Przejdź do serwisu tematycznego

TEST: HAIX Nature Two. Ciężki but na ciężkie warunki

Ukoronowanie serii Nature to waga ciężka wśród obuwia. Sztywne, wysokie, dostosowane do raków i przegryzania się przez wysokie góry w niesprzyjających warunkach.

Seria HAIX Nature

Haix Nature to zestaw modeli obuwia o jednolitej kolorystyce w odcieniach ciemnej zieleni i brązu. Gama obejmuje buty od niskich (o zastosowaniu codziennym, miejskim, ale też do trekkingu w dobrych warunkach pogodowych), poprzez średnie (trzysezonowe), a jej zwieńczeniem są modele Nature One i Nature Two, czyli waga ciężka. Obuwie zostało pomyślane na trudne warunki. Wszystkie modele wyposażone są w membranę Gore-Tex. Uwagę zwraca pełna skóra, bez wstawek z tkanin przepuszczających powietrze. Wyraźnie widać, że zostały stworzone z myślą o wodoodporności. Wszystkie buty, z wyjątkiem Nature Two, są również oferowane w wersji dla kobiet gdzie dostosowano profil buta do kobiecej stopy. Projektanci postawili na dyskretną kolorystykę i wzornictwo. Wygląd zlewający się z otoczeniem, a nie krzykliwe kolory kojarzące się z masową turystyką jaką można spotkać na stokach. To seria dla wędrowców, łazików i obieżyświatów, którzy wyżej cenią sobie harmonię z naturą oraz faktyczną funkcjonalność niż jaskrawość i brylowanie na szlaku.

Po wyjęciu z pudełka

W zestawie otrzymujemy: samo obuwie, instrukcję użytkownika oraz zapasowe sznurówki w jaskrawym kolorze. Podstawowe są utrzymane w kolorystyce brązu i przydymionego pomarańczu. Same buty sprawiają dobre wrażenie. Gołym okiem widać, że są solidnie wykonane, wszystkie szwy wykonano podwójnie, a metalowe elementy budzą zaufanie. Sam but jest bardzo sztywny, masywny i o grubych ściankach. Język został połączony fartuchem z cholewą, co uniemożliwia wlewanie się wody do środka. Uwagę zwracają gumowy otok nad podeszwą oraz występy z przodu i tyłu, przewidziane do montażu raków.

Na skórze wytłoczono logo producenta oraz nazwy funkcji, w które wyposażono obuwie

Model Nature Two oferowany jest tylko w wersji wysokiej, z cholewą liczącą sobie 19 cm

Podeszwa z głębokim bieżnikiem, sięgającym miejscami 8mm

Konstrukcja i funkcjonalność

Przyjrzyjmy się butom bliżej. Jak wspomniałem wcześniej, ten model nie ma wersji damskiej. Jest to związane z konstrukcją buta – ta jest sztywna i nie dopasowuje się do stopy tak dobrze, jak jego mniejsi bracia. Tę regulację trzeba wykonać poprzez dobranie odpowiedniej wkładki oraz, co najistotniejsze – skarpety.
Samo obuwie wykonano ze skóry welurowej o grubości od 2,8 do 3 mm. Nad podeszwą znajdziemy otok gumowy, który ma zapobiegać nie tylko przemoczeniu, ale również chronić obuwie przed uszkodzeniami (np. zębami raków). Dodatkowo, otok stabilizuje i usztywnia konstrukcję buta względem podeszwy. Pojedynczy but waży 971 g (wraz z wkładką i sznurówkami).
Wewnątrz znajdziemy 4-warstwową membranę Gore-Tex Performance z polarową warstwą pośrednią, która została zaprojektowana dla szerokiego zakresu temperatur – ma umożliwiać odprowadzanie wilgoci (przede wszystkim potu) na zewnątrz. Naturalnie, zapewnia też wodoodporność. To membrana uniwersalna, co pozwoli wykorzystać buty nie tylko w warunkach zimowych.

Dodatkowo, Nature Two wyposażono w rozwiązanie pod nazwą Climate System, które wykorzystując ruch użytkownika wspomaga cyrkulację powietrza wewnątrz buta. Dzięki temu ciepłe powietrze (wraz z wilgocią) jest efektywnie usuwane na zewnątrz obuwia, a w jego miejsce jest wprowadzane do środka świeże.

Logo Vibram na podeszwie informuje nas w jakiej technologii ją wykonano. Zastosowane materiały to guma, EVA i TPU. Jest bardzo sztywna, antypoślizgowa i antystatyczna. Absorbuje uderzenia i wstrząsy. Izoluje od zimnego i rozgrzanego podłoża. Producent obiecuje, że jest trudnościeralna, a przez to obuwie posłuży dłużej.

Wkładka ma właściwości antybakteryjne, przepuszcza jednostronnie wilgoć, ułatwiając utrzymanie stopy suchej. Szybko schnie i można ją prać w 30 stopniach Celsjusza. Co istotne, obuwie jest dostarczane z wkładką średnią. Warianty dla stopy wąskiej lub szerokiej należy zamówić osobno – warto na to zwrócić uwagę już przy zakupie.

But jest szeroko sznurowany. Jest to klasyczny układ, w przeciwieństwie do tego zastosowanego w modelach Nepal czy Black Eagle. W Nature Two takie rozwiązanie jest wymuszone sztywnością konstrukcji – z powodu zablokowanych w połowie wiązania sznurówek nie dałoby się wyjąć ani włożyć stopy, zwłaszcza w grubych, dopasowanych skarpetach. Po rozwiązaniu sznurówek noga sama wchodzi i wygodnie się układa.

W górach….

Pierwsze na co zwraca uwagę użytkownik, to konieczność zupełnie innego stawiania stopy niż w lżejszych (i niższych butach). Sztywna podeszwa i ograniczenie ruchu w kostce wymuszają odmienną pracę układu mięśniowego – do tego należy się przyzwyczaić. Z drugiej strony, obuwie doskonale chroni stopę oraz staw skokowy przed urazami. Dużo więcej pracuje się kolanem i bardziej obciążone są mięśnie uda. Buty są ewidentnie przygotowane do „przegryzania” się przez góry. Sztywna podeszwa dobrze rozkłada nacisk podczas chodzenia po ostrych skałach i nie powoduje dyskomfortu stopy.

Nawet bez raków obuwie dobrze radzi sobie na lodzie – podeszwie do złapania przyczepności wystarczy nawet niewielka chropowatość powierzchni. Nadal trzeba uważać, jednak można się w nich czuć dużo pewniej niż w lżejszych modelach. W dodatku podeszwa jest na tyle twarda, że można nią rozbijać niezbyt gruby lód.

Podeszwa jest przystosowana do raków (w tym automatycznych) zarówno poprzez swoją sztywność, jak i łatwość oraz szybkość ich przypięcia. Z takim oporządzeniem but pokazuje, co potrafi. Po założeniu rakiet śnieżnych w butach chodzi się równie dobrze jak wcześniej. Co ciekawe – przydają się w takim przypadku przyzwyczajenia strzeleckie z poruszania się po torze (nogi rozstawione na szerokość bioder, stopy równolegle do siebie). Warto dobrać rakiety z podpórką (umożliwiające oparcie pięty pod kątem w stosunku do płaszczyzny rakiety). Ze względu na usztywnienie w kostce, jest to szczególnie istotne podczas podchodzenia pod stromiznę – inaczej grozi nam zwiększone napięcie mięśni podudzia, a to może prowadzić do kontuzji.

Gumowy otok i skóra nie uległy uszkodzeniu podczas eksploatacji. Nie zaszkodziły im zarówno przeszkody terenowe, jak też przypadkowy nacisk zębami raków. W zimie but dobrze trzyma ciepło, w tym np. podczas brodzenia w lodowatym strumieniu. Po zaimpregnowaniu dobrze oddaje pot z wnętrza buta i pozwala utrzymać komfortowe warunki.

Otok izoluje zarówno wodoodpornie, jak i termicznie

Występy na podeszwie umożliwiają założenie raków półautomatycznych i automatycznych

Nawet długotrwała ekspozycja na zimną, płynącą wodę nie powoduje ani przemoknięcia buta, ani dyskomfortu termicznego u użytkownika

W lesie i… w pracy

Nature Two są reklamowane przez producenta również jako buty myśliwskie. O ile sam dostrzegam ich potencjał i zalety raczej w turystyce górskiej, to zdecydowanie jest to obuwie, w którym można również przebijać się przez bagna i zarośla. Nie musimy lękać się czegokolwiek ostrego, co mogłoby zagrozić stopie. Wielogodzinne stanie w mokrej trawie czy trawersowanie strumienia także nie budzi obaw. Przy czym – podkreślam to jeszcze raz – inaczej się trzeba poruszać na nierównym terenie. Nie da się skompensować ugięciem w kostce pochyłości terenu, zwłaszcza poprzecznej. Ale też, podobnie jak w górach, jesteśmy zabezpieczeni przed jej skręceniem, niezależnie w jaką dziurę byśmy nie wdepnęli. Z kolei sztywna podeszwa, wytrzymała konstrukcja i dobre materiały predestynują go do funkcji ochronnych. Nie jest to typowy but roboczy i nie ma certyfikatów niezbędnych, by go za taki uznać. Mimo to nada się do prac przy domu oraz w lesie, kiedy lepiej mieć coś solidnego na stopie.

 

Podsumowanie

Nature Two to but zdecydowanie dla użytkownika świadomego, zdającego sobie sprawę zarówno z zalet i ograniczeń, jakie niesie ze sobą wysoka i sztywna konstrukcja. Takiego, który potrzebuje wyposażenia na ciężkie warunki, podczas marszu w warunkach wychodzących poza strefę komfortu. Do zwykłego trekkingu w lecie, po niewysokich górach, to obuwie to overkill. Za to docenimy je w wysokich górach, w zimie i na zmrożonym bagnie. Wszędzie tam, gdzie zaczyna się robić ciężko, te buty błyszczą szczególnie jasno.

 

Dziękujemy przedsiębiorstwu HAIX za przekazanie obuwia do testów.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Anorak Woodsman od Helikona. Klasyczny, ale z twistem

Nazwa okrycia – Woodsman, czyli Leśnik – daje nam pierwszą wskazówkę, czego od niego oczekiwać. Możemy założyć, że w zamyśle projektantów miał to być…

Helikon Urban Tactical Hoodie Lite. Przytulanka dośrodkowa

Projektanci Helikona mogą sobie wymyślać tyle rzeczy taktycznych, ile im się żywnie podoba. Ja i tak użyję ich niezgodnie z przeznaczeniem. No bo…

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X