Przejdź do serwisu tematycznego

Nowości Benchmade – Claymore i Claymore Mini

W ostatnich tygodniach dało się zauważyć spory ruch na kanałach nożowych, szczególnie tych związanych z marką Benchmade, a to wszystko, dlatego że pojawiła się nowa wersja automatycznego noża Claymore. Tym razem jednak ostrze to klasyczne tanto ze stali CPM-D2.

Nowa odmiana starego

Standardowy model Claymora z ostrzem typu Drop Point jest na naszym rynku już pewien czas i dał się poznać jako taktyczny wół roboczy. Nie inaczej jest z nową wersją, która występuje w dwóch wielkościach:

  • standardowy (model 9071) o głowni 91 mm i całkowitej długości 218 mm
  • mini (model) o głowni 76 mm i całkowitej długości 182 mm

Oba modele to identyczne konstrukcje. Zaczynając od ostrego: mamy klasyczne tanto z fałszywką na grzbiecie. W najgrubszym miejscu grubość głowni to 2,9 mm i 2,5 mm przy wersji mini. Podobnie jak w starszych Claymorach stal wykorzystana do produkcji ostrza to CPM-D2 (proszę nie mylić ze zwykłą D2), czyli mega odporny na pęknięcia spiek proszkowy zahartowany do około 60-62 HRC. Jest to stal bardziej jednolita niż D2 i drobniejsza w strukturze, dzięki temu ostrzy się dobrze z wykorzystaniem diamentowych ostrzałek. Z racji, że stal nie jest całkowicie nierdzewna, zastosowano pokrycie Cerakote, ochraniające stal nie tylko przed zewnętrznymi warunkami, ale też przed drobnymi zarysowaniami.

Rękojeść to lekkie tworzywo sztuczne (laminat szklano – epoksydowy), tzw. Givory z powodzeniem stosowane w innych modelach ze stajni Benchmade – Bugout, Taggedout. Jedną z największych zalet jest odporność na uderzenia, upadki, zmiany temperatur oraz smary i kwasy.

Sama rękojeść jest dość mocno wyprofilowana pod palce i pokryta wypustkami we wszystkich miejscach stykowych z dłonią. Pod okładkami z tworzywa mamy wzmocnienia w postaci stalowych linersów. Klips typu deep-carry ma możliwość montażu po obu stronach noża.

Automatyczna akcja

Foldery Claymore są nożami automatycznymi. W górnej części ostrza mamy przycisk, który jest zarazem przyciskiem otwierającym ostrze i blokadą (coś w stylu plunge lock). Obok znajdziemy suwak pozwalający zablokować przycisk odpalający ostrze. Możemy go używać podczas transportu noża w kieszeni, jak i samej pracy z otwartą głownią.

Sam przycisk otwarcia noża jest sporych rozmiarów, ale za to umieszczony w głębi rękojeści, taki zabieg pozwoli na sprawne odpalenie automatu w rękawiczkach, zarazem minimalizując możliwość przypadkowego wciśnięcia np. w kieszeni.

Podsumowując

Nowe noże tanto Claymore i Claymore Mini są dostępne w kolorach Black i Ranger Green, a model większy w dwóch wersjach głowni – pełnej gładkiej i combo (połowa ostrza jest ząbkowana). Podczas pisania tego tekstu cena w sklepie kolba.pl – dystrybutora marki Benchmade wynosi odpowiednio:

  • 949 zł za wersję standardową
  • 839 zł za wersję Mini

PS. Dla ciekawskich – tak, tam na rękojeści to kod Morsa. Tłumaczy się on: FTE – czyli taki ukłon w stronę właściciela nazwy, miny Claymore. Ten skrótowiec oznacza „Front toward enemy”, a tłumacząc: przodem do wroga. Ten sam napis znajduje się na przednim elemencie wspomnianej miny.

 

Reklama: Dystrybutorem Benchmade w Polsce jest Kolba.pl

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

recenzja noża boker plus frnd

Boker Plus FRND – test noża o przyjacielskim charakterze

Rynek nożowy to gigantyczny ocean ostrości. Mnogość dostępnych kształtów, mechanizmów, rodzajów stali i tworzyw zdecydowanie przytłacza. Co, jeśli początkujący użytkownik poszukuje lekkiego…

recenzja latarki mactronic black eye 1550

Latarka Mactronic Black Eye 1550 – nieskomplikowany, solidny dodatek do pracy i wypoczynku

Latarka? Po co? Żyjemy w XXI wieku, czyli w czasie, kiedy mapa zanieczyszczenia sztucznym światłem generowanym przez latarnie uliczne, przemysłowe i domowe, pokrywa większość obszaru…

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X