30 stycznia 2018 w biurze prezesa Agencji Mienia Wojskowego (AMW) nastąpi otwarcie ofert w pisemnym przetargu publicznym na sprzedaż rzeczy ruchomych koncesjonowanych wycofanych z zasobów Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Obejmuje on także sprzedaż dużej partii jednorazowych granatników przeciwpancernych RPG-76 Komar.

Jednorazowy granatnik przeciwpancerny RGP-76 Komar. Na zdjęciu zapalnik DCN-2 z samolikwidatorem opracowany w latach 2009-2011. Była to ostatnia próba utrzymania tej polskiej konstrukcji w służbie / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

Jednorazowy granatnik przeciwpancerny RGP-76 Komar. Na zdjęciu zapalnik DCN-2 z samolikwidatorem opracowany w latach 2009-2011. Była to ostatnia próba utrzymania tej polskiej konstrukcji w służbie / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

AMW wystawiła na sprzedaż łącznie 24 589 granatników przeciwpancernych RPG-76 wyprodukowanych w latach 1985 i 1987-1990. Z tego 408 jest z 1985, 5941 z 1987, 7104 z 1988, 8164 z 1989 i 2972 z 1990. Dodatkowo nabywca możne pozyskać 32 modele szkolne Komara, cztery przekroje oraz cztery granatniki ćwiczebne. To kolejna partia tej broni sprzedawana przez Agencję Mienia Wojskowego w ostatnich trzech latach. Prawdopodobnie ostatnia lub przedostatnia, o czym świadczy rok produkcji granatników RPG-76. Wcześniejsze partie Komarów zostały kupione przez prywatne podmioty, a część została nawet sprzedana do sił zbrojnych innych państw.

Jednorazowe Komary znalazły się na długiej liście, która obejmuje także 73-mm naboje bojowe, szkolne i treningowe PG-9W, PG-7W, PG-7WM i łuski PG-15W/OG-15W, 26-mm naboje sygnałowe i oświetlające, granaty nasadkowe bojowe, podwodne, dymne, szkolne i ćwiczebne PGN-60, KGN, KCGN, NGP-76, NGD-93, NGZ-93, NGO-93, zestawy ładunków pirotechnicznych MBEU1000021, ładunki prochowe RSI-RS-2, granatów 40 mm x 47SR i granatów ręcznych CRG-42 i RG-42 oraz partie amunicji 12,7 mm x 108, 14,5 mm x 114, 7,62 mm x 54R, 7,62 mm x 39 i 5,56 mm x 45, 9 mm x 19 i 7,62 mm x 25.

Analiza

RPG-76 Komar jest lekkim 40-mm granatnikiem przeciwpancernym jednorazowego użytku z 68-mm pociskiem rakietowym PG-76 o przebijalności 300 mm stali. Masa broni wynosi 2,1 kg. Komar ma nietypowy układ konstrukcyjny – nie dość, że to jedyny taki model z głowicą nadkalibrową, to jeszcze niespotykany jest układ napędowy pocisku z dyszami obwodowymi. Zaletą konstrukcji, poza niewielką masą, była zdolność strzelania z zamkniętych przestrzeni. Z RGP-76 można było prowadzić ogień z wnętrza pojazdów, na przykład strzelnic transportera opancerzonego SKOT.

Patria prototypowa broni powstała w 1976 i wówczas wprowadzono granatnik do uzbrojenia. Wycofanie się bułgarskiego kooperanta spowodowało przeprojektowanie broni i opracowanie własnego silnika rakietowego oraz wyrzutni. Kolejną partię broni przebadano w 1980. Produkcje seryjną rozpoczęto w 1983, ale ze względu na kryzys gospodarczy dopiero w 1985 pierwsze granatniki skompletowano i trafiły do Wojska Polskiego.

Produkcja RPG-76 była rozkooperowana do trzech zakładów: części metalowe pocisku wytwarzała Olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych w Olkuszu, wyrzutnia powstawała w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego WSK Warszawa, a za montaż i elaborację pocisku PG-76 oraz skompletowanie całości odpowiadały Zakłady Sprzętu Precyzyjnego Predom Prespol w Niewiadowie. Zapalniki dostarczało przedsiębiorstwo Predom Termet Świebodzice.

Produkcja granatników RGP-76 trwała od 1983 do początku lat 1990. Powstało około 100 tys. Komarów w dwóch seriach produkcyjnych (1983-1988 i 1988-199x) różniących się sposobem montażu głowic. Na początku lat 2000. próbowano wznowić wytwarzanie broni w ZM Dezamet. Zgromadzono dokumentację, wykonano próbną partię część i zespołów, ale ostatecznie z pomysłu zrezygnowano. Producent poszukał zagranicznego partnera do rozwoju jednorazowej broni przeciwpancernej (Trzecie strzelanie z M72, 2017-12-08).

Eksploatacja Komarów w Wojsku Polskim została wstrzymana z powodu braku mechanizmu samolikwidacji w zapalniku denno-ciśnieniowym DCR. Dlatego w 2009 podjęta została próba utrzymania RGP-76 w służbie przez wymianę zapalnika na DCR-2 z samolikwidatorem, opracowany przez Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia, Wojskową Akademię Techniczną i ZM Dezamet. Praca została zakończona w 2011 na etapie demonstratorów technologii. Okazało się wówczas, że stan zachowania magazynowanych granatników, w tym trwałość paliwa rakietowego jest bardzo dobry. Oznaczało to możliwość ich dalszej, długotrwałej eksploatacji.