9 czerwca próby morskie rozpoczął H-2 Mieszko – trzeci, z serii sześciu zamówionych w stoczni Remontowa Shipbuilding, holownik typu B860. Celem testów, prowadzonych przez producenta, jest sprawdzenie w warunkach morskich, systemów i urządzeń okrętowych i w efekcie zweryfikowanie, czy holownik spełnia wymagania określone w umowie oraz wymagania niezbędne do nadania mu przez Polski Rejestr Statków właściwej klasy jednostki pływającej.
H-2 to trzeci w serii holowników B860 oraz drugi, który swoją służbę będzie pełnił w Gdyni w składzie Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3 Flotylli Okrętów
Ten etap powinien potrwać około tygodnia. Po jego pozytywnym zakończeniu będzie można przystąpić do prób zdawczo-odbiorczych. W ich trakcie komisja odbiorcza powołana przez zamawiającego zweryfikuje poprawność montażu i działania systemów okrętowych (Wodowanie H-3 Leszko, 2020-06-03; Próby holownika Bolko, 2019-09-25).
Kontrakt na budowę sześciu holowników typu B860 został podpisany 19 czerwca 2017 r. Umowa o wartości 283 488,6 tys. zł zakładała przekazanie gotowych jednostek po trzy w latach 2019 i 2020. Zmiany w projekcie, jakich w trakcie budowy zażyczył sobie zamawiający, spowodowały jednak opóźnienie i prototypowy holownik H-11 Bolko został przekazany dopiero 10 stycznia 2020 r. Do służby weszły już dwa holowniki tego typu. Poza wspomnianym H-11, znajdującym się w składzie 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, na którym banderę podniesiono 25 lutego br. w Świnoujściu, jest to H-1 Gniewko ze składu Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3 Flotylli Okrętów, na którym uroczystość pierwszego podniesienia bandery miała miejsce 4 kwietnia br. w Gdyni (Chrzest holownika Mieszko, 2019-07-09).
Czwarta jednostka serii – H-12 Semko jest w końcowej fazie prac stoczniowych i jeszcze w czerwcu powinien rozpocząć próby stoczniowe na uwięzi (HAT). Dwa pozostałe holowniki są na wcześniejszych etapach budowy – w zeszłym tygodniu zwodowano H-3 Leszko, zaś ostatni H-13 Przemko pozostaje na nabrzeżu stoczniowym.
Opis
Holowniki typu B860 o wyporności pełnej ok. 490 t mają długość całkowitą 29,2 m, szerokość 10,46 m oraz zanurzenie 4,2 m. Ich napęd stanowią dwa silniki wysokoprężne MTU 12V 4000 M53 o mocy po 1193 kW, które przekazują moc na dwa pędniki azymutalne Schottel SRP360FP zapewniające jednostce prędkość 12 w. Uciąg holowników wynosi 36,7 T (kontrakt przewidywał co najmniej 35 T). Ich załoga składa się z 10 ludzi (5 podoficerów i 5 marynarzy). Autonomiczność wynosi 5 dni.
Pierwsze wyjście w morze holownika H-2 Mieszko. Po zaplanowanych na około tydzień próbach morskich, będzie można przystąpić do kolejnego etapu, czyli prób zdawczo-odbiorczych. Pomyślne zakończenie tych ostatnich pozwoli na przekazanie jednostki zamawiającemu / Zdjęcia: Przemysław Gurgurewicz
Są to jednostki wielozadaniowe przeznaczone m.in. do: zabezpieczenia bojowego oraz wsparcia logistycznego na morzu i w portach, wykonywania działań związanych z ewakuacją techniczną, wsparcia akcji ratowniczych, transportu osób i zaopatrzenia, neutralizacji zanieczyszczeń, podejmowania z wody torped ćwiczebnych.