1 lipca minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w mediach społecznościowych, że do Wojska Polskiego trafią samochody Ford Ranger XLT, a nie wcześniej wybrane Nissan Navara. Wynika to z faktu, że hiszpańskie zakłady Nissan España w Barcelonie, produkujące wybrany model, zostały zamknięte z powodu pandemii choroby zakaźnej COVID-19.

W wyniku komplikacji związanych z pandemią COVID-19 w Hiszpanii, które skutkowały zamknięciem zakładów Nissana produkujących Navary na rynki europejskie, Ministerstwo Obrony Narodowej aneksowało podpisaną wcześniej umowę, w wyniku czego konsorcjum spółek Glomex MS Polska oraz Glomex MS dostarczy samochody Ford Ranger. / Zdjęcie: Ford Polska

W wyniku komplikacji związanych z pandemią COVID-19 w Hiszpanii, które skutkowały zamknięciem zakładów Nissana produkujących Navary na rynki europejskie, Ministerstwo Obrony Narodowej aneksowało podpisaną wcześniej umowę, w wyniku czego konsorcjum spółek Glomex MS Polska oraz Glomex MS dostarczy samochody Ford Ranger. / Zdjęcie: Ford Polska

Zgodnie z informacją ministra, tego samego dnia aneksowano zawartą 31 maja umowę pomiędzy Skarbem Państwa, reprezentowanym przez 2. Regionalną Bazę Logistyczną (2. RBLog.) a polsko-czeskim konsorcjum spółek Glomex MS Polska (Lider) oraz Glomex MS. Początkowo obejmowała dostawę 485 samochodów Nissan Navara (i 150 w ramach opcji) za równowartość 121 252 545,15 zł brutto. Dzięki zmianie modelu udało się zaoszczędzić ponad 2,5 mln zł, co przeznaczono na dodatkowe 13 pojazdów w ramach opcji. Obecnie pula zamówienia wynosi 485 samochodów (163 w ramach opcji) za mniej niż 118,75 mln zł brutto (Navary zamówione, 2020-03-31).

Co ciekawe, Ford Ranger był już oferowany w postępowaniu na następcę wysłużonych Honkerów o kryptonimie Mustang. Postępowanie, rozpoczęte w lipcu 2015, obejmowało wówczas dostawę 882 samochodów (841 w wersji nieopancerzonej i 41 w wariancie opancerzonym) do 2022 roku. Ofertę do lipca 2017 złożyło konsorcjum Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) z Radomia i Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych (WZM) z Poznania. Pojazd powstawał od 2015 w poznańskich zakładach na bazie Forda Rangera model 2016 (oznaczanego T6), który produkowany jest w zakładach w Tajlandii, Południowej Afryce i Argentynie (Jedna oferta na Mustanga, 2017-05-29).

Co ciekawe, Ford Ranger był już oferowany przez PGZ i WZM w postępowaniu na następcę wysłużonych Honkerów o kryptonimie Mustang. 10 maja 2017 podczas wizyty przedstawicieli Wojsk Obrony Terytorialnej w poznańskich zakładach zaprezentowano prototyp zmilitaryzowanego samochodu / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

Co ciekawe, Ford Ranger był już oferowany przez PGZ i WZM w postępowaniu na następcę wysłużonych Honkerów o kryptonimie Mustang. 10 maja 2017 podczas wizyty przedstawicieli Wojsk Obrony Terytorialnej w poznańskich zakładach zaprezentowano prototyp zmilitaryzowanego samochodu / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

10 maja 2017 podczas wizyty przedstawicieli Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) w poznańskich zakładach zaprezentowano prototyp zmilitaryzowanego Forda Rangera oznaczonego jako Wielozadaniowy Samochód Terenowy (WST). Później pokazano go na pierwszego dnia targów Pro Defense w Ostródzie (1-4 czerwca 2017). Jednak 19 czerwca postępowanie unieważniono, gdyż oferta przekraczała zakładany budżet (Niepewne losy Mustanga, 2017-06-06; Koniec Mustanga?, 2017-06-21).

Samochody tego typu są wykorzystywane w siłach zbrojnych wielu państw, w tym Irlandii czy Francji. W ostatnim czasie, na początku kwietnia br. pierwszą partię samochodów Ford Ranger Igarreta Militarizada 4×4 odebrały siły zbrojne Argentyny. Bazuje on na produkowanym lokalnie wariancie XLS MT6 z 3,2-litrowym pięciocylindrowym dieslem o mocy 200 KM przy 470 Nm z 6-biegową manualną skrzynią biegów (Ford Ranger dla Argentyny, 2020-04-07).