W poniedziałek, 23 września 2024, norweski dziennik FriFagbevegelse opublikował wywiad z kapitanem kutra rybackiego MS Ragnhild Kristine, Øysteinem Ortenem, który ujawnił, że 12 września br. rosyjska fregata rakietowa zwalczania okrętów podwodnych RFS Admirał Lewczenko (605) projektu 1155 Friegat/Udałoj (w kodzie NATO Udaloy) miała oddać strzały ostrzegawcze w kierunku norweskiej łodzi rybackiej na Morzu Barentsa, pozostającej w wyłącznej norweskiej strefie ekonomicznej (Pożar na rosyjskiej fregacie Admirał Lewczenko).
Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Jak relacjonuje Øystein Orten, jego kuter z łącznie sześcioosobową załogą pochodzący z Aukry znajdował się u północnych wybrzeży Norwegii na Morzu Barentsa, na północ od Vardø w norweskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Co ciekawiej, w rejonie miały być łącznie cztery norweskie kutry.
W rejonie były rozgrywane ćwiczenia rosyjskiej Marynarki Wojennej (WMF) o kryptonimie Okean-2024 (10-16 września), w których brała udział m.in. rzeczona fregata Admirał Lewczenko, a także ponad 400 jednostek pływających (nawodnych, podwodnych i pomocniczych) oraz 120 samolotów i śmigłowców, m.in. z Chin oraz 15 państw-obserwatorów. Były to największe takie ćwiczenia od 30 lat (Defilada morska w St. Petersburgu odwołana).
Zostałem wezwany przez radio: »Tu rosyjski okręt wojenny, musicie opuścić ten obszar« – relacjonuje Øystein Orten. Odpowiedziałem, że nie ma mowy o tym, żebyśmy się ruszyli. Mamy liny do ciągnięcia.
Następnie rosyjska fregata miała obrać kurs na norweski kuter, używając syreny, a następnie oddając strzały ostrzegawcze, prawdopodobnie z armaty dziobowej, choć sam Orten nie sprecyzował tego, to stwierdził, że w wyniku uderzenie pocisku w wodę w pobliżu nastąpił potężny wybuch, nasza łódź się trzęsła.
Rzecznik prasowy Norweskiej Połączonej Kwatery Głównej (Forsvarets operative hovedkvarter, FOH) potwierdził lokalnym mediom słowa norweskiego kapitana, ale tylko w części o rozmowie radiowej i ostrzeżeniu ze strony fregaty, natomiast Straż Wybrzeża (Kystvakten) nie zaobserwowała strzałów ostrzegawczych i również nawiązała łączność radiową z Rosjanami.
Ministerstwo Obrony Norwegii stwierdziło również, że norweskie statki są zobowiązane do opuszczenia obszaru w norweskiej strefie ekonomicznej podczas ćwiczeń wojskowych, prowadzonych zarówno przez Norwegię, jak i Rosję. Jednak w ostatnich latach rybacy norwescy krytykowali Rosjan, którzy prowadzą ćwiczenia coraz częściej w rejonie łowisk.
Øystein Orten uważa jednak, że władze w Oslo powinny wywrzeć presję na Rosję, aby ostatecznie przestała sabotować norweskie rybołówstwo i żeglugę. Kreml powinien przeprowadzać ćwiczenia wojskowe na obszarach dalej na północ.
Na koniec warto dodać, że przed incydentem pomiędzy MS Ragnhild Kristine a RFS Admirał Lewczenko doszło do pożaru w maszynowi innego kutra rybackiego w tym rejonie. Rosjanie wysłali więc zapytanie, czy potrzebują pomocy. Jak dodaje Orten pomoc na morzu innym jednostkom pływającym jest jednak normalną praktyką w cywilizowanym świecie. Są więc ludźmi jak wszyscy inni, ale mają też swoje rozkazy – skwitował.