W czwartek 18 stycznia o godz. 4.05 czasu lokalnego pakistańskie wojska lotnicze i lądowe przeprowadziły połączoną operację wojskową o kryptonimie Marg Bar Sarmachar (pol. Śmierć Powstańcom) w irańskiej prowincji Sistan i Beludżystan, atakując bazy separatystów z Armii Wyzwolenia Beludżystanu oraz Frontu Wyzwolenia Beludżystanu. Zginęło co najmniej 9 osób. Atak nastąpił w dwa dni po irańskim ataku rakietowym i dronowy na bazy sunnickiego ugrupowania Dżaisz al-Adl w Pakistanie, dlatego dzisiejszą operacją należy traktować jako faktycznie odwet (Irańskie ataki rakietowe na Pakistan, Syrię i Irak).
Pakistańskie F-16 / Zdjęcie poglądowe: A1C Daniel Phelps, USAF
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Pakistanu potwierdziło ataki, stwierdzając, podjęcie serii wysoce skoordynowanych i specjalnie ukierunkowanych precyzyjnych ataków na kryjówki terrorystów, w wyniku których zginęło wielu z nich. Po południu poinformowano o szczegółach operacji.
W ataku wzięły udział samoloty bojowe, które wleciały nad terytorium Pakistanu wystrzeliwując kierowane uzbrojenie lotnicze, bezzałogowce bojowe, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe oraz amunicja krążąca. Zaatakowano siedem celów w rejonie miasta Sarawan. Był to pierwszy pakistański atak na terytorium Iranu od 1988 podczas wojny iracko-irańskiej.
W ataku mieli zginąć czołowi beludżyjscy separatyści z obu wymienionych organizacji: Dosta alias Chairman, Bajjar alias Soghat, Sahil alias Shafaq, Asghar alias Basham i Wazir alias Wazi. Według irańskiego MSZ, w ataku zginęło jednak czworo dzieci, trzy kobiety i dwóch mężczyzn, którzy nie byli Irańczykami.
MSZ Pakistanu stwierdziło, że kraj rozpoczął ataki z powodu braku działań ze strony Iranu w związku z obecnością terrorystów pochodzenia pakistańskiego na jego terytorium. MSZ Iranu wezwało pakistańskiego chargé d’affaires w Teheranie w celu złożenia wyjaśnień w sprawie ataku.
Co ciekawiej, MSZ Pakistanu podkreśla że pomimo ataku, szanuje suwerenność i integralność terytorialną Iranu, a samych Irańczyków określono bratnim narodem:
Iran jest naszym bratnim krajem, a obywatele Pakistanu darzą naród irański wielkim szacunkiem i miłością. Nie chcemy eskalacji napięć, a biorąc pod uwagę braterskie stosunki między obydwoma krajami, oczekuje się, że nie zostaną podjęte żadne działania mające wpływ na pokój i bezpieczeństwo w regionie. Zawsze kładliśmy nacisk na dialog i współpracę w radzeniu sobie ze wspólnymi wyzwaniami, w tym z zagrożeniem terroryzmem, i będziemy kontynuować wysiłki na rzecz znalezienia wspólnych rozwiązań.
Rząd afgański nazwał ataki w Pakistanie i Iranie niepokojącymi i wezwał obie strony do zachowania powściągliwości. Rząd japoński również zaapelował o powściągliwość. Natomiast rząd turecki wezwał do spokoju i zalecił, aby strony nie eskalowały dalej i aby spokój został przywrócony tak szybko, jak to możliwe.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.