W poniedziałek, 14 lipca 2025, rosyjski portal branżowy TopWar poinformował, że rosyjski Państwowy Uniwersytet Techniczny im. Jurija Gagarina w Saratowie (Saratowski gosudarstwiennyj tiechniczeskij uniwiersitiet imieni Gagarina Ju.A., SSTU) przedstawił patent nr 2 841 972 (O rozpoznawczo-ogniowym kompleksie uzbrojenia czołgu) na opracowanie czołgu szturmowego, uzbrojonego w 152-mm haubicę o krótkim przewodzie lufy.
Bazą dla nowego pojazdu może być czołg rodziny T-72, T-80 i T-90, a koncepcja takiej klasy pojazdu jest badana w Rosji od dekady (najnowszym przykładem jest koncepcja ciężkiego robotycznego pojazdu wsparcia bojowego o kryptonimie Szturm z 2021 – przyp. red.).
Zgodnie z uzasadnieniem nowego patentu, główną wadą używania przez siły zbrojne wyłącznie czołgów do przebijania się przez ufortyfikowane linie obronne jest ich niewystarczające wyposażenie do walki z personelem wroga. Dotyczy to zwłaszcza walk na terenach miejskich i górskich, gdzie z powodu zbyt niskiej elewacji lufy, czyli kąta jej podniesienia (w czołgach T-72/90 od -6° do +14°, a T-80 od od -5° do +14°), co uniemożliwia walkę z przeciwnikiem znajdującym się powyżej (dlatego też opracowano np. bojowy wozów wsparcia BMPT Terminator – przyp. red.).
Ponadto, jak wykazały doświadczenia z walk miejskich, standardowe armaty 125 mm, przede wszystkim rodziny 2A46 (D-81TM) o długości 48 kalibrów, mają zbyt długie lufy (długość całkowita 6350-6381 mm), co utrudnia manewrowanie w wąskich przestrzeniach, co wymaga dodatkowych środków ich ochrony przed uszkodzeniem.
Według pomysłodawców, wprowadzenie na uzbrojenie krótkolufowej haubicy kal. 152 mm z karuzelowym automatem ładowania znacznie zwiększy skuteczność amunicji z pociskami odłamkowo-burzącymi — nawet 2,5 razy. Działo tego typu będzie mogło również charakteryzować się elewacją lufy aż do 60°, co pozwoli na zwiększenie skutecznego zasięgu rażenia ogniem pośrednim do 4–5 km albo i więcej.
Takie rozwiązanie miałoby być skuteczne w tłumieniu punktów oporu i ufortyfikowanych pozycji przeciwnika, jednakże krótsza lufa oznacza mniejszą energię wylotową, a co za tym idzie niższą prędkość początkową pocisku, celność i zdolność przebijania pancerza. Stąd też proponuje się użycie przeciwpancernych pocisków kierowanych wystrzeliwanych z armaty np. 9M133M Kornet-M, które mają lepsze parametry niż ich 125-mm odpowiedniki 9M119 Refleks oraz 9M119M Refleks-M.
W patencie zaproponowano także zastosowanie silniejszego uzbrojenia dodatkowego na stropie wieży, złożonego z 30-mm automatycznej armaty szybkostrzelnej, 7,62-mm karabinu maszynowego PKTM i wyrzutni niekierowanych pocisków rakietowych z głowicami termobarycznymi RPO-A Szmiel lub ulepszonymi RPO‑M/PDM‑A Szmiel‑M. Wadą proponowanej architektury jest znaczne zmniejszenie objętości przedziału bojowego oraz rozmieszczenie amunicji wewnątrz niego, co stanowi poważne zagrożenie dla załogi w przypadku detonacji. Jak w przypadku wcześniejszych koncepcji czołgu szturmowego, także i ta jest wyposażona w lemiesz z dodatkowymi modułami ochronnymi oraz środki obserwacyjne na wysuwanym maszcie z napędem elektromechanicznym lub hydraulicznym.
Zdaniem pomysłodawców, tak skonfigurowany czołg szturmowy mógłby być używany również do zadań rozpoznania pozycji obronnych przeciwnika, działań prowadzonych z zasadzki, wsparcia ogniowego, przełamywania linii, tłumienia punktów oporu czy ewakuacji innych uszkodzonych pojazdów z pola walki. Pojazd miałby w tym celu przenosić również bezzałogowe statki latające, przeznaczone do wykrywania lub/i atakowania celów. W celu zwiększenia jego przeżywalności, miałby także zostać wyposażony w system aktywnej ochrony pojazdów (ASOP) typu TKB-0252 Drozd-2 lub KAZ Arena-M, a także co jest w Rosji nowością, laserowy system samoobrony, podobny do chińskiego JD-3 (ZM98) na czołgach typu 99, przeznaczony do oślepiania środków naprowadzania przeciwnika.