2 lutego w Mińsku odbyło się posiedzenie kolegium Państwowego Komitetu Wojskowo-Przemysłowego (Gosudarstwiennyj Wojenno-Promyszlennyj Komitet, Goscomwojenprom) Republiki Białorusi. Same obrady odbywały się za zamkniętymi drzwiami, ale dla dziennikarzy zajmujących się tematyką militarną przygotowano niedużą wystawę nowinek rodzimego przemysłu zbrojeniowego.

Zaprezentowany białoruskim dziennikarzom 2 lutego rzekomo miejscowy karabinek na bazie platformy AR-15/M16 do amunicji 7,62 mm x 39. W rzeczywistości to pokazywany od początku ubiegłego roku Arsenal/Archon Firearms Swift AR/AK / Zdjęcie: Dmitrij Bruszko, tut.by

Zaprezentowany białoruskim dziennikarzom 2 lutego rzekomo miejscowy karabinek na bazie platformy AR-15/M16 do amunicji 7,62 mm x 39. W rzeczywistości to pokazywany od początku ubiegłego roku Arsenal/Archon Firearms Swift AR/AK / Zdjęcie: Dmitrij Bruszko, tut.by

Wśród wybranych produktów zaprezentowano najnowsze osiągnięcia m.in. w dziedzinie rodzimej broni strzeleckiej. Na stoisku Państwowego Wielobranżowego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego BelSpecWneszTechnika (BelSpecVneshTechnika) z siedzibą w Mińsku, zaprezentowano karabinek opracowany na platformie AR-15 do amunicji 7,62 mm x 39, zasilany z magazynków wymiennych z AK/AKM.

Teoretycznie prezentowana broń powinna być białoruska, ale pokazywany model jest identyczny z jednym z prototypów pokazanego w 2017 karabinka Arsenal Firearms/Salient Arms International (w 2018 Arsenal Firearms zmienił nazwę na amerykańskim rynku na Archon Firearms) o robocznej nazwie Switch AK/AR. Jak dowiedział się Militarny Magazyn MILMAG, broń ta jest obecnie dopracowywana i w 2018 ma trafić do pierwszego użytkownika instytucjonalnego, a następnie na rynek cywilny.

O tym, że konstrukcję opracował Arsenal Firearms świadczą 9-mm pistolety samopowtarzalne Strike One/Striż, które prezentowano na tym samym stoisku, zaraz za karabinkiem. Były one pokazane w odmianie z tłumikiem dźwięku oraz zamocowane do szkieletu ze składaną kolbą, zamieniającego broń krótką w karabinek do amunicji pistoletowej.

Swoistą białoruską ciekawostką, która miała miejsce podczas oficjalnej prezentacji nowych konstrukcji dla mediów była odpowiedź: Bez komentarza. Padała na każde pytanie zadane przez dziennikarzy zgromadzonych w westybulu sali posiedzeń odnośnie szczegółów konstrukcyjnych, budowy, zastosowania lub daty wprowadzenia do wyposażenia.

Nie da się też ukryć, że poza potrzebami jednostek specjalnych, Białoruś nie potrzebuje broni do amunicji 7,62 mm x 39. Podstawowym uzbrojeniem białoruskich sił zbrojnych są jednak karabinki AK-74 i ich odmiany do naboju 5,45 mm x 39. Gdyby zaprezentowany egzemplarz był kalibru 5,45 mm byłby to powód do spekulacji, że broń kierowana jest do lokalnych sił zbrojnych. W tym przypadku w grę może wchodzić eksport lub reeksport tej konstrukcji strzeleckiej przez przedsiębiorstwo BelSpecWneszTechnika.

Analiza
Od 1995 BelSpecWneszTechnika zajmuje się pracami badawczo-rozwojowymi, wytwarzaniem i sprzedażą sprzętu podwójnego zastosowania. Zaprezentowany na stoisku przedsiębiorstwa karabinek charakteryzuje wiele rozwiązań niespotykanych w znanych klonach AR-15.

Przede wszystkim, twórcy zdecydowali się na zasilanie broni z oryginalnych 30-nabojowych magazynków AK/AKM, nie zaś – korzystając z podobnej długości naboju 5,56 mm x 45 i 7,62 mm x 39, bez zmiany gniazda – z magazynków do rosyjskiej amunicji, ale z kadłubem o wymiarach standardowych w górnej części. To koncepcja, która przyświecała pierwszym, opracowaniu pierwszych takich modeli dla potrzeb jednostek specjalnych (US SOCOM testował karabinek Knight’s Armament Co. SR-47 w pierwszej dekadzie XXI wieku).

Wadą tego rozwiązania jest brak możliwości zatrzymania zespołu ruchomego w tylnym położeniu (wymagałoby to wymiany donośnika w magazynkach) oraz wahadłowy sposób wpinania magazynka, jak w AK. Najpierw trzeba zahaczyć jego zaczep w przedniej części gniazda, a następnie półkolistym ruchem wprowadzić go, aż zadziała zaczep. Ciekawie rozwiązano zwalnianie magazynka. Ma on postać dwóch dźwigni zamocowanych po obu stronach kabłąka spustowego.

Drugim odstępstwem od platformy AR-15 jest umieszczenie rękojeści napinającej nie w górnej części komory zamkowej, ale z lewej strony. Przemieszcza się ona w wycięciu komory. To może jednak ulec zmianie w toku ewolucji broni, aby dostosować ją także do potrzeb strzelców leworęcznych. Przełącznik rodzaju ognia skopiowany z AR-15, umieszczony w prezentowanym modelu tylko po lewej stronie, a zatem obsługiwany jedynie przez strzelców praworęcznych (kciukiem dłoni na chwycie).

Broń działa na zasadzie wykorzystania energii gazów odprowadzanych przez boczny otwór w lufie. Inaczej jednak, niż w oryginalnym AR-15/M16, zastosowano w karabinku tłok gazowy o krótkim skoku, który za pomocą popychacza oddziałuje na suwadło. Dzięki temu broń jest bardziej niezawodna i mniej wrażliwa na jakość amunicji, w porównaniu z systemem z lat 1960. Dodatkowo karabinek wyposażono w regulator gazowy, pozwalający na dostosowanie broni do strzelania w trudnych warunkach lub z tłumikiem.

Reszta to mniej więcej standard – komora zamkowa i komora spustowa zostały wykonane ze stopu aluminium. Ośmiościenne łoże ma na grzbiecie odcinek uniwersalnej szyny montażowej płynnie łączący się z szyną na górze komory zamkowej. Na pięciu ściankach bocznych i skośnych dolnych umieszczono punkty montażowe KeyMod. Karabinek wyposażono w wysuwaną kolbę i ergonomiczny chwyt pistoletowy. Broń pozbawiona jest mechanicznych przyrządów celowniczych, na grzbietowej szynie osadzono składaną podstawę muszki i celownika przeziernikowego.

Masa nowej konstrukcji strzeleckiej wynosi aż 4,56 kg z pustym magazynkiem. Długość lufy to 406 mm (dostosowanym do amerykańskiego rynku cywilnego), o profilu podobnym do zastosowanego w karabinku M4/M4A1. Łącznie z przewężeniem oryginalnie służącym do zamocowania podwieszanego 40-mm granatnika jednostrzałowego M203 i pochodnych. Lufa kończy się szczelinowym urządzeniem wylotowym, także rodem z M16A2/M4.

Długość całkowita karabinka to 985 mm. Podawany przez Białorusinów zasięg ognia skutecznego z zamontowanym na broni celownikiem optycznym wynosi – dosyć humorystycznie – 1000 m. W praktyce jest o ponad połowę mniejszy. Broń dostosowano do strzelania ogniem pojedynczym i ciągłym.