23 lipca Ministerstwo Obrony Korei Południowej poinformowało, że samoloty wielozadaniowe KF-16 i F-15K Slam Eagle oddały strzały ostrzegawcze w kierunku rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania i kontroli Berijew/Iljuszyn A-50M/U Szmiel, który dwukrotnie naruszył przestrzeń powietrzną kraju. Wcześniej dwa inne rosyjskie i dwa chińskie strategiczne samoloty bombowe wleciały w koreańską strefę identyfikacji obrony powietrznej (Korea Air Defense Identification Zone, KADIZ) podczas trzech incydentów.
Rosyjskie i chińskie samoloty wojskowe naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej, znaną jako KADIZ, która jest obszarem wokół przestrzeni powietrznej wyznaczonym przez władze w Seulu. Granica strefy ma zapewniać wczesne wykrycie możliwej infiltracji, ale nie zdefiniowanej przez międzynarodowe prawo lub traktaty. / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Korei Południowej
Samolot A-50 początkowo wleciał w KADIZ w rejonie wschodniego wybrzeża Korei nad Morzem Wschodnim (Japońskim), co zdarzało się w przeszłości. Później skierował się w kierunku wschodniej części grupy wysp Dokdo, gdzie zaczyna się przestrzeń powietrzna Korei. Do naruszenia przestrzeni powietrznej doszło o godz. 9.09 czasu lokalnego. W odpowiedzi poderwano kilka samolotów KF-16 i F-15K, które po bezskutecznych wezwaniach radiowych i wypuszczeniu 10 flar antyrakietowych, oddały około 80 strzałów ostrzegawczych z 20-mm działka pokładowego M61A1 Vulcan w kierunku intruza o godz. 9.12.
Rosyjski samolot opuścił przestrzeń koreańską po trzech minutach o godz. 9.15, lecz ponownie ją naruszył około godz. 9.33. Bombowiec ostatecznie opuścił przestrzeń powietrzną o godz. 9.37 i wyleciał ze strefy identyfikacji obrony powietrznej o godz. 9.56 po tym, jak południowokoreańskie samoloty ponownie zareagowały (wypuszczono 10 flar i oddano ok. 280 strzałów). Według Ministerstwo Obrony, był to pierwszy incydent, gdy rosyjski samolot wojskowy naruszył południowokoreańską przestrzeń powietrzną. Podkreślono, że rosyjskie samoloty nie odpowiedziały ogniem.
Wcześniej, ok. godz. 6.44 dwa chińskie bombowce strategiczne Xi’an H-6K wleciały w strefę KADIZ u południowo-zachodnich wybrzeży kraju, pozostając w niej przez ok. 30 minut. Około 36 minut później ponownie naruszyły KADIZ znów pozostając w niej przez ok. 30 minut do godz. 8.20. Następnie dołączyły do dwóch rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95MS u wschodnich wybrzeży Korei i razem ponownie naruszyły KADIZ ok. godz. 8.40, przebywając w niej przez 25 minut. Nie jest jasne, jaki był cel i intencje wspólnego lotu rosyjskiego i chińskiego lotnictwa wojskowego, ale nie można wykluczyć ćwiczeń lotnictwa strategicznego obu państw.
Ministerstwo Obrony zbadało wszystkie incydenty i planuje wezwać urzędników z ambasad rosyjskich i chińskich do złożenia noty dyplomatycznej. Poprzedni incydent z naruszeniem KADIZ przez dwa rosyjskie bombowce Tu-95MS miał miejsce 20 czerwca. Samoloty pozostawały w strefie przez ok. 20 minut.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej potwierdziło obecność dwóch bombowców strategicznych Sił Powietrzno-Kosmicznych (WKS) nad Morzem Japońskim. Jednak według Rosjan, Tu-95MS miały znajdować się w odległości ponad 25 km od wysp Dokdo. Potwierdzono także interwencję KF-16, które miały przecinać drogę bombowcom i używać flar. Nie potwierdzono z kolei strzałów ostrzegawczych. Z kolei rząd japoński złożył protest zarówno w MSZ Korei i Rosji, gdyż wyspy Dokdo są sporne i noszą lokalną nazwę Takeshima.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.