13 lutego na portalu społecznościowym, jak i na stronie internetowej amerykańskich spółek Atlantic Firearms i Arms of America pojawiły się informacje o rozpoczęciu współpracy z radomską Fabryką Broni. Przedsiębiorstwo Arms of America będzie importerem części broni z Łucznika, ma też możliwość ich sprzedaży poprzez swój sklep internetowy.
Do Stanów Zjednoczonych dotarł pierwszy transport części broni z Łucznika. Obejmuje lufy, zamki, 30-nabojowe magazynki, zespoły kolby, rury gazowe, wsporniki z szynami, zespoły łoża i nakładki, chwyty przedni i pistoletowy, powiększoną dźwignię zatrzasku magazynka i bezpiecznika / Zdjęcie: Atlantic Firearms
Atlantic Firearms, oprócz handlu częściami, uzyskało pozwolenie Fabryki Broni na wykorzystanie ich w montowanych przez spółkę konstrukcjach. Dodatkowo przedstawiciele spółki dosyć enigmatycznie poinformowali w portalu społecznościowym o planowanej dalszej, znacznie szerszej współpracy z polskim producentem (SHOT Show 2018: Grot S w Las Vegas, 2018-01-21).
Jednocześnie obydwa amerykańskie ogłosiły, że do Stanów Zjednoczonych dotarł pierwszy transport części z Łucznika. Obejmuje on: kute na zimno lufy kalibru 7,62 mm w kilku odmianach (m.in. ze specjalnie powiększonymi komorami nabojowymi na amerykański rynek, czy dostosowane do mocowania w rumuńskich obsadach WASR-10), kompletny i numerowany zespół zamka kalibru 5,56 mm, 30-nabojowy magazynek półprzezroczysty do amunicji 5,56 mm x 45, kompletny zespół kolby o regulowanej długości, rurę gazową Beryla, wspornik z uniwersalną szyną montażową, zespół szyn montażowych (łoże z szynami i nakładka z szyną grzbietową), chwyt pionowy przedni, powiększoną dźwignię zwalniania magazynka, chwyt pistoletowy, dźwignię bezpiecznika z dodatkową półką,
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.