30 marca serwis internetowy Deutsche Welle (DW) poinformował, że niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości (Bundesgerichtshof, BGH) z Karlsruhe podtrzymał decyzję sądu niższej instancji z 2019 uznającego winę pracowników spółki Heckler & Koch, którzy dopuścili się w latach 2006-2009 nielegalnej sprzedaży do Meksyku prawie 4,7 tys. karabinków G36.

Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości podtrzymał decyzję sądu niższej instancji z 2019 dotyczącą winy pracowników spółki Heckler & Koch, którzy dopuścili się nielegalnej sprzedaży broni do Meksyku / Zdjęcie: Frederik Willis/USAREUR

Sześciu byłych już pracowników H&K zostało oskarżonych o załamanie prawa federalnego, a konkretnie Ustawy o kontroli sprzedaży broni z 2002 (Kriegswaffenkontrollgesetz) i Ustawy o sprzedaży zagranicznej z 2013 (Außenwirtschaftsgesetz) w związku ze sprzedażą 4686 egzemplarzy 5,56-mm karabinków automatycznych G36, wraz z oprzyrządowaniem, akcesoriami i amunicją, do Meksyku. Mieli ten fakt tuszować fałszywymi oświadczeniami dotyczącymi eksportu typów broni i ich przeznaczenia.

21 lutego 2019 sąd okręgowy w Stuttgarcie skazał dwoje z nich, Marianne B. i Ingo S., na 17 i 22 miesiące pozbawienia wolności, a na spółkę Heckler & Koch nałożono konfiskatę przychodów związanych ze sprzedażą w wysokości 3,7 mln EUR (17,05 mln zł) – prokuratura żądała kary w wysokości 4,1 mln EUR (18,89 mln zł). W czasie ośmiu lat trwania procesu, jeden z oskarżonych, Axel H., b. dyrektor ds. sprzedaży w H&K, zmarł w 2015, natomiast inny, Markus B. (obywatel Meksyku i b. przedstawiciel H&K w tym kraju), ze względu na zły stan zdrowia nie stawiał się na rozprawach sądowych w Niemczech. Pozostali oskarżeni zostali uniewinnieni.

Sędzia przewodniczący BGH, Jürgen Schäfer, powiedział podczas mowy końcowej, że chociaż zarząd spółki Heckler & Koch mógł nie być zamieszany w przestępstwa, to jednak musi wziąć odpowiedzialność za działania swoich pracowników.

Niemiecka broń, zakupiona przez ministerstwo obrony Meksyku, miała trafić do lokalnej policji stanowej w regionach Chihuahua, Chiapas, Guerrero i Jalisco, gdzie przestrzeganie praw człowieka w wojnie z kartelami narkotykowymi jest poddawane wątpliwościom. Sprawa była badana przez prokuraturę niemiecką od 2010, gdy Jürgen Grässlin rzecznik stowarzyszenia Global Net – Stop The Arms Trade wniósł pierwsze oskarżenie na podstawie zeznań świadków meksykańskich.

Według ustaleń prokuratury na podstawie śledczych niemieckich i meksykańskich, broń miała zostać wykorzystana przez skorumpowanych funkcjonariuszy meksykańskiej policji stanowej m.in. podczas starcia z grupą studentów Escuela Normal Rural de Ayotzinapa, co miało miejsce 26 września 2014 w Igauli w stanie Guerrero na południu kraju. W wyniku opisanych wydarzeń zginęło 6 studentów, 25 zostało rannych, a 43 uznano za zaginionych (ciał nigdy nie odnaleziono).

W 2016 adwokat Holger Rothbauer, reprezentujący Jürgena Grässlina, postawił zarzuty o współudział w procederze nielegalnej sprzedaży urzędnikom Federalnego Ministerstwa Gospodarki i rządowego biura kontroli eksportu BAFA (Bundesamt für Wirtschaft und Ausfuhrkontrolle) za pomoc H&K w zawieraniu umów z meksykańskim resortem obrony. Zarzuty jednak oddalono.