Defence & Space

Singapur zamówił dodatkowe okręty podwodne w Niemczech

Niemiecka spółka ThyssenKrupp Marine Systems podpisała umowę z Ministerstwem Obrony Singapuru na sprzedaż dwóch dodatkowych konwencjonalnych okrętów podwodnych typu Invincible, do czterech wcześniej…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Pierwsze fundusze na produkcję nowych pocisków AMRAAM dla Polski

Departament Obrony USA udzielił zamówienia spółce Raytheon (część korporacji RTX) związanej z uruchomieniem produkcji kolejnej partii pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Szwedzkie A26 a polska Orka

Na początku kwietnia Saab zorganizował dla przedstawicieli polskich mediów branżowych wizytę w należącej do koncernu a mieszczącej się w Karlskronie, stoczni Saab Kockums. Głównym tematem…

2025-05-08 | Przemysław Gurgurewicz | 19 minut

Iberyjski blackout: Czy Polska jest gotowa na podobny scenariusz?

Blackout na Półwyspie Iberyjskim wywołał kilka nieśmiałych pytań, czy Polska jest bezpieczna w przypadku awarii sieci energetycznej. Pytanie o tyle zasadne, że dziwić może jak…

2025-05-02 | Sławek Zagórski | 7 minut

Iberyjski blackout: Czy Polska jest gotowa na podobny scenariusz?

Blackout na Półwyspie Iberyjskim wywołał kilka nieśmiałych pytań, czy Polska jest bezpieczna w przypadku awarii sieci energetycznej. Pytanie o tyle zasadne, że dziwić może jak…

2025-05-02 | Sławek Zagórski | 7 minut

Rohde & Schwarz wzmacnia zdolności monitorowania spektrum dla wojska

Rohde & Schwarz rozwija swoje portfolio systemów monitorowania spektrum dla wojska, wprowadzając łatwe do rozmieszczenia zestawy, zaprojektowane, aby pomóc siłom zbrojnym…

2025-04-21 | Redakcja | 3 minuty

Jak Pierwsza Wojna Światowa kształtowała obraz Drugiej? Technologia i inne wynalazki

Trudno jest w pełni zrozumieć przebieg i obraz Drugiej Wojny Światowej, jeżeli nie wie się nic o Pierwszej. Bo to właśnie lata Wielkiej Wojny doprowadziły…

2025-04-20 | Tomasz Świątkowski | 12 minut

Karabinek 762 S Beryl ponownie dostępny w Fabryce Broni Łucznik-Radom

Wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Fabryka Broni Łucznik-Radom poinformowała, że karabinek samopowtarzalny 762 S Beryl, zasilany nabojem pośrednim 7,62 mm x…

2025-04-17 | Redakcja | 2 minuty

Rheinmetall AG i ICEYE planują utworzenie spółki joint venture

Niemiecka grupa Rheinmetall AG oraz polsko-fińska spółka ICEYE zamierzają uruchomić spółkę joint venture, której zadaniem będzie produkcja satelitów wyposażonych w radar z syntetyczną aperturą…

2025-05-08 | Redakcja | 4 minuty

Grupa WB dostarczyła komponenty do satelitów

Grupa WB dostarczyła pierwszorzędowe struktury do satelity CHIME rozwijanego przez Thales Alenia Space na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA.

2025-05-06 | Redakcja | 3 minuty

MON: Chorwacja zwiększy swoją obecność wojskową w Polsce

Rozwijanie współpracy gospodarczej, szczególnie w sektorze zbrojeniowym oraz wojskowa współpraca bilateralna to główne tematy rozmowy wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza z chorwackim odpowiednikiem,…

2025-05-08 | Redakcja | 2 minuty

Kanada: Zarekwirowany rosyjski An-124 Rusłan bliżej przekazania Ukrainie

Minister sprawiedliwości Ukrainy Olha Stefaniszyna poinformowała, że Prokurator Generalny Kanady złożył wniosek do Sądu Najwyższego Ontario o konfiskatę rosyjskiego samolotu transportowego An-124 Rusłan,…

2025-05-07 | Rafał Muczyński | 3 minuty

Singapur zamówił dodatkowe okręty podwodne w Niemczech

Niemiecka spółka ThyssenKrupp Marine Systems podpisała umowę z Ministerstwem Obrony Singapuru na sprzedaż dwóch dodatkowych konwencjonalnych okrętów podwodnych typu Invincible, do czterech wcześniej…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Pierwsze fundusze na produkcję nowych pocisków AMRAAM dla Polski

Departament Obrony USA udzielił zamówienia spółce Raytheon (część korporacji RTX) związanej z uruchomieniem produkcji kolejnej partii pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Wielton Defence z koncesją MSWiA

Spółka Wielton poinformowała, że jej spółka zależna Wielton Defence otrzymała koncesję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na produkcję i sprzedaż wyrobów o przeznaczeniu wojskowym lub…

2025-05-08 | Redakcja | 4 minuty

Nielegalna migracja do Europy w pierwszym kwartale 2025

Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) opublikowała statystyki dotyczące prób nielegalnego przekroczenia zewnętrznych granic UE w pierwszym kwartale bieżącego roku.

2025-05-05 | Redakcja | 4 minuty

Singapur zamówił dodatkowe okręty podwodne w Niemczech

Niemiecka spółka ThyssenKrupp Marine Systems podpisała umowę z Ministerstwem Obrony Singapuru na sprzedaż dwóch dodatkowych konwencjonalnych okrętów podwodnych typu Invincible, do czterech wcześniej…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Pierwsze fundusze na produkcję nowych pocisków AMRAAM dla Polski

Departament Obrony USA udzielił zamówienia spółce Raytheon (część korporacji RTX) związanej z uruchomieniem produkcji kolejnej partii pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Singapur zamówił dodatkowe okręty podwodne w Niemczech

Niemiecka spółka ThyssenKrupp Marine Systems podpisała umowę z Ministerstwem Obrony Singapuru na sprzedaż dwóch dodatkowych konwencjonalnych okrętów podwodnych typu Invincible, do czterech wcześniej…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Pierwsze fundusze na produkcję nowych pocisków AMRAAM dla Polski

Departament Obrony USA udzielił zamówienia spółce Raytheon (część korporacji RTX) związanej z uruchomieniem produkcji kolejnej partii pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu…

2025-05-08 | Rafał Muczyński | 4 minuty

Zakłady Mechaniczne Tarnów na Targach DEFEA 2025 w Atenach

Wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Zakłady Mechaniczne Tarnów wezmą udział w międzynarodowych targach DEFEA – Defence Exhibition Athens 2025, które odbędą…

2025-05-06 | Redakcja | 2 minuty

Szef MON na forum Przyszłości Gdyni i Pomorza

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w Gdyni w konferencji poświęconej nowoczesnemu spojrzeniu na rozwój Pomorza i jego strategiczną rolę w gospodarce oraz bezpieczeństwie…

2025-05-05 | Redakcja | 4 minuty
Shooting

Torba Helikon-Tex Field Tote już dostępna!

Nowości z Enforce Tac 2025 stopniowo pojawią się w ofercie Helikon-Tex. Field Tote to torba z linii Urban, która łączy cywilny styl z militarnym zacięciem.

2025-05-08 | Michał Ihnatów | 1 minut

System Direct Action Spitfire Plate Carrier cz.1 – Sprawdźmy noszak

W dniu dzisiejszym na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań w kategorii oporządzenia. Podstawowym, i raczej niezbędnym  elementem naszego wyposażenia są noszaki osłon balistycznych, których kilka…

2025-05-08 | Michał Gaweł | 15 minut

Warne – montaże do lunet dostępne w Parabellum

Sklep Parabellum wprowadza do oferty produkty marki Warne – wśród nich znajdują się dwucześciowe montaże do karabinów powtarzalnych, jednoczęściowe montaże do broni sportowej…

2025-05-07 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Nowe kompensatory GK Arms na Festiwalu Aktywności Strzeleckich

GK Arms, polski producent urządzeń wylotowych, zaprezentował podczas Festiwalu Aktywności Strzeleckich w Krakowie prototypy nowych modeli.

2025-05-06 | Redakcja | 1 minut

Strzelby Armsan RS-23 i nie tylko w Strefie Celu

Do sklepu Strefa Celu (Spółka Jammas) dotarła dostawa strzelb Armsan. Uzupełniono stany najpopularniejszych modeli oraz wprowadzono do oferty nowości – samopowtarzalne strzelby RS-23…

2025-05-07 | Michał Ihnatów | 8 minut

Magpul EHG RG9 – nowe moduły do Ruger RXM

Magpul Industries wkrótce wprowadzi do sprzedaży pełnowymiarowe oraz subkompaktowe moduły chwytu do pistoletu Ruger RXM.  

2025-05-06 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Strzelectwo od podstaw cz. 3 – Od egzaminu po WPA

Egzamin na patent strzelecki mamy już za sobą? Świetnie, ale droga do pozwolenia na broń jest długa. Biorąc pod uwagę czas, wysiłek i poniesione koszty, nie jesteśmy jeszcze…

2025-04-30 | Tomasz Karasiński | 21 minut

Wszystko o gwizdkach — Urządzenia wylotowe w broni palnej

A co by było, gdyby gazy wylotowe mogły jeszcze wykonać dla nas jakąś robotę? Niosą przecież sporą energię, która marnuje się, a nawet działa na niekorzyść…

2025-04-21 | Tomasz Karasiński | 32 minuty

Torba Helikon-Tex Field Tote już dostępna!

Nowości z Enforce Tac 2025 stopniowo pojawią się w ofercie Helikon-Tex. Field Tote to torba z linii Urban, która łączy cywilny styl z militarnym zacięciem.

2025-05-08 | Michał Ihnatów | 1 minut

System Direct Action Spitfire Plate Carrier cz.1 – Sprawdźmy noszak

W dniu dzisiejszym na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań w kategorii oporządzenia. Podstawowym, i raczej niezbędnym  elementem naszego wyposażenia są noszaki osłon balistycznych, których kilka…

2025-05-08 | Michał Gaweł | 15 minut

Strzelectwo od podstaw cz. 3 – Od egzaminu po WPA

Egzamin na patent strzelecki mamy już za sobą? Świetnie, ale droga do pozwolenia na broń jest długa. Biorąc pod uwagę czas, wysiłek i poniesione koszty, nie jesteśmy jeszcze…

2025-04-30 | Tomasz Karasiński | 21 minut

Wszystko o gwizdkach — Urządzenia wylotowe w broni palnej

A co by było, gdyby gazy wylotowe mogły jeszcze wykonać dla nas jakąś robotę? Niosą przecież sporą energię, która marnuje się, a nawet działa na niekorzyść…

2025-04-21 | Tomasz Karasiński | 32 minuty

Strzelectwo od podstaw cz. 3 – Od egzaminu po WPA

Egzamin na patent strzelecki mamy już za sobą? Świetnie, ale droga do pozwolenia na broń jest długa. Biorąc pod uwagę czas, wysiłek i poniesione koszty, nie jesteśmy jeszcze…

2025-04-30 | Tomasz Karasiński | 21 minut

Czasowy zakaz noszenia broni na obszarze miasta Gniezno

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wprowadza zakaz noszenia lub przemieszczania w stanie rozładowanym wszelkiego rodzaju broni na obszarze miasta Gniezna w dniu 25 kwietnia…

2025-04-25 | Michał Ihnatów | 2 minuty

System Direct Action Spitfire Plate Carrier cz.1 – Sprawdźmy noszak

W dniu dzisiejszym na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań w kategorii oporządzenia. Podstawowym, i raczej niezbędnym  elementem naszego wyposażenia są noszaki osłon balistycznych, których kilka…

2025-05-08 | Michał Gaweł | 15 minut

Fix It Sticks – The Works: Narzędziowy zestaw klasy premium

W świecie strzelectwa niezawodność to nie luksus – to konieczność. Bez względu na to, czy jesteś operatorem, myśliwym w terenie, czy pasjonatem precyzyjnego strzelania, jedno pozostaje niezmienne: dobrze utrzymana…

2025-04-29 | Mateusz Zydroń | 13 minut

Delta Long Range Weekend 2025 już w sobotę

W dniach 10-11 maja (sobota-niedziela) odbędzie się kolejna edycja warsztatów strzeleckich Delta Long Range Weekend.

2025-05-07 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Relacja | Festiwal Aktywności Strzeleckich & Hunt Expo 2025

Redakcja Magazynu Militarnego MILMAG zaprasza do zapoznania się z krótką relacją z Festiwalu Aktywności Strzeleckich (FAST) oraz targów Hunt Expo, które odbyły się w dniach…

2025-05-03 | Redakcja | 4 minuty
Adventure

Torba Helikon-Tex Field Tote już dostępna!

Nowości z Enforce Tac 2025 stopniowo pojawią się w ofercie Helikon-Tex. Field Tote to torba z linii Urban, która łączy cywilny styl z militarnym zacięciem.

2025-05-08 | Michał Ihnatów | 1 minut

Helikon-Tex Ambush — Wojskowy plecak w cywilu

Gdy do zrecenzowania otrzymałem plecak Ambush, nie do końca wiedziałem, co z nim zrobić. W końcu jest to wojskowy model przeznaczony na krótkie patrole. A z wojskiem wspólnego mam tyle,…

2025-04-29 | Michał Ihnatów | 1 minut

Rąbać, łupać, strugać, wbijać, czyli siekiera w terenie. „Toporny” poradnik dla bezpieczeństwa i spokoju ducha

„Tylko niech im pan nie daje siekier do ręki!” To zdanie słyszę często, kiedy rozpoczynam zajęcia terenowe, nieważne czy z młodzieżą, czy z dorosłymi. Narzędzia do rąbania wzbudzają lęk,…

2024-10-21 | Tomasz Świątkowski | 1 minut

Elementarz preppersa: zapasy żywności

Prepping to „hobby” tak wielowątkowe, że chyba nie ma na tym świecie arcymistrza, który opanowałby wszystkie powiązane z nim umiejętności. Jednak niektóre z zagadnień preppingu są absolutnie kluczowe.…

2024-09-21 | Tadeusz Jakliński | 1 minut

Torba Helikon-Tex Field Tote już dostępna!

Nowości z Enforce Tac 2025 stopniowo pojawią się w ofercie Helikon-Tex. Field Tote to torba z linii Urban, która łączy cywilny styl z militarnym zacięciem.

2025-05-08 | Michał Ihnatów | 1 minut

Helikon-Tex Ambush — Wojskowy plecak w cywilu

Gdy do zrecenzowania otrzymałem plecak Ambush, nie do końca wiedziałem, co z nim zrobić. W końcu jest to wojskowy model przeznaczony na krótkie patrole. A z wojskiem wspólnego mam tyle,…

2025-04-29 | Michał Ihnatów | 1 minut

Helikon-Tex Tracer — anorak zamiast bluzy mundurowej?

Kurtka Tracer to kolejny anorak (czy też kangurka) od Helikon-Tex. Od pozostałych różni się tym, że należy do linii Patrol i zaprojektowany został do użytku wojskowego — dlatego też…

2025-04-11 | Michał Ihnatów | 1 minut

Recenzja kurtki Helikon-Tex Trooper Mk2

Tematem tejże recenzji jest nowa wersja jednego z najbardziej znanych produktów Helikon-Tex – kurtki softshell Trooper. Mając już doświadczenie ze starszym projektem,…

2025-03-10 | Michał Ihnatów | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Swarovski BP24: plecak do podglądania natury

„– Stary, mam plecak Swarovskiego! – Z diamentów? – Nie no, naprawdę Swarovskiego. Taki na optykę! – Ale jak to? Tego od pierścionków i kolczyków?”. Tak w większości…

2024-07-03 | Konrad Busza | 1 minut

„Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji” – wojna oczami reportera

Marcin Ogdowski to jeden z najbardziej cenionych polskich korespondentów wojennych, znany z bezkompromisowych, rzetelnych i często brutalnie szczerych relacji z frontów wojennych. Jego najnowsza książka,…

2025-02-18 | Mateusz Sułek | 1 minut

Między historią a fikcją – czy warto przeczytać „Wojnę Wschodnią. Kroniki”?

Co by było, gdyby zimna wojna przerodziła się w otwarty konflikt zbrojny?
Piotr Langenfeld w swojej książce „Wojna Wschodnia. Kroniki” zabiera nas do alternatywnej wersji historii…

2025-02-14 | Mateusz Sułek | 1 minut

Jak dojechać szybowcem pod K2? Spotkanie ze Sławkiem Makarukiem.

W najbliższy piątek 7 lutego o godzinie 18:00 w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, którego gościem specjalnym będzie Sławek Makaruk – podróżnik,…

2025-02-05 | Redakcja | 1 minut

Krakowski Festiwal Górski 2024 – najważniejsze informacje

Krakowski Festiwal Górski odbędzie się w dniach 7-8 grudnia 2024 roku w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Jak co roku w programie wiele atrakcji,…

2024-11-07 | Redakcja | 1 minut
Kalendarium

III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny już w maju

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. Rejestracja uczestników i prelegentów jest już otwarta!

2025-04-18 | Redakcja | 4 minuty

Helikon-Tex na Enforce Tac 2025

W dniach 24-26 lutego 2025 roku, Helikon-Tex zaprezentuje swoję ofertę oraz nowości podczas targów Enforce Tac w Norymberdze.

2025-02-12 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Szkolenie Team99 Academy poziom LVL3, czyli balistyka zewnętrzna w teorii i praktyce

W dniach 22 i 23 listopada br. Team99 Academy zorganizowała trzeci etap nauki strzelania dalekodystansowego. Tym razem zajęcia praktyczne odbyły się na strzelnicy w Skarżysku-Kamiennej.

2024-12-01 | Grzegorz Sobczak | 7 minut

Szkolenie Long Range Shooting Team99 Academy LVL2, czyli kto nie liczy, ten nie trafia

W sobotę 28 września Team99 Academy zorganizowała kolejny etap szkolenia w zakresie strzelectwa dalekodystansowego – tym razem na poziomie LVL2. Zajęcia odbywały się…

2024-09-30 | Grzegorz Sobczak | 6 minut

III Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny już w maju

W dniach 21-22 maja 2025 na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu odbędzie się trzecia edycja Międzynarodowego Kongresu Antyterrorystycznego. Rejestracja uczestników i prelegentów jest już otwarta!

2025-04-18 | Redakcja | 4 minuty

Helikon-Tex na Enforce Tac 2025

W dniach 24-26 lutego 2025 roku, Helikon-Tex zaprezentuje swoję ofertę oraz nowości podczas targów Enforce Tac w Norymberdze.

2025-02-12 | Michał Ihnatów | 4 minuty

Nowe zawody taktyczne na mapie Polski, czyli relacja z Defcon One 2024

Kurz po zawodach Defcon One zdecydowanie już opadł, siniaki poznikały, a emocje nadal nas trzymają. Te intensywne dwa dni przyniosły niezapomniane wspomnienia…

2024-11-20 | Klaudia Lazar | 8 minut

MCS Bochnia zaprasza na zawody „Solny Garnizon”

Zapraszamy wszystkich chętnych na zawody strzeleckie, organizowane 13 października przez Solny Garnizon, na strzelnicy Małopolskiego Centrum Strzelectwa w Bochni.

2024-09-24 | Redakcja | 2 minuty

Stag Arms 15 M4 – Nirvana, Black Hawk & Max Payne

Gdyby ludzkość kierowała się jedynie rozsądkiem, wszyscy strzelalibyśmy tylko z najbardziej odpicowanych ewolucji AR-ów (lub kałachów, zależnie od tego, co byłoby obiektywnie uznane za lepsze), SIG-ów P320 itp. No, trochę nuda. Szczęśliwie mamy takie czynniki, jak m.in. klimat i sentyment, dzięki czemu na rynku jest miejsce na konstrukcje pokroju Stag Arms 15 M4, czyli karabinka stworzonego dla fanów lat 80. XX wieku.

Co to ten M4? Historia modelu

Pierwowzór bohatera tej recenzji raczej zna każdy, przynajmniej z widzenia. Nie każdy jednak zna kulisy powstania tego karabinka, który uznaje się za jedną z najistotniejszych konstrukcji strzeleckich XXI wieku (mimo że powstał nieco wcześniej). Wsiadamy zatem w wehikuł czasu i lecimy do końcówki roku 1955.

Wtedy to Eugene Stoner, świeżo zatrudniony na stanowisku głównego inżyniera w nowo powstałej firmie ArmaLite Corporation, postanowił stanąć w szranki z wyjadaczami branży zbrojeniowej w ramach konkursu na następcę karabinów M1 Garand dla amerykańskich wojaków. Staruszek G był wprawdzie potężny i celny, ale przy tym ciężki, wielki, mieścił tylko 8 nabojów, gryzł w palce i kopał jak muł, a jego rozbieranie było uciążliwe. Dowództwo US Army chciało czegoś z wymiennym magazynkiem, opcją prowadzenia ognia samoczynnego i w kalibrze 7,62×51 NATO. Jeśli nowa broń okazałaby się wystarczająco dobra, miałaby zastąpić także karabin BAR i pistolety maszynowe M3 oraz Thompson.

Odpowiedzią Stonera na te wymagania był karabin AR-10 z 20,8-calową/528-mm lufą. ArmaLite dołączyło do konkursu ze sporym opóźnieniem, przez co nie było zbyt poważnie brane pod uwagę jako potencjalny zwycięzca. Jednak rozwiązania zaproponowane przez Eugene’a były orzeźwiającym plaskaczem dla skostniałej branży. Niepołączona z zespołem ruchomym rękojeść napinania umieszczona u góry pod uchwytem do przenoszenia, kolba w jednej osi z lufą, regulowany blok gazowy, dobrze chronione regulowane przyrządy celownicze, otwierany na zawiasie korpus blokowany trzpieniem, ukryty w kolbie mechaniczny system redukcji odrzutu… Stoner wszedł od razu z grubej rury.

Dzięki zastosowaniu aluminium do konstrukcji szkieletu broni, odlaniu kolby, chwytu i łoża z żywicy fenolowej, przekierowaniu gazów prochowych bezpośrednio na zespół ruchomy oraz wykonaniu lufy ze stali i aluminium (co akurat było pomysłem prezesa ArmaLite, George’a Sullivana) karabin AR-10 ważył o nieco ponad 800 gramów mniej niż M14 spod szyldu Springfield Armory. Przypominam, że mówimy tu o projekcie młodziutkiej firmy, która w założeniu nie miała być masowym producentem broni, a jedynie niewielkim przedsiębiorstwem projektowo-podwykonawczym.


Karabin ArmaLite AR-10. Źródło: Wikimedia.org

Niestety z powodu pęknięcia lufy karabin Stonera stracił cały kredyt zaufania, a palma pierwszeństwa przypadła wspomnianemu M14. Na krótko. Po dwóch latach armijni eksperci stwierdzili, że ujarzmienie ognia ciągłego w kalibrze 7,62×51 NATO nie należy do najprostszych, dodatkowo nie da się nieść dużego zapasu amunicji (bo sporo waży), tym samym nie nadaje się to-to do wojska. Zgodnie ze światowym trendem sięgnięto po amunicję pośrednią. Wybór padł na nabój .223 Remington/5,56×45 mm NATO. Wystarczyło już tylko wybrać broń, która będzie tym nabojem strzelać. I cyk, nowy konkursik. A w zasadzie ponowne otwarcie poprzedniego.

ArmaLite, rzecz jasna, stanęło do walki o armijny kontrakt. Stoner pomniejszył nieco dziesiątkę i tak powstał AR-15. Podczas testów ustalono, że:

  • 5-7 chłopa z AR-15 ma tyle siły ognia co 11-osobowa drużyna z M14,
  • żołnierze z AR-15 mogą nosić trzykrotnie więcej jednostek pasującej amunicji niż ci z M14 (649 szt. zamiast 220 szt.),
  • AR-15 jest trzykrotnie bardziej niezawodny od M14.

Wydawać by się mogło, że to przesądza o wygranej, ale wtedy wjechał generał Maxwell Taylor cały na nie i stwierdził, że nie ma takiego zmieniania – M14 zostaje. Panowie z ArmaLite, jak można się domyślić, nie byli szczególnie uradowani takim obrotem spraw, szczególnie w obliczu problemów finansowych spółki. Sprzedali więc prawa do platform AR-10 i AR-15 do takiej firemki, co się zowie Colt’s Manufacturing Company. Z perspektywy czasu widać, że dobrze się stało!

Colt – jako producent o ogromnym zapleczu finansowym i produkcyjnym, ugruntowanym zaufaniu społecznym i sporej sile przebicia, a także będący wieloletnim dostawcą strzeladeł dla US Army – mógł sobie pozwolić na spokojne dopracowanie obiecującej broni. Jak się okazuje, nie było wiele do roboty. Największa zmiana to rękojeść napinania, która trafiła w znane dziś miejsce na końcu komory zamkowej. Produkcja nowego karabinu Colt ArmaLite AR-15 Model 01 ruszyła w grudniu 1959 roku. W lipcu 1960 r., po obejrzeniu pokazu możliwości broni, zamówienie na 8500 sztuk piętnastki złożył generał Curtis LeMay z USAF.

W międzyczasie armia nadal testowała AR-15, odkrywając kolejne zalety tej konstrukcji i naboju. W 1961 r. LeMay złożył Coltowi zamówienie na kolejnych 80 tys. sztuk, ale znany nam już gbur Taylor zasabotował to przedsięwzięcie za pośrednictwem samego Johna F.  Kennedy’ego. W październiku tego samego roku 10 sztuk AR-15 trafiło do południowego Wietnamu, gdzie zostały przyjęte bardzo entuzjastycznie. Na tyle, że rok później do wojaków w ‘Namie dotarła kolejna dostawa, tym razem w ilości 1 000 egzemplarzy. Żołnierze Sił Specjalnych wychwalali nową broń w raportach i nalegali na jej oficjalne wprowadzenie do służby.

No i była zagwozdka, bo jedni twierdzili, że AR lepszy, drudzy – że wcale nie, a biedny Sekretarz Obrony Robert McNamara nie wiedział co robić. Zlecił przeprowadzenie testów porównujących dwie amerykańskie konstrukcje i AK-47 na dodatek. Z ich przebiegu wynikało, że tylko M14 nadaje się do służby, ale odpowiedzialnemu za owe testy Cyrusowi Vance’owi coś śmierdziało. Zlecił przetestowanie testerów i samych testów, co ujawniło, że wszystko było ustawką na korzyść M14.

W styczniu 1963 McNamara otrzymał raporty wskazujące, że produkcja M14 jest niewystarczająca dla zaspokojenia potrzeb wszystkich jednostek, toteż nakazał jej wstrzymanie i zassanie do armii AR-15, który jako jedyny spełniał wymogi każdej gałęzi wojsk USA. Dowództwo US Army zażądało uwzględnienia dopychacza suwadła w wojskowej wersji karabinu. Colt, Stoner i US Air Force stwierdzili zgodnie, że to zbędny wihajster podnoszący niepotrzebnie koszt produkcji, ale gdyby logika potrafiła przebić beton, to robilibyśmy z niej kilofy.

Stanęło na tym, że lotnictwo miało karabinki bez szturchadełka, a wszyscy inni – z nim. Broń ochrzczono powabnym mianem „M16” i w listopadzie 1963 do Colta spłynęło zamówienie na 19 tys. sztuk dla lotnictwa i 85 tys. dla całej reszty. Produkcja ruszyła w marcu 1964 roku. I dalej już to się jakoś potoczyło standardowym torem – nowe wersje ewolucyjne (A1, A2 itd.), delikatne usprawnienia tu i ówdzie, standard jak to w US Army.

Colt M16A2. Źródło: Wikimedia.org

Konflikt w Wietnamie ujawnił potrzebę opracowania krótszego karabinka na potrzeby walki w ciasnych przestrzeniach. Skrócenie lufy M16 o połowę do 10 cali/250 mm powodowało sporo problemów z celnością i zasięgiem, że o ogromnym huku i błysku przy każdym wystrzale nie wspomnę. W końcu ktoś się zlitował i w 1982 roku zlecono Coltowi prace nad nowym karabinkiem na bazie M16A2/M16A1E1. Wśród istotniejszych zmian względem modelu bazowego wyróżniały się teleskopowa kolba, lufa długości 14,5 cala/370 mm, dodanie deflektora łusek, skok bruzd 1/7” pod kątem mocniejszej amunicji M855 (62 gr zamiast 55 gr prochu w starszym naboju M193), szyna Picatinny na komorze zamkowej (co pozwalało zdemontować uchwyt do przenoszenia na rzecz optyki) oraz tryb ognia seriami po 3 pociski zamiast full-auto (z którego szybko zrezygnowano w wersji A1).

Tak przerobione M16 o oznaczeniu XM4 trafiło do oficjalnych testów w 1984 roku. Prace rozwojowe zakończyły się w 1987, zaś pierwsze bojowe szlify M4 zaliczył podczas operacji Pustynna Burza w 1991. Zaliczywszy wzorowo testy praktyczne, wkroczył do oficjalnej służby w roku 1993, a w wersji A1 – w 1994. Po blisko 30 latach intensywnej eksploatacji, z okazjonalnymi usprawnieniami pokroju łoża z szynami akcesoryjnymi, M4 zostaje zastąpiony w roku 2022 przez SIG MCX Spear jako podstawowa broń długa Armii Stanów Zjednoczonych w ramach programu Next Generation Squad Weapon – NGSW (nie mylić z NSFW). Tyle mocno skróconej historii.

O Stag Arms słów kilka

Pora przedstawić tych, którzy postanowili tę legendę wprowadzić pod strzechy. Marka Stag Arms powstała w 2003 roku w Connecticut na wschodnim wybrzeżu USA, od samego początku mając na celu produkcję broni na bazie karabinów w systemie opracowanym przez Eugene’a Stonera. Drugim kluczowym punktem ich business planu było tworzenie uzbrojenia dla osób leworęcznych, które, jak wiadomo, często borykają się z problemem rozgrzanych łusek latających blisko twarzy. Po trzecie – ich broń miała mieć dobry stosunek ceny do jakości.

Składane w Stanach i ze stuprocentowo amerykańskich podzespołów karabiny Stag Arms znajdują swoich nabywców wśród strzelców rekreacyjnych i profesjonalnych, funkcjonariuszy organów ścigania oraz myśliwych. Firma oferuje broń zgodną z wymogami bardziej restrykcyjnych stanów (Nowy Jork, Kalifornia, New Jersey, Maryland, Kolorado, Hawaje, Illinois, Vermont), a także części – pojedyncze i zestawy. W 2018 roku firma przeniosła się na bezkresy stanu Wyoming, zaliczając przy okazji mały rebranding swojego logo.

Stag Arms 15 M4 – dane techniczne

Dość teorii i pławienia się w odmętach historii, pora na konkrety. Stag Arms 15 M4 to oparty na platformie AR-15 karabinek działający na zasadzie odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór w lufie bezpośrednio na suwadło (Direct Impingement). Broń jest przystosowana do strzelania amunicją .223 Remington/5,56 mm NATO i wyposażona w wykonaną ze stali 4150 CMV chromowaną lufę typu government długości 16 cali/400 mm i skoku 1/7” oraz 6-pozycyjną kolbę teleskopową. Długość całkowita to 82/90 cm w zależności od stopnia rozsunięcia kolby, natomiast masa wynosi 3 kg.

Rękojeść napinania jest jednostronna z dźwignią po lewej stronie, podobnie jak manipulatory zrzutu zamka i 90-stopniowego bezpiecznika. Przycisk blokady magazynka, dopychacz suwadła i okno wyrzutowe (wraz z klapką na sprężynie) znajdują się z prawej strony. W przypadku wersji dla leworęcznych jest rzecz jasna na odwrót. Wykonaną z aluminium 7075 T6 komorę zamkową wieńczy u góry szyna Picatinny z przymocowanym do niej uchwytem do przenoszenia, w którym umieszczony jest regulowany przeziernik. Muszka również podlega regulacji.

 

Zaczepy paska umiejscowione są przy przedniej części łoża oraz na końcu kolby. Łoże jest polimerowe, podobnie jak kolba i chwyt pistoletowy model A2. Na końcu lufy znajduje się tłumik płomienia, który można zastąpić innym urządzeniem wylotowym. Spust, zamek, rękojeść napinania oraz kolba są zgodne z wytycznymi wojskowymi (Mil-Spec). Testowany egzemplarz został dostarczony z 10-nabojowym metalowym magazynkiem typu GI Mag.

Pierwszy rzut oka

Gdy Paweł dał mi znać, że ma dla mnie propozycję, której odrzucenie byłoby bardzo przykre dla wielu osób, po czym wyjął karton podpisany po jankesku „ramiona jelenia”, to nie byłem pewien, czy to nie idealny moment, aby zmienić lokalizację. Dobra, dość żartów. Niemniej to fakt, że Stag Arms 15 M4 jest dostarczany w kartonowym, wyłożonym gąbką pudle z logo marki na górze. W zestawie, oprócz wspomnianego wcześniej magazynka, otrzymujemy flagę bezpieczeństwa oraz kłódkę zabezpieczającą.


Pudło jak pudło, ale miło, że jest gąbka

Z prawej strony na gnieździe magazynka znajduje się tłoczone lub frezowane (pewności nie mam) logo Stag Arms. Nad chwytem widnieją napisy „Fire” i „Safe” wraz ze wskaźnikiem na końcu osi manipulatora bezpiecznika. Lewa strona to ponownie logo na gnieździe, ale tym razem z odrobiną literatury: „Stag Arms Cheyenne, WY USA”, oraz numer seryjny. Z kolei nad spustem widnieje model broni (Stag-15) i kaliber (multi). Zdublowane są także napisy bezpiecznika. Na pokrętłach regulacji przeziernika wyfrezowano cyferki ułatwiające sprawne ustawienie przyrządów celowniczych.


Miejsce styku chwytu pistoletowego z kabłąkiem spustowym okaże się bardzo istotne w dalszej części tekstu


Widywałem lepsze spasowanie i obróbkę elementów z form wtryskowych

Od razu rzuciło mi się w oczy, że spasowanie i wykończenie krawędzi połówek łoża pozostawia nieco do życzenia, ale bez dramatu. Ot, bardziej kwestia estetyki niż faktyczna niedogodność. Podobnie ma się rzecz w zasadzie z każdym plastikiem testowanego karabinka, choć sądząc po zdjęciach ze strony producenta, jest to raczej norma. No i kolba ma nieco luzu, więc trochę klekocze.

I wprawdzie oczy widzą, ale sercu nie żal, bo to nie biżuteria, tylko ordynarny, wojskowy miotacz ołowiu dla tych, którzy kochali słuchać brudnych grunge’owych gitar, oglądać „Helikopter w ogniu”, nosić potargane flanele i siać spustoszenie Coltem Commando w grze Max Payne. Tu nie ma subtelności czy wyjątkowego potencjału na gucci gun (choć można próbować). Bierzesz M4 do rąk i jest tak jak kiedyś, czujesz w ustach smak szczawiu i mirabelek, a z tyłu głowy wyczekujesz na nową dostawę zachodnich kaset na niedzielną giełdę. Stag Arms 15 M4 to nostalgia, która stała się ciałem. I widać, że jego twórcy mieli dokładnie taki zamysł. Cóż mogę rzec… Pełen sukces.

Grzebanie w bebechach

Poza wspomnianymi wcześniej plastikami wszystkie pozostałe elementy karabinka wykonane są bez zarzutu. Podobnie jak z zewnątrz – nie ma się czym wybitnie zachwycać ani do czego przyczepić. Brak zadziorów, powłoki równomierne, spasowanie jak trzeba, nic się nie blokuje ani nie zgrzyta… Najgorszy możliwy scenariusz dla każdego recenzenta – nie ma o czym pisać. Po prostu Stag Arms 15 M4 to solidnie i uczciwie wykonana broń. Kropka.

Strzelanie ze Stag M4 to doświadczenie niejednolite

Tej części obawiałem się najbardziej jako stosunkowy świeżak w strzelectwie, ale szczęśliwie miałem bardziej doświadczonego towarzysza jako wsparcie. Co dało się stwierdzić od razu – współczesne magazynki pasują bez problemu, a retro trzydziestki nie zawsze, jeśli są pomalowane zbyt grubą warstwą farby. Druga obserwacja – mój wielki łeb nie jest zbytnio kompatybilny z karabinkami M4. Testowałem na dwóch parach ochronników aktywnych (Zohan, Howard Leigh) i w obu przypadkach trzeba się było nagimnastykować, żeby nie ściągać ich sobie z głowy, a jednocześnie widzieć cokolwiek przez przeziernik. Bez optyki na wysokim montażu trudno liczyć na sensowne wyniki na tarczy. Po chwili znalazłem jako tako znośną pozycję, ale nie mogę powiedzieć, że było komfortowo.


Pierwsze obwąchiwanie na osi

Trzy – stopka kolby to koszmar. Płaska, z piramidkową fakturą, przy strzelaniu z plate carrierem co rusz powodowała bolesne szczypnięcia. Inna sprawa, że jestem paskudnym, ulanym grubasem i moje fałdki czasem się pchają, gdzie nie trzeba. Ale Klub Posiadaczy Kałduna Taktycznego członków ma sporo, więc drodzy Kałduniarze – czujcie się ostrzeżeni. Cztery – ręczne cofnięcie i zablokowanie suwadła w tylnej pozycji to wysoce niezręczna czynność, jeśli broń nie wisi na lonży albo pasku.


Koszmar grubcia. Można to trochę lubić albo całkiem nienawidzić

Z braku paska wynika też zarzut numer pięć – chwyt pistoletowy ma taką różnicę grubości przy nasadzie względem osłony spustu, że upadku z niego Paweł Jumper na pewno by nie przeżył. Efekt jest taki, że przy wymianie magazynków i innych czynnościach, w trakcie których lewa ręka nie podpierała karabinka, ten kant dość mocno wrzynał mi się w środkowy palec prawej dłoni. Mam wprawdzie dość szerokie dłonie i mięsiste paluchy, ale podejrzewam, że posiadacze mniejszych „szufli” też poczuliby to samo. W SIG-u Kuby chwyt został zaprojektowany o niebo bardziej ergonomicznie. Występy na chwycie M4 uznałem za z grubsza nieprzeszkadzające, a faktura zapewniała wystarczającą przyczepność.

Dość o wadach, bo więcej nie stwierdziłem. Same wrażenia ze strzelania są już pozytywne. Jednostopniowy spust ma wyraźny i przyjemny opór, broń nie wierzga przy wystrzale, a skupienie na tarczy wyszło całkiem-całkiem, szczególnie biorąc pod uwagę moje umiejętności i problemy z ułożeniem się na kolbie. Wyważenie jest w porządku, nie miałem żadnych zacięć nawet na bardziej parszywej amunicji. Trzeba tylko pamiętać, żeby porządnie wbić magazynek. Rozmieszczenie manipulatorów jest względnie optymalne, zrzut magazynka nie nastręcza żadnych problemów. Na ile jestem w stanie swoich kompetencji stwierdzić, to Stag Arms 15 M4 jest bardzo wierną repliką oryginału z dłuższą o 1,5 cala lufą.

Na koniec przetestowaliśmy jak M4 poradzi sobie z wielofunkcyjnym urządzeniem wylotowym Eagle Mod. Wiadomo, zrobił się niezręcznie długi i lekko przyciężki na przodzie, ale strzelał nadal bez zarzutu, nie siał gazami po twarzy, a huk wystrzału w rzeczy samej był tak stłumiony, że głośniejsze były uderzenia pocisków w ziemię. Gdyby tylko nie ten obolały palec, to wspomnienia ze strzelnicy w towarzystwie karabinka Stag M4 byłyby niemal wyłącznie pozytywne. Ale świat się nie kończy, w końcu chwyt to element wymienny i jeśli komuś będzie doskwierał tak jak mnie, to go sobie wymieni. Albo założy do broni pasek, co też powinno znacznie pomóc.

Co ja na to, zapytacie?

Podsumowania nadszedł czas. Czy Stag Arms 15 M4 to dobra broń i czy warto go kupić? To zależy. Jeśli chcesz uzyskiwać wyniki na tarczy, wtedy można wybrać coś lepszego. Ale jeśli szukasz czegoś kolekcjonerskiego albo klimatycznego, kochasz szalone lata 80. i 90., to pewnie – sięgnij po ten karabin. Nie zawiedzie cię, spędzicie satysfakcjonujące chwile na strzelnicy, nie wydrenuje portfela i ozdobi sejf lub gablotę. Poza tym da się go nieco „odpimpować”, więc nie musisz ograniczać się do zestawu podstawowego. Stag M4 w 100% spełnia założenia marki – jest uczciwie wykonany i tak samo wyceniony. Mogę go polecić fanom karabinka M4. A reszcie – wedle uznania. Można trafić gorzej i lepiej, ale to nie jest zła broń. I klasyczna, jakich wiele nie zostało na rynku. Howgh.

 

Dziękujemy Best Hunters, dystrybutorowi Stag Arms w Polsce, za użyczenie karabinka do testów

X