Przejdź do serwisu tematycznego

Worek na linę Direct Action

Czasem trafia się taki temat, że człowiek aż zastanawia się “po co, jak, dlaczego?”. I takim tematem niewątpliwie jest torba na linę produkcji Direct Action. O niszowości tego rozwiązania nie ma co dyskutować. Ze świecą szukać klienta na taki produkt poza mundurówką, a i tam trzeba celować w naprawdę konkretne grupy. Wyobraźcie sobie więc moje zdziwienie, gdy otrzymałem do testu torbę na linę. No, ale komu naczelny miał ją dać jak nie mi – przecież pracuje na linach.

Po pierwszej radości przyszła pora na zapoznanie się z tematem. Direct Action to nie jest jakaś tam nieznana mała firma. I nie żebym miał coś przeciwko małym firmom – naprawdę fajne projekty trafiały w różne ciekawe miejsca po znajomości, a niektórzy nawet musieli firmy otwierać, bo trzeba było szybkie zamówienie do Gromu na kołczan na strzelbę zrobić. Ale DA to firma z aspiracjami. I oprócz aspiracji ma jeszcze kontakty, a co ważniejsze naprawdę fajny i co nie mniej ważne również specjalistyczny szpej. Dowodem na to twierdzenie jest fakt, że topowa polska jednostka specjalna zaopatruje się właśnie w tym butiku. Ale wróćmy do tematu.

Zdjęcia: Karol Szczęśniak, MILMAG

Po co?

Worek na linę to sprzęt do jednego zadania. Sytuacja zakładnicza w budynku, konieczne jest błyskawiczne wejście z kilku kierunków. Nieodzownym elementem jest tu czynnik zaskoczenia. Dowódca podejmuje decyzję o szturmie, część operatorów wchodzi przez drzwi, część ma zjechać po linach po ścianie budynku i wejść przez okna. Gdy przygotowują stanowiska do zjazdów jeden z terrorystów widzi linę przez okno, zaskoczenie diabli biorą następuje egzekucja zakładników. Nieciekawy scenariusz. Można tego uniknąć poprzez trzymanie liny przy sobie. Tylko jak? Najlepiej w jakimś worku. Haczyk polega jednak na tym, że lina z worka ma wyplatać się tak, by nie utrudniać zjazdu. Temat rozgryzany przez AT chyba od momentu, gdy pierwszy raz ktoś wpadł na pomysł szturmu z lin.

Jak?

Po pierwsze ważne jest jak klarujemy linę do takiego zadania. Trzeba umieścić ją w worku tak, by była w stanie wypleść się samodzielnie bez powstawania węzłów. Robi się to poprzez tzw. “worowanie”. Nieduży odcinek liny umieszczamy ręką na dnie worka, następnie kolejny i kolejny i kolejny aż zapełnimy worek. Odcinki układają się jeden na drugim, nie przechodząc przez siebie, a wyplecenie następuje w kierunku odwrotnym. Kolejna ważna sprawa to jak przypiąć do siebie taki worek, by jego ułożenie nie wpływało na proces podawania liny. Najlepszym rozwiązaniem jest umieścić go na łydce. Odcinek między wejściem do worka, a przyrządem zjazdowym pozwala na pełną i wygodną kontrolę liny. ( o ile w ogóle w przypadku zjazdu z bronią i w kamizelce można mówić o wygodzie). Budowa worka ma umożliwić bezproblemowe zarówno przygotowanie jak i wyplatanie liny. Czy torba DA spełnia te warunki?

Wykonanie i budowa

Jak przystało na sprzęt taktyczny z wysokiej półki do uszycia torby producent użył topowych materiałów. Zasadniczą część korpusu wykonano z Cordury 500d w części „plecowej” uzupełnionej nylonem o niższej gramaturze, który wraz z Cordurą tworzy kieszeń, w której umieszczono piankę. Konstrukcja taka zapewnia odpowiednią sztywność całej torby. Klapa zamykana jest na zamek YKK w którego maszynkę wpleciono paracord, co pozwala na szybszy dostęp w celu umieszczenia liny w worku. Sama z kolei klapa to ułożone na zakładkę szerokie gumy. Rozwiązanie genialne, bo dzięki jego zastosowaniu nawet jeśli jakiś węzeł w torbie się zrobi, to gumy wypuszczą go na zewnątrz nie blokując operatora w połowie zjazdu. O tym jak dramatyczną sytuacją jest moment zaplątania się w linach w czasie szturmu miał okazję przekonać się jeden z operatorów SAS w trakcie szturmu na ambasadę Iranu.

Całość montuje się do łydki przy pomocy zawieszenia zbudowanego z trzech pasów : dwóch poziomych okalających łydkę – jeden na górze, drugi na dole torby oraz jednego pionowego montowanego do pasa lub uprzęży. Wszystkie wykonane z poliamidu pasy mają szerokość 50mm i wyposażono je w szybkowyczepne klamry ITW Nexus oraz gumowe wszywki napinające. Nadmiar taśm po wyregulowaniu utrzymują pętle z taśmy elastycznej. W zestawie otrzymujemy dwie żeńskie końcówki Nexus do mocowania pasa pionowego z zamykaną na rzepy, a wykonaną dla odmiany z laminatu taśmą do montażu do uprzęży.

Mają one różną długość. Nie zabrakło otworów drenażowych, których jest aż trzy ( jeden na środku dna torby i dwa w dolnych rogach). Część plecowa ma jeszcze płaską kieszonkę, która jak podejrzewam służy do schowania w niej pionowego pasa, jeżeli zamiast tego użyjemy do montażu pętelki wszytej w górną krawędź. Oprócz tego w torbie jest jeszcze jedna pętla – na samym dnie. Służy ona wg producenta do zabezpieczenia końcówki liny. Jako dowód, że projekt jest przemyślany pętelka ta jest wykonana z dwóch kawałków taśmy zrzepianych razem – mocne szarpnięcie rozerwie rzepy i umożliwi uwolnienie liny.

Wg deklaracji producenta torba mieści 30 m liny. Po sprawdzeniu potwierdzam tę tezę, jednak należy pamiętać o odpowiednim sklarowaniu sznura.

Podsumowanie

Torba na linę DA to chyba najbardziej niszowy produkt jaki dane było mi opisywać. Poza wojskiem i AT oraz garstką fascynatów, którzy swoje hobby w zabawę w komandosów przenoszą na naprawdę wyższy poziom nie widzę dla niej rynku zbytu. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to produkt na wysokim poziomie, wykonany z najwyższą starannością, wg bardzo dobrze przemyślanego projektu z topowych materiałów. I jestem pewny, że niedługo zobaczymy go na wyposażeniu JW Grom i reszty poważnych użytkowników. Myślę, że proces twórczy w tym przypadku był bardzo prosty: DA zapytało paru Gromików jaka ta torba ma być, a potem po prostu ją uszyli.

 

Dziękujemy firmie Direct Action za udostępnienie torby do testów. Dziękujemy Muzeum Lotnictwa Polskiego za pomoc przy tworzeniu materiału. 

Współpraca reklamowa. Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji.

 

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X