W poniedziałek 29 czerwca rozpoczęły się próby zdawczo-odbiorcze holownika H-2 Mieszko. Stanowią one ostatni etap prac, poprzedzający przekazanie jednostki odbiorcy.
H-2 w trakcie wyjścia na próby zdawczo-odbiorcze w morzu. Obecnie holownik ma przymocowane tablice z nazwą na nadbudówce
Pierwsze trzy dni zajęła procedura prób na uwięzi, czyli odbywających się przy stoczniowym nabrzeżu. Czwartego dnia, czyli 2 lipca, Mieszko po raz pierwszy wyszedł w morze z komisją odbiorczą na pokładzie. W trakcie kolejnych wyjść Mieszko m.in. zawinął 6 lipca do portu wojennego na Oksywie, a także wykonywał holowanie zbiornikowca ORP Bałtyk. Zgodnie z planem, ten etap testów powinien potrwać tydzień i zakończyć się w czwartek 9 lipca. Jeśli nie wystąpią żadne nieprzewidziane okoliczności, przekazanie jednostki użytkownikowi planowane jest na przyszły tydzień.
Budowa w stoczni Remontowa Shipbuilding sześciu holowników typu B860 odbywa się na mocy kontraktu z 19 czerwca 2017 r. opiewającego na kwotę 283 488,6 tys. zł. H-2 to trzeci holownik w serii. Pierwsze dwa: H-11 Bolko i H-1 Gniewko zostały już przekazane odbiorcy, odpowiednio 10 stycznia i 23 marca br. Bolko wszedł w skład 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, zaś Gniewko Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Najnowszy holownik dołączy do tego ostatniego i także wejdzie w skład dOW.
Początek drugiego tygodnia z próbami w morzu. Tego dnia Mieszko po raz pierwszy wszedł do portu w Gdyni, a także holował inną jednostkę pływającą – zbiornikowiec ORP Bałtyk / Zdjęcia: Przemysław Gurgurewicz
Obecnie trwa budowa dalszych 3 jednostek. H-12 Semko jest w zaawansowanej fazie wyposażania, niedługo powinien rozpocząć próby stoczniowe. Na zwodowanym 3 czerwca br. H-3 Leszko trwają prace rurarskie i elektryczne. W przypadku ostatniej jednostki – B860/6, przyszłym H-13 Przemko ku końcowi zmierzają prace kadłubowe i na przełomie lipca i sierpnia planuje się jego wodowanie.
Opis
Holowniki typu B860 o wyporności pełnej ok. 490 t mają długość całkowitą 29,2 m, szerokość 10,46 m oraz zanurzenie 4,2 m. Ich napęd stanowią dwa silniki wysokoprężne MTU 12V 4000 M53 o mocy po 1193 kW, które przekazują moc na dwa pędniki azymutalne Schottel SRP360FP zapewniające jednostce prędkość 12 w. Kontraktowy uciąg holowników wynosi 35 T (w praktyce osiągnięto nawet 36,7 T). Ich załoga składa się z 10 ludzi (5 podoficerów i 5 marynarzy). Autonomiczność wynosi 5 dni.
Są to jednostki wielozadaniowe przeznaczone m.in. do: zabezpieczenia bojowego oraz wsparcia logistycznego na morzu i w portach, wykonywania działań związanych z ewakuacją techniczną, wsparcia akcji ratowniczych, transportu osób i zaopatrzenia, neutralizacji zanieczyszczeń, podejmowania z wody torped ćwiczebnych.