W 1856 Tarnów uzyskał połączenie kolejowe z Krakowem i Dębicą, potem budowano kolejne linie. Na początku XX wieku miasto było już ważnym węzłem kolejowym w Galicji. Wzrost znaczenia transportu kolejowego i wybuch pierwszej wojny światowej zrodził potrzebę zorganizowania w Tarnowie warsztatów, w których mogłyby być wykonywane remonty wagonów kolejowych i parowozów. Ich organizację rozpoczęto w 1914, zaś uruchomiono w trzy lata później.
Warsztaty Kolejowe
Warsztaty dały początek obecnym Zakładom Mechanicznym Tarnów, które liczą sobie obecnie ponad wiek. Początkowo zatrudniały 50 pracowników, którzy dokonywali bieżących napraw na czterech torach hali wagonowej. Po odzyskaniu niepodległości znaczenie Tarnowa jako węzła komunikacyjnego wzrastało, co łączyło się z rozwojem warsztatów kolejowych. Nie było to samodzielne przedsiębiorstwo, ale wchodziło w skład Polskich Kolei Państwowych.
Na początku lat 1920. zbudowano własną elektrownię, utworzono wydziały wagonowy i mechaniczny, systematycznie wzrastała też liczebność załogi. W 1923 liczba zatrudnionych zwiększyła się do tysiąca, w 1928 sięgnęła 1,2 tysiąca, ale po kryzysie ustabilizowała się na poziomie 800 osób. Rozszerzał się także zakres wykonywanych prac remontowych. W 1933 otwarto wydział hamulcowy, rozpoczęto halę napraw parowozów.
Podczas okupacji jako zakłady kolejowe Ostbahn-Ausbesserungswerk Tarnau zajmowały się nadal remontami taboru kolejowego. Potrzeby fontu wymusiły ich dalszy rozwój, zatrudnienie sięgnęło 4,5 tys. osób. Latem i jesienią 1944, gdy front zaczął zbliżać się do Tarnowa, okupant zdemontował całość wyposażenia warsztatów, a częściowo i hale. Czego nie udało się wywieźć, zostało zniszczone.
Po wyzwoleniu warsztaty odbudowali własnymi rękami ich pracownicy. Wkrótce rozpoczęły one wykonywanie remontów wagonów. W 1946 kolejowe Zakłady Naprawcze w Tarnowie zatrudniały 1700 osób, a pod koniec dekady już 2,5 tysiąca. Przed zmianami w 1951, w Zakładzie Naprawy Parowozów i Wagonów Nr 4 pracowało 3200 osób.
Początek Zakładom Mechanicznym Tarnów dały założone w 1914 warsztaty remontu wagonów kolejowych, które uruchomiono w 1917. Wynikało to z położenia geograficznego miasta, które na początku XX wieku stało się ważnym węzłem kolejowym w Galicji
Liczba zatrudnionych wzrastała: od 50 osób w 1917, do 1200 w dekadę później. W latach 1930., po światowym kryzysie gospodarczym, ustabilizowała się na poziomie 800 pracowników. W 1951 w Zakładzie Naprawy Parowozów i Wagonów Nr 4 pracowało 3200 osób.
Warsztaty kolejowe systematycznie powiększano. W latach 1920. zbudowano elektrownię, utworzono także wydziały wagonowy i mechaniczny. W 1933 otwarto wydział hamulcowy
Zakłady Mechaniczne
1 lipca 1951 przedsiębiorstwo zostało przekształcone w Zakłady Mechaniczne Tarnów, co zbiegło się w czasie z wojną koreańską, toczącą się w latach 1950-1953. Miały one wytwarzać specjalne urządzenia mechaniczne oraz obrabiarki. Ten pierwszy eufemizm dotyczył oczywiście sprzętu wojskowego. W drugiej połowie 1951 trwały przygotowania do uruchomienia produkcji na potrzeby sił zbrojnych, która rozpoczęła się w rok później.
Podczas początkowego okresu produkcji wojskowej, zakłady chronione były przez 87 żołnierzy z Jednostki Wojskowej Krajowego Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W 1954 zostali oni zastąpieni przez Straż Przemysłową.
W międzyczasie utworzono działy głównego konstruktora, głównego metalurga i technologa, uruchomiono zakładowe laboratorium, narzędziownię i izbę pomiarów. Rozbudowano zawodową Straż Pożarną, otwarto także szkołę zawodową i technikum oraz organizowano studia inżynierskie, wieczorowe i zaoczne. W tym czasie następował wzrost liczby pracowników. Rozpoczęto wdrażanie nowych technologii, nieznanych w dotychczasowej historii zakładów, a nawet unikalnych w skali kraju. Z czasem ZMT dysponowały nowoczesnymi technologiami obróbek metali, odlewniami i obróbkami elektrochemicznymi.
W szczytowych latach 1973-1974 Zakłady Mechaniczne były drugim po Zakładach Azotowych pracodawcą w Tarnowie, zatrudniającym 6,5 tys. osób. Miały dwie filie – w Andrychowie i Pruszkowie. Jednocześnie z wytwarzaniem uzbrojenia, ZMT produkował także maszyny i narzędzia do obróbki metali. Z czasem asortyment został poszerzony o urządzenia chłodnicze, a także uzupełniany o maszyny rolnicze i sprzęt dla górnictwa.
W latach 1970. i 1980. tarnowskie przedsiębiorstwo produkowały obrabiarki do metali (tokarki, szlifierki i drążarki elektroerozyjne) i agregaty chłodnicze o większej wydajności (semihermetyczne i hermetyczne). Wytwarzanie tych ostatnich zakończono w 1994. Dostarczały bardzo szeroki obszar usług przemysłowych w zakresie: narzędziowym, odlewnictwa, obróbek plastycznych, cieplnych i elektrochemicznych oraz pomiarowych. Dzięki dywersyfikacji produkcji i przez sprzedaż usług zmniejszano ryzyko w działalności gospodarczej i prawdopodobieństwo strat.
Przez dwie ostatnie dekady Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, ZMT dysponowały ogromnym zakresem technologii pozwalającym na samodzielną produkcję sprzętu wojskowego. Warto wspomnieć, że 1971 utworzono w ramach Zakładów Mechanicznych Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Sprzętu Mechanicznego (OBRSM). Zajmował się on m.in. tworzeniem nowych konstrukcji wojskowych, także we współpracy z instytutami i uczelniami.
1 lipca 1951 przedsiębiorstwo przekształcono w Zakłady Mechaniczne Tarnów. Miały one wytwarzać specjalne urządzenia mechaniczne, a pierwszym, którego produkcję uruchomiono, była radziecka 37‑mm armata przeciwlotnicza wz. 1939 (61‑K)
14,5‑mm zestaw przeciwlotniczy PKMZ‑2 (Przeciwlotniczy Karabin Maszynowy Zmodernizowany, radzieckie oznaczenie ZU‑2) zaczął być produkowany w 1960, powstało ich 1240
Początki (1952-1970)
Uzbrojenie zaliczane było do tak zwanej produkcji niekatalogowej. Pierwszą bronią produkowaną od 1952 w Tarnowie była 37-mm armata przeciwlotnicza wz. 1939 (61-K) wraz z celownikiem AZP-37-1 S-11. W tym samym roku uruchomiono także wytwarzanie 37-mm działka lotniczego NR-37D (odmiana wyposażona w hamulec wylotowy) do myśliwskich samolotów odrzutowych MiG-15 i MiG-17.
Apogeum produkcji wojskowej przypadało na lata 1952-1964, kiedy to stanowiła ona większość całkowitej produkcji ZMT. Wtedy też rozpoczęła pracę w Tarnowie spora grupa inżynierów, absolwentów wyższych uczelni technicznych w tym Politechniki Warszawskiej (jako jedyna w tym czasie kształciła specjalistów od uzbrojenia).
Po zakończeniu wojny koreańskiej, w latach 1956-1957 nastąpił pierwszy spadek zamówień wojskowych. Produkcja została ograniczona do wykonywania zespołów i części zapasowych lub wyrobów produkowanych w kooperacji na potrzeby eksportu. Wówczas to wytwarzanie obrabiarek stało się drugą specjalnością ZMT. Pod koniec drugiej połowy lat 1950. nastąpiło kolejne ożywienie produkcji wojskowej i rozpoczęto wdrażanie do produkcji nowocześniejszych wyrobów.
Najważniejszym z nich była, produkowana w latach 1958-1964, 57-mm samoczynna holowana armata przeciwlotnicza S-60 wz. 1950. Jej zmodernizowana wersja oznaczona S-60 MB, jest głównym elementem systemu Blenda, do tej pory używanego przez Marynarkę Wojenną. Obecnie wykorzystywane są 32 armaty S-60 MB, w które uzbrojony jest 8. dywizjon przeciwlotniczy w Dziwnowie, 9. dywizjon przeciwlotniczy w Ustce oraz baterie przeciwlotnicze 43. Bazy Lotnictwa w Gdyni i 44. Bazy Lotnictwa w Siemirowicach. Nawet i dzisiaj armata charakteryzuje się potencjałem modernizacyjnym, głównie ze względu na zasięg skuteczny do około 6 kilometrów.
W Zakładach Mechanicznych Tarnów produkowano również podwozia: MZ-2 do holowanego moździerza kalibru 120 mm oraz zespoły T1 i ŻO do stacji radiolokacyjnych, podzespoły do gąsienicowego ciągnika artyleryjskiego ATS, a także transportera opancerzonego SKOT.
W międzynarodowej kooperacji był produkowany 14,5-mm zestaw przeciwlotniczy PKMZ-2 (Przeciwlotniczy Karabin Maszynowy Zmodernizowany, radzieckie oznaczenie ZU-2). Zestaw składał się z dwóch podwójnie sprzężonych przeciwlotniczych 14,5-mm wielkokalibrowych karabinów maszynowych KPW umieszczonych na holowanym podwoziu. Koła PKMZ-2 były podnoszone w położeniu bojowym. Same karabiny były produkowane w Rumunii, celownik i podwozie wytwarzano w tym kraju i w Polsce, w obydwóch państwach odbywał się też montaż zestawu.
Po 1960 skala i wartość produkcji wojskowej ponownie zmalała. W tym czasie rozwijano intensywnie produkcję obrabiarek oraz urządzeń chłodniczych.
Bardzo złym zdarzeniem w 1968 roku był pożar hali produkcji specjalnej nr 2, która została doszczętnie zniszczona, choć nikt nie poniósł obrażeń. Przyczyną było zwarcie w instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 150 mln ówczesnych złotych, a odbudowa hali trwała wiele miesięcy.
W 1952 uruchomiono wytwarzanie 37‑mm działka lotniczego NR‑37D do myśliwców MiG‑15 i MiG‑17
W latach 1958‑1964 produkowano w ZMT 57‑mm armatę przeciwlotniczą S‑60 wz. 1950. Jej zmodernizowana wersja S‑60 MB, jest głównym elementem systemu Blenda, do tej pory używanego przez Marynarkę Wojenną
Utworzenie OBRSM
Ponowne ożywienie w produkcji wojskowej nastąpiło na początku lat 1970., kiedy to dokonano w wielu inwestycji w celu uzupełnienia, unowocześnienia i rozbudowy urządzeń do produkcji wojskowej. W tamtym okresie zbudowana została tunelowa stacja prób, zwiększono też liczbę pracowników, przede wszystkim inżynierów, pracujących na potrzeby produkcji specjalnej.
Procesy te zbiegły się z formalnym powołaniem do życia Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Sprzętu Mechanicznego, co nastąpiło w lipcu 1971. Zarządzenie o powołaniu zawierało zakres działania, którą utworzono w ramach środków przedsiębiorstwa i zjednoczenia – na bazie wyodrębnionych z Zakładów Mechanicznych Ponar-Tarnów komórek organizacyjnych zajmujących się rozwojem i przygotowaniem produkcji przeciwlotniczej broni artyleryjskiej. Jako przedmiot działania określono kompleksowe prowadzenie prac naukowo-badawczych, konstrukcyjnych, technologiczno-projektowych i doświadczalnych w celu modernizacji i rozwoju przeciwlotniczego uzbrojenia artyleryjskiego w zakresie kalibrów od 12,7 mm wzwyż. Nadzór bezpośredni nad działalnością Ośrodka sprawował Dyrektor Zakładów Mechanicznych Ponar-Tarnów, nadzór zwierzchni natomiast Ministerstwo Przemysłu Maszynowego poprzez Zjednoczenie Przemysłu Obrabiarek i Narzędzi Ponar. Dyrektor techniczny był jednocześnie dyrektorem OBRSM.
Rozwój i rozbudowa (lata 1970.)
W 1972 wdrożono do produkcji na podstawie dokumentacji licencyjnej holowane 23-mm podwójnie sprzężone armaty przeciwlotnicze ZU-23-2. W bazowej postaci były produkowane do lat 1990. i nadal pozostają w uzbrojeniu Sił Zbrojnych RP. Dodatkowo opracowano dokumentację i prototyp zestawu, który umożliwiał załadowanie ZU-23-2 na samochodzie ciężarowym Star. Ze skrzyni ładunkowej takiego pojazdu, któremu nadano kryptonim Hibneryt, można prowadzić ogień artyleryjski. Projekt ten wdrożono następnie do produkcji w Wojskowych Zakładach Remontowych.
Również w 1972 uruchomiono na podstawie dokumentacji licencyjnej produkcję 12,7-mm wielkokalibrowego karabinu maszynowego DSzK wz.1938/46 (DSzKM), stosowanego jako uzbrojenie przeciwlotnicze czołgów rodziny T-55. Wkm wykorzystywano także jako broń piechoty wraz z przewoźną uniwersalną podstawą trójnożną, która wdrożono do produkcji w 1978. Trójnogi wraz z DSzKM jako kompletne wyroby były przez szereg lat eksportowane. Karabiny maszynowe nadal są wykorzystywane w Wojsku Polskim w 152-mm samobieżnych armatohaubicach wz. 1977 Dana.
W 1973 wdrożono 23-mm lufy wkładkowe wz. 1973 Brucyt do 100 mm armat czołgowych D10TG i D10T2S, które stanowiły uzbrojenie czołgów T-55. Służyły do szkolenia załóg w prowadzeniu ognia bez używania amunicji bojowej kalibru 100 mm na zmniejszonych poligonach i strzelnicach przykoszarowych. Lufy wkładkowe były używane w Wojsku Polskim do czasu wycofania czołgów T-55 z eksploatacji w 2002.
Warto wspomnieć, że latach 1975-1981 nazwę ZMT zmieniono na Fabryka Obrabiarek Specjalizowanych Ponar-Tarnów.
W latach 1974-1979 OBRSM przystosował 23-mm zestaw ZU-23-2M do uzbrojenia okrętów. Na etapie modelu wykorzystane zostało opracowanie Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) zawierające analizę i projekt koncepcyjny. W Marynarce Wojennej obowiązywały ptasie kryptonimy, a modernizacja lądowej armaty przeciwlotniczej do wersji morskiej początkowo nazywano Sekretarz. W 1975 wykonano trzy prototypy doświadczalne. W połowie lat siedemdziesiątych rozmowa o kiepskiej jakości pierwszego Sekretarza brzmiała dwuznacznie, stąd kryptonim później zmieniono. Ośrodek opracował dokumentację techniczną do produkcji seryjnej i wdrożył 23-mm podwójną armatę przeciwlotniczą w wersji morskiej ZU-23-2M kryptonim Wróbel I. Pierwszy zestaw został zamontowany na polskim okręcie w 1979, dwa ostatnie w 1990 na zbiornikowcu Z-1.
W 1972 wdrożono do produkcji 23‑mm armatę przeciwlotniczą ZU‑23‑2. Dodatkowo opracowano zestaw Hibneryt, który umożliwiał załadowanie działa na samochód ciężarowy Star
W 1972 uruchomiono produkcję 12,7‑mm wielkokalibrowego karabinu maszynowego DSzK wz.1938/46 (DSzKM), do czołgów rodziny T‑55 i samobieżnych armatohaubic wz. 1977 Dana
W latach 1974‑1979 OBRSM przystosował zestaw ZU‑23‑2M do uzbrojenia okrętów. Ośrodek opracował 23‑mm armatę przeciwlotniczą w wersji morskiej ZU‑23‑2M kryptonim Wróbel I
W 1973 wdrożono 23‑mm lufy wkładkowe wz. 1973 Brucyt do 100 mm armat D10TG i D10T2S czołgów T‑55. Były używane w Wojsku Polskim do czasu wycofania tych pojazdów w 2002
Własne opracowania (1980-2000)
W 1982 nastąpiło wdrożenie do produkcji Automatycznej Wyrzutni Gazów Łzawiących AWGŁ-3 opracowanej według dokumentacji Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Radom. Wyrzutnia ta nadal znajduje się w wyposażeniu Policji.
Także w 1982 przeprowadzono adaptację dokumentacji licencyjnej i wdrożono do produkcji część mechaniczną do celownika panoramicznego PG-2 do 122-mm samobieżnej haubicy 2S1 Goździk.
W latach 1982-1983 OBRSM opracował i wdrożył do produkcji 122-mm wyrzutnię rakietowych pocisków oświetlających WPO-5000 o kryptonimie Kaolin 2.
W latach 1983-1986 OBRSM wspólnie z warszawskim Instytutem Mechaniki Precyzyjnej (IMP) oraz specjalistami z Zakładów Mechanicznych opracował 40-mm granatnik podwieszany wz. 1974 Pallad do karabinków automatycznych AKM/AKMS, a później także wz. 88 Tantal i wz. 96 Beryl. Broń wdrożono do produkcji w 1988. W tym samym czasie opracowano także 40-mm granatnik samodzielny wz. 1983 kryptonim Pallad-D (Desantowy).
W latach 1984-1986 w pełnym cyklu badawczo rozwojowym opracowano modernizację produkowanych morskich armat ZU-23-2M. Wykonano model i prototyp zestawu, łącznie z jego badaniami na obiekcie pływającym. Pozwoliło to na opracowanie dokumentacji technicznej i wdrożenie do go produkcji w 1987 pod nazwą Morski Zestaw Rakietowo-Artyleryjski (MZRA) ZU-23-2MR kryptonim Wróbel II. Wyposażono go w 23-mm armaty chłodzone cieczą i sterowane elektrospustem, magazyny na dużą liczbę amunicji, napędy hydrauliczne, układ przeładowania hydraulicznego, sterowanie elektryczne całym zestawem i układ dla rakiet 9M32M (Strzała-2M, te ostatnie są obecnie zdemontowane). ZU-23-2MR (początkowo wytwarzany w OBRSM, później w ZMT) stanowi podstawowe uzbrojenie małych i średniej wielkości okrętów Marynarki Wojennej.
W 1987 OBRSM wspólnie z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia opracował i wdrożył do produkcji 23-mm przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy ZUR-23-2S Jod. To pierwsza udana polska modernizacja ZU-23-2, która polegała na wyposażeniu armaty w nowoczesny na owe czasy celownik tachometryczny GP-1R z pojedynczą balistyką w miejsce celownika wektorowego oraz na doposażeniu jej w dwie wyrzutnie przeciwlotniczych zestawów rakietowych 9M32M (Strzała-2M) wraz z pulpitem sterowania.
W 1988 wprowadzono do produkcji wielkokalibrowy karabin maszynowy NSW Utios do amumicji 12,7 mm x 107, na bazie dokumentacji licencyjnej. Jest on zasilany za pomocą metalowej taśmy segmentowej, z ogniwami otwartymi, odmiennej niż używana w DSzKM. Podawanie taśmy może być z prawej lub lewej strony. NSW wytwarzany jest z zasilaniem prawostronnym. Broń wyposażono w szybkowymienną lufę z przewodem chromowanym, zakończoną stożkowym tłumikiem płomienia. Przymocowano do niej rękojeść ułatwiającą przenoszenie broni i wymianę lufy. NSW może być montowany na podstawach 6T7 lub 6U6 (uniwersalna, przystosowana do zwalczania celów naziemnych i powietrznych), był też dostarczany z podstawą na właz do czołgów T-72 i PT-91.
W 1998 w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Sprzętu Mechanicznego rozpoczęła się produkcja seryjna 60-mm moździerza lekkiego LM-60D (dalekonośny) i komandoskiego LM-60K. Były to pierwsze po II wojnie moździerze opracowane w Polsce. Nowatorskim rozwiązaniem inżynierskim było stworzenie odmiany moździerza LM-60KC z lufą duralowo-kompozytową. Ze względów ekonomicznych nie wdrożono go do produkcji. Moździerze LM-60D i LM-60K stanowią wyposażenie Wojska Polskiego.
Na zlecenie ZMT Wojskowa Akademia Techniczna przeprojektowała NSW Utios, aby dostosować broń do amunicji 12,7 mm x 99. Opracowano dokumentację i w 1999 wdrożono do produkcji seryjnej Wielkokalibrowy Karabin Maszynowy WKM-B. Może być montowany na podstawach: naziemnej, czołgowej, na włazy pojazdów i do broni przeciwlotniczej.
Opracowano również jego odmianę morską WKM-Bm, z podstawą słupkową PS-12,7. Po porównaniu z przejętymi ze Stanów Zjednoczonych wraz z fregatami OORP Puławski i Kościuszko, 12,7-mm wielkokalibrowymi karabinami maszynowymi Browning M2HB na podstawach Mk 26. Okazało się, że M2HB ma mniejszą celność i skupienie, dodatkowo jest to broń silnie wyeksploatowana. Amerykańska podstawa nie umożliwiała dopasowania do wzrostu strzelca, nie była wyposażona w odpowiednie uchwyty, miała niedoskonałe przyrządy celownicze, a podczas strzelania doznawała silnych drgań sinusoidalnych. Marynarka Wojenna zdecydowała się zastąpić amerykańską broń WKM-Bm na podstawie PS-12,7. W kolejnych latach kupiono ich 33 takie komplety.
W 1982 rozpoczęto wytwarzanie Automatycznej Wyrzutni Gazów Łzawiących AWGŁ‑3 dla Policji. Powstało ich 361 i nadal są używane przez polskich funkcjonariuszy
W latach 1982‑1983 OBRSM opracował i wdrożył do produkcji 122‑mm wyrzutnię rakietowych pocisków oświetlających WPO‑5000 Kaolin 2. Wyprodukowano pięć takich zestawów
W latach 1983‑1986 OBRSM wspólnie z Instytutem Mechaniki Precyzyjnej opracował 40‑mm granatnik podwieszany wz. 1974 Pallad. Wyprodukowano ich ponad 6,8 tysiąca
W latach 1984‑1986 opracowano modernizację morskich armat ZU‑23‑2M, co pozwoliło od 1987 wytwarzać Morski Zestaw Rakietowo‑Artyleryjski (MZRA) ZU‑23‑2MR Wróbel II
W 1988 wdrożono do produkcji 40‑mm granatnik samodzielny wz. 1983 Pallad‑D (Desantowy). Broń jest do tej pory używana w WP. Powstało ich blisko 500
W 1998 w Ośrodku Badawczo‑Rozwojowym Sprzętu Mechanicznego rozpoczęła się produkcja 60‑mm moździerza komandoskiego LM‑60K. Wojsko odebrało ich ponad 60
Tak samo w 1998 w Tarnowie opracowano 60‑mm moździerz lekki LM‑60D. Broń jest podstawową konstrukcją wsparcia pododdziałów w Wojsku Polskim, dostarczono ich 530
W 1999 w ZMT wdrożono do produkcji Wielkokalibrowy Karabin Maszynowy WKM‑B do amunicji 12,7 mm x 99. Występuje też w odmianie morskiej WKM‑Bm z podstawą słupkową PS‑12,7
Współczesność (od 2000-2017)
W 2002 w OBRSM, wspólnie z szeregiem przedsiębiorstw współpracujących, opracowano i wdrożono do produkcji 23-mm przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy ZUR-23-2KG Jodek-G. Bazuje on na ZU-23-2S Jod i został wyposażony w pociski rakietowe Grom, napędy elektryczne, celownik kolimatorowy CKE-2 i nowoczesny system sterowania. Zestaw jest obecnie używany przez Wojsko Polskie.
Na podstawie ministerialnego polecenia do Zakładów Mechanicznych Tarnów przeniesiono urządzenia produkcyjne dla licencyjnych karabinów maszynowych rodziny PKM/PKT z Zakładów Przemysłu Metalowego H. Cegielski w Poznaniu, kiedy te kończyły produkcję wojskową. Jednak żadnej z tych konstrukcji do amunicji 7,62 mm x 54R ostatecznie w Tarnowie nie wytwarzano. W 2003 wdrożono natomiast stworzoną na ich bazie, na podstawie dokumentacji konstrukcyjnej opracowanej przez Wojskową Akademię Techniczną, rodzinę uniwersalnych karabinów maszynowych UKM-2000 w odmianie UKM-2000P (piechoty), UKM-2000D (desantowej) i UKM-2000C (czołgowej), które produkowano do 2010.
W latach 2000-2004 opracowano i przekazano do produkcji dokumentację techniczną 12,7-mm wielkokalibrowego karabinu snajperskiego Wilk, przyjętego do uzbrojenia przez Wojsko Polskie pod nazwą Tor. Broń do amunicji 12,7 mm x 99 Jest przeznaczona do niszczenia ważnych celów na dystansie do 2000 m. Jest to pierwszy w historii, całkowicie oryginalny karabin snajperski opracowany w Polsce. Produkcja rozpoczęła się w 2005 i jest do tej pory kontynuowana.
W latach 2000-2005 opracowano we współpracy z kilkoma przedsiębiorstwami (4. Okręgowe Warsztaty Techniczne, Etronika, AREX, ZM Mesko i Telesystem-Mesko) i wdrożono głęboką modernizację 23-mm samobieżnej poczwórnie sprzężonej armaty ZSU-23-4 w postaci 23-mm samobieżnego przeciwlotniczego zestawu artyleryjsko-rakietowego ZSU-23-4MP Biała. Modernizacja, oprócz przedłużenia resursu użytkowania, w zwiększyła walory taktyczne: zasięg ognia, różnorodność zwalczanych celów, zdolności trakcyjne i przeżywalność na współczesnym polu walki. Zestawy, po zakończonych badaniach kwalifikacyjnych, zostały przyjęte do uzbrojenia. W 2006 rozpoczęto modernizację 21 armat ZSU-23-4, a ostatni pojazd doprowadzono do nowego standardu w 2014.
W Tarnowie nadal rozwijano powtarzalne karabiny precyzyjne. W latach 2004-2006 skonstruowano i przebadano kolejną taką konstrukcję, wykonany w układzie bezkolbowym model Alex 308. Po zakończeniu badań broń przyjęto do uzbrojenia jako karabin wyborowy Bor. Dostawy broni dla Wojska Polskiego rozpoczęły się w 2008, bardzo dużą umowę na blisko 660 tych konstrukcji podpisano we wrześniu 2017 podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.
W 2002 opracowano 23‑mm przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko‑rakietowy ZUR‑23‑2KG Jodek‑G. Został wyposażony w pociski Grom, napędy elektryczne, celownik CKE‑2 i nowoczesny system sterowania. Dostarczono ich 136 w trzech odmianach
W latach 2004‑2006 skonstruowano karabin snajperski Alex 308, przyjęty do uzbrojenia pod nazwą Bor. Dostawy dla WP rozpoczęły się w 2008. Zamówiono blisko 1000 tych konstrukcji
W latach 2000‑2005 stworzono głęboką modernizację 23‑mm samobieżnej armaty ZSU‑23‑4 Szyłka do standardu zestawu artyleryjsko‑rakietowego ZSU‑23‑4MP Biała
W latach 2000‑2004 opracowano 12,7‑mm wielkokalibrowy karabin snajperski Wilk, przyjęty do uzbrojenia pod nazwą Tor. Broń do amunicji 12,7 mm x 99 jest produkowana od 2005
Rodzina ZSMU
W latach 2004-2005 opracowano w Tarnowie dokumentację techniczną i przygotowano do produkcji własnej, w kooperacji z innymi przedsiębiorstwami krajowymi (Arex i Etronika) rodzinę zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia (ZSMU). Mogą stanowić uzbrojenie różnego typu pojazdów – od samochodów osobowo-terenowych, przez transportery opancerzone czy czołgi, jednostek pływających i stacjonarnych obiektów wojskowych. Szacowane zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP na ZSMU szacowane jest na od 600 do 1000 egzemplarzy.
Modułowa konstrukcja umożliwia zamocowanie na tarnowskich ZSMU różnego rodzaju uzbrojenia strzeleckiego: 7,62-mm karabinów maszynowych, 12,7-mm wielkokalibrowych karabinów maszynowych, 40-mm granatników maszynowych oraz wyrzutni kierowanych i niekierowanych pocisków. Na modułach można też instalować szerokie spektrum innego wyposażenia.
ZSMU mogą być różnie konfigurowane, zaczynając od najprostszego modelu bez stabilizacji, wyposażonego jedynie w optyczno-mechaniczne przyrządy obserwacyjno-celownicze, po najbardziej zaawansowane konstrukcje z dwupłaszczyznową stabilizacją i pełnym optoelektronicznym systemem obserwacyjnym i prowadzenia ognia, łącznie z systemami wykrywającymi opromieniowanie laserowe i przeciwdziałającymi temu wyrzutniami wielospektralnych granatów dymnych.
Do 2015 trwały prace nad kolejnymi odmianami zdalnie sterowanych modułów, koncentrujące się na opracowaniu własnych napędów i całego wyposażenia elektronicznego. Jedynie głowica optoelektroniczna dostarczana jest przez warszawską spółkę PCO. Doprowadzono w ten sposób konstrukcję do postaci ZSMU A3, którą wdrożono do produkcji. Pierwsza dostawa modułów nastąpiła w 2016, kolejna w 2017. Zainstalowano je na wozach rozpoznania technicznego Rosomak WRT.
W latach 2004‑2005 opracowano w Tarnowie rodzinę zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia (ZSMU)
W 2015 pojawił się model ZSMU A3, który od 2016 dostarczany jest do Wojska Polskiego. Wyposażono w nie wozy rozpoznania technicznego Rosomak WRT
Strzelnica kontenerowa
W 2008 rozpoczęto projekt opracowania mobilnej strzelnicy kontenerowej, który wpisywał się w zapotrzebowanie szkoleniowe Sił Zbrojnych, Policji i innych służb mundurowych, rozwiązując ich problemy wynikające z braku dostępu do tradycyjnych strzelnic. Zakłady Mechaniczne Tarnów przedstawiły model Krytej Mobilnej Strzelnicy Ćwiczebnej w kontenerach 40-stopowych (40 ft HC) na MSPO w 2009. Konstrukcja uzyskała wówczas Wyróżnienie Specjalne Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Strzelnica została zbudowana w oparciu o dwa morskie kontenery 40-stopowe HC, spięte elementem łączącym, dzięki któremu udało się stworzyć 15-metrową oś strzelecką. Obiekt przystosowano do strzelań ze stałej i zmiennej linii otwarcia ognia z wykorzystaniem amunicją bojowej o energii do 1000 J. Nagroda i pozytywne wyniki badań dały zielone światło do zakupów. W 2010 Wojsko Polskie i Policja nabyły cztery strzelnice, zaś w latach 2011-2013 kolejne 10 sztuk.
W 2014 podczas kieleckich targów ZMT zaprezentowały większy Obiekt Szkolenia Podstawowego i Zawansowanego – Krytą Mobilną Strzelnice Ćwiczebną w Kontenerach 40 ft HC. Składał się z trzech 40-stopowych kontenerów, co umożliwiło stworzenie osi strzeleckiej o długości 25 m. Obiekt doceniono i otrzymał nagrodę Defender za wyróżniające rozwiązania techniczne sprzętu dla obronności i bezpieczeństwa państwa. Charakteryzował się m.in. wideostrzelnicą do treningu z wykorzystaniem broni bojowej i wprowadzeniem łącznika kontenerowego zwiększającego długość osi o 10 m.
Kolejnym krokiem rozwoju mobilnych strzelnic było wprowadzenie przez Zakłady Mechaniczne na przełomie 2016 i 2017 obiekt przystosowany do bezpiecznego prowadzenia ognia amunicją bojową z karabinków do amunicji 5,56 mm x 45 (m.in. wz. 96 Beryl i Mini Beryl oraz Grot), broni długiej kalibru 5,6 mm (.22 LR), jak też pistoletów samopowtarzalnych o kalibrze do 11,43 mm i pistoletów maszynowych o kalibrze do 9 mm. Na strzelnicy można prowadzić ogień ogniem pojedynczym, pociskami płaszczowymi i półpłaszczowymi zwykłymi o rdzeniu miękkim, z prędkością początkową do 1000 m/s i energią do 2000 J.
W 2008 rozpoczęto projekt opracowania Krytej Mobilnej Strzelnicy Ćwiczebnej w dwóch kontenerach 40‑stopowych (40 ft HC), kupowanej przez Wojsko Polskie i Policję od 2010. W 2014 pokazano większy obiekt, składający się z trzech kontenerów, z osią o długości 25 metrów
Modyfikacja UKM-2000
W lipcu 2012 Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Sprzętu Mechanicznego (OBRSM) został inkorporowany przez Zakłady Mechaniczne Tarnów. Od tej pory wchodzi w skład ZMT jako Centrum Badawczo-Rozwojowe (CBR). W latach 2012-2015 w Centrum opracowano modyfikację 7,62-mm uniwersalnego karabinu maszynowego do standardu UKM-2000P zmod. Po badaniach typu, które zakończyły się w 2015, Wojsko Polskie zamówiło pierwszą partię 378 konstrukcji, zaś w kwietniu 2017 kolejne 2494 karabiny maszynowe. Modyfikacja o bardzo szerokim zakresie – bez której Wojsko Polskie nie chciało kupować UKM-2000, usunęła niedogodności, zdecydowanie poprawiła niezawodność i trwałość broni oraz ergonomię broni. Dostawy pierwszych UKM-2000 zmod. miały miejsce w 2015, jednocześnie następowała rozbudowa linii produkcyjnej tej broni.
Pod koniec 2017 zakończyły się także badania celu zmodyfikowanego czołgowego karabinu maszynowego UKM-2000C zmod. Cały czas trwają dalsze prace nad dalszym dopracowaniem konstrukcji UKM-2000, do której wprowadzane są kolejne zmiany poprawiające niezawodność i technologiczność.
W 2003 wdrożono w ZMT do produkcji rodzinę uniwersalnych karabinów maszynowych UKM‑2000 w odmianie UKM‑2000P (piechoty), UKM‑2000D (desantowej) i UKM‑2000C (czołgowej), które produkowano do 2010
W latach 2012‑2015 opracowano w ZMT modyfikację 7,62‑mm karabinu maszynowego do standardu UKM‑2000P zmod.
UKM‑2000C w odmianie zasilanej z prawej i lewej strony. Jest uzbrojeniem kołowych wozów bojowych piechoty Rosomak, gdzie zainstalowano go w wieży HITFIST‑30P
Granatnik RGP-40
W 2016 rozpoczęło się wytwarzanie najnowszej konstrukcji opracowanej przez Zakłady Mechaniczne Tarnów – 40-mm ręcznego granatnika półautomatycznego RGP-40. Rozwój broni rozpoczął się pierwotnie w OBRSM z dofinansowaniem z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a następnie wdrożono ją za środki z Ministerstwa Skarbu Państwa. Pierwsza partia stu granatników zamówionych przez Wojsko Polskie powstała w 2016, kolejna licząca także 100 RGP-40 została wyprodukowana w 2017. Przez armią tarnowskie granatniki rewolwerowe zostały kupione przez Policję, mają zastąpić 26-mm strzelby rewolwerowe RGZ-86.
Od 2016 w ZMT produkowany jest 40‑mm ręczny granatnik półautomatyczny RGP‑40. Na odbiór Wojska Polskiego czeka dwieście tych konstrukcji do amunicji 40 mm x 46SR i 40 mm x 51SR
Podsumowanie
Poza konstrukcjami Zakładów Mechanicznych Tarnów, które weszły do produkcji seryjnej i zostały dostarczone do Sił Zbrojnych, na bieżąco wytwarzano i przekazywano także części zamienne. Były one przeznaczone zarówno do sprzętu rodzimego, jak i nie produkowanego w całości w Polsce. Obejmowało to m.in. lufy do 25- i 30-mm armat morskich.
Ponadto w OBRSM/CBR i samych ZMT powstało wiele modeli i prototypów, które jeszcze nie weszły do produkcji (obejmuje to choćby najnowszy 12,7-mm wielolufowy napędowy wielkokalibrowy karabin maszynowy WLKM, którym zainteresowana jest Marynarka Wojenna) lub zostały na różnym etapie zaniechane. Niemniej, wszelkie wysiłki i doświadczenia związane z ich rozwojem zostały zachowane i są wykorzystywane w innych projektach. Czasami powrót do wcześniejszego projektu następuje po wielu latach, jak to ma miejsce w przypadku moździerzy kalibru 60 mm (komandoski LMT-2017 i modułowy dalekiego zasięgu) i 81 mm.
Zdjęcia: Zakłady Mechaniczne Tarnów, Michał Szafran
Artykuł pierwotnie opublikowany w MILMAG nr 01/2018