W czwartek, 22 sierpnia 2024, słowacka spółka KONŠTRUKTA-Defence poinformowała o kolejnej fazie testów nowej, kołowej 155-mm haubicy samobieżnej Eva M2, która co ciekawe wcześniej nosiła oznaczenie BIA 6×6. Zwłaszcza, że jeszcze miesiąc temu działo były publicznie prezentowane przez tamtejsze Ministerstwo Obrony publicznie w Bratysławie prezydentowi Peterowi Pellegriniemu właśnie pod starą nazwą.
Zdjęcia: KONŠTRUKTA-Defence
Jak czytamy w komunikacie prasowym, spółka stopniowo kończy proces kwalifikacji prototypu, po tym jak zakończono pierwsze testy ogniowe, skupiające się na wytrzymałości działa o długości 52 kalibrów i stabilności samej haubicy. Eva M2 pomyślnie przeszła również pierwsze testy mobilności, w tym pokonywania pionowych przeszkód terenowych, rowów przeciwczołgowych i wzniesień.
Eva M2, jeszcze jako BIA, zadebiutowała na londyńskich targach przemysłu obronnego i bezpieczeństwa DSEI 2023, we wrześniu ub. r. Została wyposażona w automat ładowania, zaawansowane systemy elektroniczne i diagnostyczne. Pierwsza generacja Eva, obecnie oznaczona jako Eva M1, zadebiutowała publicznie w 2015. Prace nad drugą generacją rozpoczęły się w 2021 na bazie doświadczeń z ahs Zuzana 2 8×8, która weszła na uzbrojenie sił zbrojnych Słowacji i Ukrainy.
Co ciekawe, zainteresowanie haubicą wyraziły władze Malezji podczas połączonej konferencji obronnej DSA 2024 (Defence Services Asia Exhibition & Conference) z międzynarodową wystawą NATSEC Asia 2024 (International Exhibition on National Security for Asia, które odbyły się pomiędzy 6 a 9 maja br. w centrum wystawienniczym MITEC (Malaysia International Trade and Exhibition Centre) w Kuala Lumpur.
System kierowania ogniem haubicy Eva M2 składa się z nawigacji zliczeniowej INS, radaru prędkości wylotowej oraz nawigacji satelitarnej GPS. SKO umożliwia współpracę z system dowodzenia polem walki klasy C4I i ułatwia obsługę uzbrojenia za pomocą map cyfrowych.
Podwozie Tatra T815-7 6×6, charakteryzujące się wysoką mobilnością terenową, wyposażono w opancerzoną kabinę z przodu, chroniącą załogę przed ostrzałem z broni ręcznej do kalibru 7,62 mm i odłamkami pocisków artyleryjskich oraz uzbrojenie główne z tyłu w specjalnej wieży, która otrzymała optoelektroniczny system obserwacji, wyposażony w kamerę telewizyjną i termowizyjną oraz dalmierz laserowy. Agregaty w wieży i podwoziu są napędzane silnikiem pojazdu, zasilając zarówno układy elektryczne, jak i hydrauliczne.
Pojazd o łącznej masie 27 t napędzany jest silnikiem wysokoprężnym Tatra T3C-928.90 o mocy 402 KM w układzie V8, sprzężonym ze skrzynią biegów Allison 4500SP. Pozwala to osiągnięcie prędkości maksymalnej na drodze do 90 km/h przy zasięgu operacyjnym 600 km. Załoga składa się z od 3 do 5 żołnierzy, w zależności od wymagań klienta.
Działo jest kompatybilne z każdym rodzajem amunicji w standardzie 155 mm NATO, w tym o długości całkowitej 1000 mm. Automat ładowania dysponuje magazynem z 20 gotowymi do użycia nabojami wraz z ładunkami miotającymi (Eva M1 tylko 12 naboi), który zapewnia szybkostrzelność na poziomie 5 strzałów w pierwszej minucie i utrzymujący szybkostrzelność 13 strzałów w ciągu trzech minut. W trybie manualnym może wystrzelić 2 pociski na minutę.
Działo może razić cele na odległość ponad 50 km przy użyciu amunicji wspomaganej rakietowo (RAP), a w przypadku konwencjonalnych efektorów z gazogeneratorem jest to klasyczne 40-41 km. Kąty podniesienia uzbrojenia wahają się od -3,5° do +75°.
Producent deklaruje możliwość integracji działa z innym podwoziem kołowym, w zależności od wymogów klienta.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.