłaniany przez elastyczny tzw. beaver tail. Po bokach elastyczne kieszenie na butelki i nie tylko, paski kompresyjne, pas piersiowy oraz pas biodrowy z dwoma kieszonkami zapinanymi na suwak. A w środku znalazły się:

Tyle! Jak się patrzy na tę listę, to wydaje się tego być strasznie dużo, ale podczas kompletowania szybko okaże się, że sporą część mamy już w domu. Wrzuciłem linki do stron producentów lub zaufanych sklepów. Tam, gdzie takowych nie udało mi się znaleźć, cóż… musisz poszukać na własną rękę, ja z czystym sercem nie mogę polecić nieznanych źródeł.

Być może zwróciło twoją uwagę, że dość skrupulatnie wypisywałem rodzaj ogniw używanych do zasilania latarek i powerbanku. Staram się tworzyć ekosystem, w którym urządzenia są zasilane tym samym rodzajem baterii. Dzięki temu mogę żonglować ogniwami i przekładać pełne tam, gdzie są potrzebne, a puste ładować w powerbanku (tak, można je z niego wyjąć).

Z rzeczy naprawdę godnych zakupu pod względem stosunku jakości i możliwości do ceny, mogę śmiało polecić ponczo Swagman, jakikolwiek kieszonkowy filtr wody (np. Lifestraw, mają faktyczne badania skuteczności działania), kurtkę SAS Smock, kalesony z Juli, czołówkę Sofirn H25LR, nóż Za-Pas i liofilizaty. Skarpety i bokserki też są warte uwagi. Dla reszty łatwo znaleźć alternatywy w podobnej lub lepszej cenie.

Waga samego plecaka wyniosła 10 kg z pełnym termosem i butelką, nerka to kolejny kilogram, do tego waga broni i amunicji. Całość mieści się w 15 kg (nie licząc ubrań założonych na siebie). Zostało ostatnie zagadnienie…

O tym, jak era zupek chińskich odeszła do lamusa: testy żywności Lyofood

Szybkie pakowanie plecaka ucieczkowego
Plecaki typu rollbag to w zasadzie wór z szelkami. I bardzo dobrze, sukces tkwi w prostocie.
torba helikon foxhole
Foxhole od Helikona to świetne uzupełnienie ekwipunku. W razie potrzeby może służyć jako nerka, torba na ramię lub dodatkowa sakwa plecaka.

Co z tą bronią?

Każdy posiadacz czerwonej książeczki powinien wiedzieć, jakie przepisy obowiązują odnośnie do użycia broni palnej poza strzelnicą. Scenariusz, w którym przemieszczamy się uzbrojeni z zamiarem użycia tego oręża, za co nie spotkają nas żadne konsekwencje, może wystąpić w zasadzie tylko i wyłącznie w razie kryzysu ogólnosystemowego lub wojny.

Czy w takim scenariuszu jest miejsce na walkę z żołnierzami wroga? Nie. Jak byśmy nie byli uzbrojeni i jakimi technikami kamuflowania nie dysponowali, prędzej niż później namierzy nas dron z termowizją. Uzbrojony cywil to groźny cywil, którego należy zlikwidować. Broń długa rzuca się w oczy z daleka. Wymiana ognia z oddziałem uzbrojonych w broń samoczynną żołdaków to szybka autostrada do mogiły. Może kilku zabierzesz ze sobą, ale ostatecznie nec hercules contra plures.

Niemniej nie oznacza to, że należy odpuścić jakąkolwiek broń. Pistolet nie rzuca się z daleka w oczy, a może uratować nam życie w razie starcia np. z szabrownikami. Oczywiście przy założeniu, że potrafimy z niego korzystać w sytuacji stresowej, na małym dystansie. Warto szkolić się na sucho z szybkiego dobywania i strzelania intuicyjnego. Do takich treningów pomocne będą trenażery pokroju Mantis czy Laser Ammo.

Jaki pistolet wybrać? Przede wszystkim sprawdzony i niezawodny. Modele użytkowane przez służby zwykle są całkiem nieźle przetestowane w różnych warunkach. Z drugiej strony strzelanie to hałas, a ten ściąga uwagę. Najpewniej nie będziesz potrzebować więcej niż jednego magazynka, więc możesz też postawić na subcompacta do skrytego noszenia. Kaliber? Klasyczna 9 mm Parabellum lub .45 ACP. Ewentualnie wybierz rewolwer .38 lub coś grubszego, jeśli doda ci to pewności siebie.

Kolejnym grzmiącym kijem wartym rozważenia są krótkie strzelby typu pompka lub obrzyn. Również łatwe do ukrycia, a niecenione w starciu z dziką zwierzyną. W ostateczności można do nich załadować amunicję nieletalną i odstraszyć cywilnych niemilców. Dodatkowo krótka strzelba potencjalnie może być postrzegana jako znacznie mniejsze zagrożenie dla żołnierzy, więc w razie przyłapania jest szansa, że ujdzie nam na sucho.

Czy zatem warto traktować broń jako wyposażenie plecaka ucieczkowego? I tak, i nie. To zależy. Od rodzaju zagrożenia, od warunków, od naszych umiejętności, od lokalizacji… Nie ma jednej dobrej odpowiedzi lub porady. To kwestia bardzo indywidualna, ale jeśli uważasz, że masz co potrzebne, by ewakuować się pod bronią, to zapewne masz rację. Mimo to na wszelki wypadek skocz na jakieś sensowne szkolenie i się upewnij. A jeśli jednak nie czujesz się na siłach, to broń będzie tylko zbędnym balastem, który może ci dodatkowo napytać biedy.

osoba z plecakiem ucieczkowym na starej ciężarówce
Ta fura już nigdzie nie pojedzie. Trzeba iść dalej.

Słowo podsumowania

Wyszedł z tego poradnika straszny lewiatan, ale jeśli ktoś jest faktycznie zainteresowany tematem, to zapewne znajdzie w nim nieco ciekawostek. Pisaliśmy go bez zbędnego pudrowania, udowadniania wymyślonych tez czy usilnego lokowania produktów. To, co w nim się znalazło to sprzęt, którego używamy i możemy go z czystym sercem polecić. Liczymy, że przynajmniej część z tych informacji okaże się dla kogoś przydatna, choć rzecz jasna trzymamy kciuki, żeby nikt nie musiał się o tym przekonywać na własnej skórze. Powodzenia!

Współpraca reklamowa, w artykule lokowane są produkty Lyofood i Helikon-Tex.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X