We wtorek, 5 marca, Prezydent RP Andrzej Duda, prezydent Litwy Gitanas Nausėda, Szef BBN Jacek Siewiera oraz wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz obserwowali epizod ćwiczenia Dragon-24 w Korzeniewie w pow. kwidzyńskim w woj. pomorskim. Polegał on współdziałaniu wojsk NATO na ćwiczeniu, które odbywa się w ramach Steadfast Defender 24, i którego zasadniczym elementem była przeprawa żołnierzy Wojska Polskiego i sił sojuszniczych na Wiśle.
Zdjęcia: Grzegorz Jakubowski (KPRP) i Krzysztof Niedziela (CO MON)
W ćwiczeniu „Dragon 24” bierze udział 20 tys. żołnierzy, 15 tys. żołnierzy z Polski, 3,5 tys. jednostek sprzętu. Celem ćwiczeń jest pokazanie naszych zdolności, zdolności Sojuszu, jako państw ze sobą nie tylko współpracujących, działających w domenie politycznej, ale umiejących współdziałać w domenie militarnej, w praktycznej formule – powiedział wicepremier minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w Korzeniewie.
Ćwiczeniu towarzyszyło spotkanie prezydentów Polski i Litwy, Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausėdy.
Tego rodzaju ćwiczenia wypełniają misję NATO, jaką jest odstraszanie i nie są one skierowane przeciwko komuś. Ale oczywisty jest kontekst tego, co się dzisiaj dzieje na świecie. Oczywiste jest to, że musimy być gotowi tu i teraz, każdego dnia do wypełniania zobowiązań wobec naszych sojuszników. Tylko Sojusz Północnoatlantycki, jako największa tego typu organizacja gwarantująca bezpieczeństwo na świecie, jest w stanie obronić naszą Ojczyznę. Oczywiście każdy z naszych krajów musi być przygotowany samodzielnie, ale Sojusz wzmacnia możliwości operacyjne i obronne – zaznaczył szef MON.
W ćwiczeniu Dragon-24 zaangażowanych jest łącznie ok. 20 000 żołnierzy oraz 3 500 jednostek sprzętu z 9 państw NATO. Po stornie polskiej w ćwiczeniu uczestniczy około 15 000 żołnierzy. Dragon-24 to sprawdzian współdziałania i wykonywania zadań bojowych na lądzie, morzu, w powietrzu oraz w cyberprzestrzeni.
Artykuł 5. NATO, to święte zobowiązanie. Jeśli którekolwiek państwo członkowskie NATO zostanie zaatakowane, to niezależnie, w której części świata żyjemy i funkcjonujemy będziemy bronić naszych sojuszników, i tego oczekujemy też od naszych sojuszników. Te ćwiczenia są podniesieniem zdolności, umiejętności, kwalifikacji do prowadzenia działań obronnych i wszystkich operacji, które będą prowadzone przez państwa członkowskie – mówił szef MON.
Główne siły do udziału w ćwiczeniu wystawiła 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej, wsparta żołnierzami wojsk specjalnych, sił powietrznych, marynarki wojennej i obrony terytorialnej. W ćwiczenie zaangażowane są również elementy pozamilitarnej części systemu obronnego państwa, poczynając od administracji rządowej poprzez administrację samorządową na szczeblu wojewódzkim, powiatowym i gminnym.
NATO rozpoczęło serię ćwiczeń pod wspólnym kryptonimem Steadfast Defender 24 (STDE-24). W ćwiczeniach, które odbywają się w Europie Środkowej, bierze udział ok. 90 000 żołnierzy ze wszystkich państw NATO oraz Szwecji. W ramach ćwiczeń sprawdzona jest zdolność sił Sojuszu do odstraszania i obrony, w tym odparcia ataku potencjalnego adwersarza na państwa NATO.
W ramach ćwiczeń STDE-24 Polska pełni rolę jednego z państw-gospodarzy i przyjmuje na swoim terytorium znaczną ilość żołnierzy i sprzętu Sojuszników, w tym w ramach ćwiczenia narodowego z udziałem sił zbrojnych innych państw Dragon-24, które jest kluczowym elementem STDE-24.
Ćwiczenia w ramach STDE-24 stanowią największy pokaz zdolności obronnych Sojuszu i jego państw członkowskich od 1999 r., tj. od tzw. pierwszej fali rozszerzenia NATO, która objęła Polskę, Czechy i Węgry.
Prezydenci Polski i Litwy obserwowali ćwiczenia
Ćwiczenia Dragon-24 pokazują naszą gotowość do obrony terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Korzeniewie.
Podczas oświadczenia dla mediów Zwierzchnik Sił Zbrojnych podkreślał, że Polska jest gotowa, aby realizować zobowiązania wynikające z artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego.
Zapewniam Prezydenta Gitanasa Nausėdę, że Litwa może liczyć na nas. Gdyby była taka potrzeba, polscy żołnierze staną ramię w ramię z litewskimi do tego, by bronić każdej piędzi ziemi Sojuszu Północnoatlantyckiego przed wrogim atakiem – mówił Andrzej Duda.
Prezydent mówił, że dzisiaj obserwowane manewry polegały na przeprawie przez Wisłę sprzętu.
To poważna próba dla żołnierzy, ale to także pokazuje znakomite przygotowanie i naszą gotowość do tego, aby przemieszczać siły alianckie z Zachodu w kierunku wschodnim, w odpowiedzi na ewentualny atak, który mógłby nastąpić na państwa NATO w naszej części Europy – mówił Zwierzchni Sił Zbrojnych.
Andrzej Duda zwrócił uwagę, że manewry mają charakter obronny i są one odpowiedzią na wyzwania dzisiejszych czasów. Jak wskazał, największym zagrożeniem jest Rosja, która prowadzi od ponad dwóch lat wojnę na Ukrainie.
Podczas spotkania z przedstawicielami mediów Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że w tym roku obchodzimy 25. rocznicę przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Za tydzień wraz z premierem Donaldem Tuskiem udamy się do Waszyngtonu na zaproszenie Prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, by rozmawiać o sytuacji w Sojuszu – mówił Andrzej Duda.
Jak dodał, podczas spotkania zostanie podjęty temat sytuacji bezpieczeństwa, współpracy sojuszniczej i zakupów uzbrojenia, które obecnie realizujemy. Prezydent zapowiedział zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego na poniedziałek 11 marca, przed wylotem do Stanów Zjednoczonych.
Chciałbym, abyśmy się spotkali w pełnym składzie polskiej sceny politycznej reprezentowanej w Parlamencie, po to by rozmawiać o kwestiach bezpieczeństwa, modernizacji polskiej armii, a także zbliżającym się Szczycie NATO – mówił Zwierzchnik Sił Zbrojnych. Wskazał, że ważna jest jedność polskich władz w zakresie bezpieczeństwa.
Prezydentowi podczas wizyty towarzyszyli: Szef BBN Jacek Siewiera oraz Minister Małgorzata Paprocka.
Na podstawie informacji prasowych
Galeria zdjęć:
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.