Francuski dziennik La Tribune poinformował, że podczas wizyty prezydenta Emmanuela Macrona w Maroku, do której ma dojść w dn. 12-13 lutego, zostaną ogłoszone dwie umowy o wartości kilkuset milionów euro na dostawy uzbrojenia: 155-mm samobieżnych, kołowych armatohaubic CAESAR (CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie) i rakietowych pocisków przeciwlotniczych VL MICA (Missile d’Interception et de Combat Aérien).
Maroko może zostać siódmym użytkownikiem francuskich armatohaubic CAESAR po Arabii Saudyjskiej, Francji, Indonezji, Libanie, Tajlandii oraz Danii, która zamówiła 19 dział na nowym podwoziu Tatra T815-7 8×8 / Zdjęcie: Nexter Systems
Według źródeł dziennika, obie umowy zostały podpisane jeszcze w 2019, ale ich ogłoszenie ma nastąpić podczas bilateralnego spotkania w Rabacie. Spółka Nexter Systems ma dostarczyć 155-mm kołowe armatohaubice CAESAR za równowartość ok. 170 mln EUR (720,1 mln zł) wraz z pakietem amunicji artyleryjskiej za ok. 30 mln EUR (127,1 mln zł). Z kolei europejski koncern MBDA miał otrzymać zamówienie na dostawę rakietowych pocisków przeciwlotniczych średniego zasięgu VL MICA za ok. 200 mln EUR (847,2 mln zł).
W przypadku drugiej umowy należy sądzić, że pociski w wariancie morskim VL MICA-M trafią na uzbrojenie trzech korwet rakietowych typów SIGMA 9813 i SIGMA 10513, jako uzupełnienie zapasów. W l. 2011-2012 niderlandzka spółka stoczniowa Damen Schelde Naval Shipbuilding dostarczyła do Maroka trzy okręty: RMN Tarik Ben Ziad (613), Sultan Moulay Ismaïl (614) i Allal Ben Abdellah (615). Warto dodać w tym kontekście, że francuska spółka Naval Group pracuje nad projektem rozbudowy infrastruktury w porcie w Casablance, która ma służyć wsparciu technicznemu niderlandzkich korwet, a także zakupionej we Francji i dostarczonej w 2014 fregaty rakietowej RMN Mohammed VI (701) (Nowa generacja pocisków MICA, 2018-07-27).
VL MICA w wariancie morskim (VL MICA-M), wszedł do uzbrojenia okrętów marynarek wojennych Egiptu, Indonezji, Maroka, Omanu, Singapuru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Kolejnym użytkownikiem będą siły morskie Malezji. W przypadku Maroka, trafiły one na uzbrojenie trzech fregat typu SIGMA 9813 i SIGMA 10513 / Zdjęcie: MO Maroka
Oprócz tego francuski potentat stoczniowy stara się, poprzez spółkę zależną Piriou, o zdobycie kontraktu na dostawę do Maroka dwóch pełnomorskich okrętów patrolowych typu Gowind OPV-90, w miejsce hiszpańskich jednostek typu Avante 1400. Umowa o szacowanej wartości 260 mln EUR (1,1 mld zł) na zakup tych drugich okrętów, zaprojektowanych przez hiszpańską Navantię, została zamrożona pod koniec grudnia 2019. W perspektywie długoterminowej, Maroko jest także zainteresowane zakupem konwencjonalnych okrętów podwodnych, a wśród potencjalnych oferentów, oprócz Naval Group, są TKMS i Navantia (Patrolowce Gowind dla Argentyny, 2018-12-01).
Jak zauważa francuskie dziennik, pomimo aktywnych działań francuskiej dyplomacji, marokańskie zakupy we Francji pozostają nadal skromne. W 2008 zamówiono wspomnianą fregatę typu FREMM za 874,3 mln EUR (3,7 mld zł), a w 2013 spółki Airbus Space and Defence i Thales Alenia Space otrzymały zamówienie o wartości 584,9 mln EUR (2,47 mld zł) na budowę dwóch satelitów obserwacyjnych. Pierwszy z nich, Mohammed VI A, został wystrzelony w kosmos 8 listopada 2017, natomiast Mohammed VI B – 21 listopada 2018.
Jednak oprócz tych dwóch dużych umów, średnio sprzedaż uzbrojenia do Maroka wynosiła 38,6 mln EUR (163,5 mln zł) rocznie w ciągu ostatnich 11 lat. Najniższą wartość, 2,3 mln EUR (9,74 mln zł), osiągnięto w 2017, a najwyższą, 89,9 mln EUR (381 mln zł), w 2016.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.